Rogaining vs Scorelauf
Ciekawy jestem jaka jest różnica ?
Rogaining - nauka odpuszczania punktów i optymalnego doboru trasy
Scorelauf - nauka odpowiedniego planowania trasy wykorzystując wszystkie dostępne punkty
Otóż ja wyrażę zdanie odrębne od zdania Pawła. Różnica jest wielka. Językowa. :-)
W rzeczywistości jedno i drugie słowo oznaczają logicznie tę samą formę orientacji sportowej: dowolną kolejność potwierdzania punktów kontrolnych przy założeniu, że różne punkty mają różną wartość punktową oraz przy założeniu że istnieje limit czasu na zebranie tych punktów.
Słowo "rogaining" jest angielskojęzycznym neologizmem i pochodzi z Austalii, gdzie odbywały się imprezy przy bardzo dużym limicie czasu (24 godziny) mające charakter wyczynowo-turystyczny. Czyli nawigacja nie była w nich szczególnie trudna a dystanse i przewyższenia imponujące.
Pochodzenie geograficzne słowa "scorelauf" jest tajemnicą choć ja wskazywałbym na Skandynawię. Etymologia jest dość dziwna bo najprawdopodobniej angielsko- ("score") niemiecka ("lauf"). Scorelauf wywodzi się bardziej z imprez BnO a więc sportowych na mniejszym terenie z większym nastawieniem na nawigację w lesie. Chociaż mówię tu o pochodzeniu takim, jakie mogę w ogóle znać (czyli od lat 70-tych) - nie jest wykluczone, że gdzieś w Skandynawii oryginalnie nie były to imprezy na wielki dystansach, typu patrolowego, być może nawet na nartach.
Ze względu na ogromne trudności w obliczaniu punktacji zawodów BnO typu scorelauf w Polsce według mojej wiedzy odbywała się regularnie tylko jedna impreza tego typu: jeden z etapów letniego HOZnO (Harcerskich Ogólnopolskich Zawodów na Orientację) był typowym scorelaufem. Obecnie problemy obliczeniowe praktycznie nie istnieją natomiast scorelaufy i tak nie są często organizowane w BnO w Polsce bo wymagają dużego, zmapowanego terenu oraz ustawienia bardzo dużej ilości punktów kontrolnych. A o duże mapy jest obecnie bardzo trudno (koszty!).
Tzw. "scorelauf" zakładający, że uczestnicy mają znaleźć wszystkie punkty nie jest tak naprawdę scorelaufem (bo nie przelicza się żadnych punktów) ale jest stosowany jako "ułatwiacz" bo mapa może mieć dowolny rozmiar, jest o wiele mniej liczenia dla organizatorów - wystarczy pomiar czasu.
Ze względu na brak ścisłych definicji tych dwóch pojęć warto w każdym konkretnym przypadku dowiedzieć się co organizator ma na myśli. :-)