Sprawy Koła > Imprezy na Orientacje

XLI NMnO Darżlub - 3/4 grudnia 2016

(1/4) > >>

Scenic:
Witam

ZakÅ‚adam wÄ…tek.  ;)

Przydatne info

http://skpt.gdansk.pl/darzlub/2016/komunikat_startowy.php

Nie wiem czy zdrowie pozwoli mi na start w tegorocznym darzlubie[pewny uraz nogi] no ale na manewrach zapewne sie pojawiÄ™.

 :)

Pozdrawiam 

Daniel

Gonsuh:
Hura!

Już niedługo do lasu, w tym roku doskonale dobrany zestaw tras, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wygląda na to, że tym razem jako rycerze będziemy biegali wokół okrągłego stołu albo bagna... a na końcu będzie czekał kielich albo nie będzie i tylko krew, pot, łzy i chaszcze lub śnieg... :)

Lukasz:
CoÅ› maÅ‚o postów na tym forum. Rok wczeÅ›niej byÅ‚o o tej porze ich nieco wiÄ™cej. Dwa lata wczeÅ›niej byÅ‚o ich jeszcze wiÄ™cej, a osiem lat temu to forum wrzaÅ‚o! 

Nie mam zamiaru marudzić, tylko coś zacznę od siebie. Co prawda, nie ma za wiele do powiedzenia w temacie zapisów. Wiadomo - są jutro, wiadomo - odbywają się wedle przyjętego, zaakceptowanego, sprawdzonego (i, uważam, naprawdę bardzo dobrego) systemu dwuetapowego. Za wcześnie również na zgadywanie, gdzie odbędzie się impreza w tej odsłonie - o tym będziemy pisać za jakieś około 10 dni.

Więc może coś na temat przygotowań. Jeśli chcemy osiągnąć dobry wynik, musimy się przygotować - to chyba jasne, prawda? Trening kondycyjny, choć ważny, to za mało. Warto sobie chociażby raz przejść ćwiczebnie którąś z tras z poprzednich odsłon. Mimo, że lampionów już w lesie nie ma to i tak tego typu aktywność poprawia naszą orientację w lesie, co przyda się podczas prawdziwych zmagań nawigacyjnych na Darżlubie. To podobne do przygotowywań do olimpiady matematycznej Kangur - rozwiązywanie zagadnień z poprzednich edycji przynosi wymierne rezultaty, jeśli chodzi o zdobyte przez nas punkty podczas kolejnej edycji konkursu.

Jeden z listopadowych sobotnich wieczorów poświęciłem właśnie na tego typu "rozwiązywanie zadań z poprzedniej edycji". Mój wybór padł na Lębork 2012 oraz trasę T "Podążaj za białym królikiem". Zacząłem zaraz po zmroku i moim celem było "zweryfikowanie" około połowy punktów z trasy. Ci z uczestników, ktorzy 4 lata temu tam byli, zapewne pamiętają ten klimatyczny iglasty lasek zaraz przy szkole oraz parking dla uczestników przy stadionie i krytej pływalni "Rafa". Niedaleko PK1 znajduje się również teren strzelnicy wojskowej. No dobra, ale co dalej? Otóż pomijając przyjemny (jak zawsze) las oraz nawet dobrze zgadzające się z mapą drożnie i przecinki, zauważyłem również bardzo dużą aktywność zwierząt leśnych. Pomijam już bardzo dużą ilość par oczu (koty? rysie?) mieniących się w świetle latarki, ale odgłosy wyraźnie blisko chrumkających dzików (szurających racicami i gwizdem po runie) dawały dość dużo "wrażeń". Udało się zrealizować plan i wrócić do bazy (tzn. zaparkowanego przy szkole samochodu) w rozsądnym czasie, ale moje wątpliwości budzi, jednak, bezpieczeństwo tego rodzaju wypadów "solo".

Zachęcam do dzielenia się przemyśleniami. Czy trenujecie nawigację również w ten sposób, tzn. wychodząc samemu lub we dwójkę, czy tylko ograniczacie się do imprez zorganizowanych? Jak oceniacie, w ogólności, bezpieczeństwo chodzenia po lesie, w tym po zmroku? Oprócz dzików, spotkać można również w niektórych miejscach lasu zdziczałe psy, które łączą się w watachy i polują - narzekają na to również mieszkańcy wiosek położonych pod lasem. Co ciekawe, na Darżlubie i Manewrach, zwierząt prawie nigdy nie spotykam. Czy jest to efekt dużej ilości ludzi w lesie w tym czasie?

A tak poza tym, jutro zapisy:)

Funt:
Biegając po TPK-u można przywyknąć do zwierzyny ;)
Recepty mam trzy: a) brak paniki i nie zbaczanie z obranego kursu, b) poruszać się żwawo, stawiać "ciężkie kroki" i wzmocnić źródło światła. Sprawiać wrażenie "większego", wtedy nawet stada dzików rozpierzchają się c) wybierać raczej uczęszczane ścieżki, gdzie zapach człowieka jest obecny - zwierzyna nie lubi go.

Odnośnie tych watah - na szczęście nie miałem "przyjemności", ale pewnie nie zaszkodzi mieć przy sobie gaz pieprzowy w żelu (ostrożnie ze stosowaniem).

Treningi z mapą w zasadzie poprzez starty. W pomorskim jest mnóstwo okazji do tego, i w dzień i w nocy. Do tego zawsze przedstartowa praca domowa z geoportalem i oględziny okolicy bazy na warstwach o różnej aktualności* (zwłaszcza sprawdzenie obecności wszelkiego rodzaju kładek/mostków/jazów nierzadko uratowało mi wynik).

*nie dotyczy SKPT, bo wiadomo - nie ma kiedy :D

Baza Darżluba będzie w Sztumie albo w Bytowie (choć wolałbym bliżej :D )

Scenic:
Łukasz

Sam tak ćwiczÄ™ orientacje.  Akurat znam trasÄ™ T "Podążaj za biaÅ‚ym królikiem" to byÅ‚ mój pierwszy rajd . Akurat szedÅ‚em wtedy z bratem który zÅ‚apaÅ‚ kontuzje i po ognisku wracaliÅ›my pieszo do bazy głównÄ… drogÄ… do LÄ™borka. Nawet kilka druzyn też wybraÅ‚o tÄ™ opcje.Komus nawet pokazaliÅ›my jak dojść do bazy.

Jako,żę był to mój pierwszy raz nigdy tej trasy nie zapomnę. ;]

Do Leborka wróciłem juz sam na tułacza rok temu. I udało sie wyczyścić trasę. Jako,że brat zrezygnował z uczestnictwa w InO od kiku lat startuje sam.

Nie boje sie po ciemku szmyrać po lesie . Co prawda zwierzÄ…t jest sporo no ale one chyba bardziej sie bojÄ… Nas niż my ich. Jeszcze nic na mnie nie napadÅ‚o o widziaÅ‚em juz chyba wszystkie zwierzÄ…tka z nocnym trybem życia.  Jako,że mieszkam blisko tych terenów z LÄ™borka a nawigacje da sie tutaj szifować, bo to pradolina rzek Łeby i Redy. NaprawdÄ™ bardzo zróżnicowana rzeźba .  Polecam.

W wakacje byÅ‚em w wolnej chwili na trasie TuÅ‚acza w Bożympolu tylko,że w dzieÅ„. Nie trzeba tyle sprzÄ™tu brać ze sobÄ….  Stara mapa z radu już troche przetarÅ‚a no ale znowu wiedze w orientacji można odrobinÄ™ polepszyć . Jak sie wychodzi z bazy w czasie rajdu to czas leci jakoÅ› tak szybko, widać jego presjÄ™, Jak ćwiczÄ™ to tego nie ma i jest Å‚atwiej.


W tym roku niestety mam problem z porażeniem nerwu w nodze i jesli pojawiÄ™ sie na darzubie [a chciaÅ‚bym] to wystartuje tylko na trasie MT . Z ortezÄ… niestety nie dam rady zbyt dużo chodzić. Szczególnie po górkach .  No ale też nie chce caÅ‚kowicie zrezygnować najwyżej odpuszczeÅ„ sobie w trakcie.


Widać ostatnio mniejszÄ… aktywność na forum dużo osób chyba przerzuciÅ‚o sie na Facebooka. ZaÅ‚ożyÅ‚em sam nawet forum rajdu  TuÅ‚acza no ale pustki. WiÄ™c forum pozostaÅ‚ samo sobie.

Gdzie tym razem bÄ™dzie Darzlub? na pewno gdzieÅ› z dojazdem SKM . Może powrót do Bożegopola?  PoÅ‚udniowy Å‚uk? Tereny wyÅ›mienite chociaż dużo InO już tam goÅ›ciÅ‚o.
 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej