Na trasie Z LOP była wykreślona możliwie dokładnie.
No, nie wiem. Spójrzmy na fakty, czyli na mapy:
LOP zarówno na Z jak i na E zamazywało oryginalne granice z mapy (patrz wzorcówka). Ale ta linia z E dość wiernie oddawała kąty proste z mapy. Przez co można się było zorientować, że należy szukać dawnej granicy lasu i jakiegoś uprawnego pola. W każdym razie jakiejś w miarę sztucznej granicy. Natomiast ja patrząc na mapę Z domyślałem się, że szukam dawnej granicy lasu ale jakiejś takiej bardziej naturalnej - coś jak to "wklęśniecie" nieco na północ. W dodatku w środku był symbol krzaków (część symbolu raczej). I faktycznie na tej pół-polanie było zgrupowanie krzaków, taka gęstwinka. I tę gęstwinkę obchodziliśmy w poszukiwaniu punktu.
W rezultacie można by mieć sporo wątpliwości, że punkt PS leżał "mniej" na LOP niż E1...
W grę wchodzi tylko powiększenie mapy, którego chciałem uniknąć. Żadne odcienie szarości nie zdadzą egzaminu.
W grę wchodzi jeszcze kolor (!) albo szrafury... Albo nawet umieszczenie powiększonej mapy z przebiegiem LOP na obu końcach... I pewnie jeszcze tysiąc innych.