Szybkie pytanie. W regulaminie znajduje się następujący zapis:
VI. Warunki ukończenia imprezy, punkt 5. Zespół może zostać zdyskwalifikowany na Imprezie za:
(..) używanie urządzeń elektronicznych do określania położenia w terenie
Rozumiem, że zapis tyczy się GPSów z mapami turystycznymi (bezwzględny pomiar położenia).
[...]
Moim zdaniem według obecnego brzmienia tego punktu, nawet logowanie trasy jest łamaniem regulaminu, bo jest używane urządzenie elektroniczne które służy do określania położenia w terenie ;)
Próbowałem znaleźć zapis w regulaminie, który był w poprzednich latach, a w tym roku już go nie widzę... a może to była dyskusja na forum lat parę wstecz? Nie pamiętam... ale zapis brzmiał mniej więcej tak:
"Zabrania się używania urządzeń elektronicznych do określania położenia w terenie. Wyjątek stanowi zapisywanie śladu GPS do analizy po ukończeniu marszu".Było to w czasach, gdy GPSy nie zawsze były wbudowane w smartfony, i były w postaci "kulki lub pudełka, wrzucanego do plecaka", z którego potem za pomocą kabelka ściągało się plik .GPX lub .KML i można było dopiero przy użyciu programu lub strony www, wprowadzić swój ślad na mapę.
Nie było wtedy nawet możliwości użycia tego w celach "nielegalnej pomocy" w trakcie marszu, bo często rejestratory miały wyświetlacz przypominający nokię 3310. ;) Dziś prawie każdy smartfon ma wbudowanego GPSa o dokłądności w okolicach 5-10m, co przy użyciu map satelitarnych, mogłoby być bardzo dużą pomocą na trasie... ale mam wrażenie, że MnO opiera się głównie na zasadach fair play i chęci sprawdzenia własnych zdolności.
Ja na przykład też nie mam zewnętrznego GPSa - używam wbudowanego w smartfon, ale polega to jedynie na rejestracji śladu, który analizowany jest dopiero po dotarciu na metę. I to też od niedawna, bo kilka lat temu używałem aplikacji, która tylko rejestruje ślad... od pewnego czasu same mapy google za pomocą aplikacji "My Tracks" dały możliwość rejestracji śladu, który potem, na mecie można od razu zobaczyć na mapie i mieć wstępnie pojecie o tym, gdzie się zabłądziło i zrobiło błąd... Ale i tak, ostateczną odpowiedź daje zawsze nałożenie tracka na scan mapy startowej - dopiero wtedy ma się największy fun! :)
Czy ten zapis regulaminowy dotyczy także używania krokomierzy, oraz GPSów (do pomiaru parametrów ruchu - prędkość, przebyta odległość) - względny pomiar położenia?
Wydaje mi się, że idea MnO polega głównie na tym, żeby sprawdzić się w warunkach, w których człowiek za pomocą kompasu i innych urządzeń sprzed 30-50 czy nawet 100 lat, byłby w stanie poradzić sobie z nawigacją w lesie... paroKroki można (a na trasie czasami wręcz "trzeba") liczyć, podejrzewam, że niegłupim urządzeniem byłby taki "klickacz" (jak z reklamy z Szycem) gdzie co 10 parokroków można klicknąć... jest to urządzenie mechaniczne i służy pamiętaniu policzonych kroków. Podobnie, można używać zegarka czy stopera, do liczenia czasu przejścia między punktami, aby określić swoją pozycję.
Nie jestem, jednak, przekonany co do używania elektronicznego krokomierza, który przelicza kroki i podaje odległość w metrach... wydaje mi się, że jest to trochę za duże wyręczenie mózgu człowieka, z dokonywania przeliczeń parokroków na metry, i tych metrów na milimetry w skali mapy. ;)
Puentując ten przydługi wywód...
Osobiście chodzę na MnO po to, by sprawdzić siebie, w warunkach "nieelektronicznych", ale rejestruję ślad po to, by w domu wyciągnąć wnioski, gdzie popełniłem błąd i następnym razem starać się tego błędu nie popełnić. Wydaje mi się, że na MnO chodzą głównie takie "pozytywne świry", którym nawet do głowy nie przyjdzie by oszukiwać, bo to by było jak ściąganie na sprawdzianie - które na dłuższą metę, jest oszukiwaniem samego siebie...
A nie oszukujmy się - trzeba być "świrem", żeby zamiast spać w łóżku pod ciepłą pierzyną, szwendać się po lesie w zimnie, wietrze i opadach, w poszukiwaniu biało-czerwonych kartek A4... ;) I właśnie taki świr, idzie na taki marsz po to, by się sprawdzić, a nie po to, by wykorzystać sprzęt i dzięki temu pokonać przeciwników...
... do tego są marsze geocachingowe, gdzie założeniem jest używanie GPSa i dzięki temu znalezienie poszczególnych "skrzynek" i zaliczenie dzięki temu PK... :) ale to już nie to samo, co klasyczne, albo wręcz "analogowe" MnO! :)
Pozdrawiam!
eMGieBe