Onegdaj bywało, że ludki po kilku dniach w Sudetach dojeżdżali w BN.
Widzę, że zależy Ci na tych Sudetach - najpierw graniówki, teraz majowy wypadzik. Jakby Ci się jeszcze udało zmusić Zarząd do reaktywacji seminarium sudeckiego to już w ogóle byłoby super. Tylko musiałabyś im pewnie przynieść na tacy tak z 5-6 kursantów i zapewnienia kadry sudeckiej, że są w stanie nie tylko poprowdzić n wykładów ale i poprowadzić przejście. Wbrew pozorom to może być wykonalne, nawet pomimo faktu, że Areczek będzie się wykańczał na budowie :wink:
Pozdr.
R.