Może to był tak powieszony lampion?
dość podobnie - był na takim buczku do kolan, moze do pół uda.
Fakt: bardzo precyzyjnie powieszony, ale ja w pierwszym podejściu szukałem wcięcia w rzeźbie. Znalazłem wcięcie, wytarzałem się w krzaczorach i wróciłem z niczym
potem się namierzyłem i już go trafiłem. Nawet wyobraziłem sobie tę rzeźbę
To stowarzysz był.