Sprawy KoÅ‚a => Imprezy na Orientacje => Wątek zaczęty przez: Tomasz Bieliński w Lutego 19, 2015, 00:12:32 am
-
Tegoroczne Manewry odbędą się w nocy z 21/22 marca.
Strona internetowa pojawi się niedługo.
Zapraszamy do dyskusji.
-
No już miałem pisać maila kiedy info.
Jaki temat imprezy i kiedy zapisy?
-
Nie wiem czy mogę zdradzić tematykę, póki co niech będzie tajemnicą ;)
Ze swojej strony mogę tylko dodać, że planowana jest nowa trasa z dowolną kolejnością potwierdzania PK o trudności zbliżonej do T. Wszelkie szczegóły w późniejszym czasie.
-
Cześć,
do Orgów: włóżcie więcej serca w dokładne opisy tras proszę, nie stosujcie przeklejanych od lat tekstów.
Czy mapa jest modyfikowana ? W jakim stopniu ?
Czy mapa jest pełna czy też są białe plamy ?
Czy na trasie są zadania/przygody/rebusy czy też jest bardziej klasyczna ?
Czy czas ustawiony jest turystycznie czy sportowo - dla biegających ?
Jaki jest poziom trudności ?
Niech każdy dobierze sobie co tam lubi, bo właśnie o to chodzi.
Statler
-
Właśnie.
Doświadczenie już wiedzą że mapy są modyfikowane dla trasy Z i zwyższ.
W regulaminie poprzedniej Ino znalazłem
Organizator zastrzega sobie prawo lekkich modyfikacji mapy dla tras o wysokim poziomie trudności.
Może warto dodać notke jakie konkretne trasy i co będzie modyfikowane.
Z czego co zauważyłem tylko trasy MT T i Z są bez modyfikacji czyli mało trudna, trudna i zadaniowa.
Na trasie Zaawansowanej, Bardzo trudnej i Ekstremalnej to co dostaje nie przypomina mapy.
Drogi koło punktów są zamazywane a duże obszary mapy pozakrywane.
Osobiście takie podejscie mi sie nie podoba z racji tego,że mapy i tak nie są aktualne. Minęło często ponad 40 lat od ich powstania. Aktualność lata 70-te XX-go wieku
Więc lepiej opisać to dokładnie w komunikacie. Zaczynałem od trasy MT i jak przeszedłem na Zaawansowaną zdziwiłem sie przekształceniem mapy aż w takim stopniu.
Pozdrawiam ;)
-
@ Scenic
Cześć,
może wyraziłem się niejasno - niech trasy są trudne albo łatwe, na starych i modyfikowanych mapach albo na kolorowych nówkach aktualizowanych w terenie oraz niech niektóre mają zadania specjalne, ale chciałbym wyraźnie widzieć to w opisie tak, aby dobrać coś dla siebie.
Gdybyś Przyjacielu pochodził na administracyjnych mapach z lat 80 (fałszowanych celowo przez komunę, bez siatki, innych nie było), to byś dopiero zobaczył co to jest życie w Marynarce -> http://goo.gl/Lfqzu1
Statler
-
Informacja ukazała się dość późno. W ciągu miesiąca nie dam rady przygotować się mentalnie - zupełnie nie czuję ducha walki.
Chyba więc wezmę syna, potraktujemy to jako męską wyprawę i zmierzymy się z trasą MT.
A póki co: znalazłem w końcu czas i napisałem relację z trasy "Z" ostatniego Darżluba. Dla chętnych do przeczytania i zobaczenia tutaj:
http://dlugiemarsze.blogspot.com/2015/02/20141206-darzlub-trasa-zaawansowana.html (http://dlugiemarsze.blogspot.com/2015/02/20141206-darzlub-trasa-zaawansowana.html)
-
Zbyszek, info podane terminowo - jak co roku :)
I podkręcaj tempo "nastawiania się" - "Łóżko to nie motocykiel - nikt nie zginie" :D
Zapraszam, Kawaler Wieczorową Porą
-
Kolega pomylił wątki, więc wklejam cytat:
Hej, Orgi, dopiszcie kto rozstawa którą trasę !
S&W
-
Opublikowane.
-
Dodatkowe informacje od budowniczego trasy Z:
"Łóżko to nie motocykl - nikt nie zginie" - taka drobna obietnica. Wiele startów w tej kategorii (w tym dwa całkiem udane ) ugruntowały mój pogląd, by trasa Zaawansowana na dość krótkim dystansie zawierała wszystko, co najlepsze na poziomie E/BT.
Tutaj będzie liczyć się precyzja, a nie szybkie tempo. Szerokie pole do popisu będzie miał zarówno wytrawny nawigator, jak i osoba szukająca nowych wyzwań po udanych startach na trasie Trudnej.
Możecie być pewni, że każdy z kilkunastu Punktów Kontrolnych będzie bardzo przebiegły. Trudno dostępny, najeżony Punktami Stowarzyszonymi. Marsz na azymut, wspinaczka, jarowanie, przeprawy przez rzeki, strumienie i mokradła. Do wyboru, do koloru.
Treść mapy w wielu miejscach jest niepełna. Usunięte są wszelkie "ułatwiacze" oraz najbanalniejsze przeloty.
Z założenia trasę będzie można wyzerować w podstawowym limicie czasu - o ile tempo marszu będzie równe, a nawigacja bezbłędna.
Dobrej zabawy nie zabraknie, ale meta będzie wybawieniem
Kłaniam się nisko, Kawaler Wieczorową Porą.
-
Dodatkowe informacje od budowniczego trasy Z:
Trudno dostępny, najeżony Punktami Stowarzyszonymi. Marsz na azymut, wspinaczka, jarowanie, przeprawy przez rzeki, strumienie i mokradła. Do wyboru, do koloru.
.
Jak rzeki strumienie i mokradła to można w przybliżeniu ocenić miejsce, ;)
W dodatku gdzieś w pobliżu bedzie stacja skm bo brak transportu organizatora, w tym jest trasa historyczna.
Ostatnio trasa historyczna była w Strzebielinie może tym razem znowu będzie Strzebielino ale południowy łuk zamiast północnego... :)
-
Cześć,
Czy na His będzie mapa z końca XIXw. (w części) ?
-
Tym razem są takie z XX wieku dla większości interesującego obszaru, wiec będzie na takich z XX wieku.
-
Bardzo mi się podoba tegoroczny pomysł na trasy. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dobrze dobrane limity wynikające z wcześniejszych doświadczeń. Trasy opisane. Już się cieszę na wspólną zabawę.
-
Witam
A ile km robi się mniej więcej na trasie ekstremalnej ? Lub w ogóle..
Np. trasa E ma po lini prostej około 25 km a ile to wychodzi po drogach? Tak 30% więcej?
Pozdrawiam
-
Witam
A ile km robi się mniej więcej na trasie ekstremalnej ? Lub w ogóle..
Np. trasa E ma po lini prostej około 25 km a ile to wychodzi po drogach? Tak 30% więcej?
Pozdrawiam
Realnie 60% i więcej. Możesz założyć że na E zrobisz spokojnie 40km, BT 32-35km
-
No to jednak trochę za dużo jak na mnie, Chociaż jakbym zaczął przygotowania to może ;)
Na tułaczu przeszedłem kilka razy trasę 25 km ale tam liczone to jest inaczej.
Więc realnie coś w okolicach 30 km.
Z czego co patrze to trasa extremalna nie ma aż takiej modyfikowanej mapy jak inne trudne trasy za to jej trudnością jest ilość PK i największa odległość do przejścia. Trudność punktów mniej więcej jak na Z i BT.
Szans na dobre miejsce nie mam ale jestem ciekaw jak poradził bym sobie na tej trasie, najgorzej boje się jednak o nawigacje.
W lesie w nocy łatwo można się zgubić a jak jest się samemu to już w ogóle w dodatku na tej trasie mało osób startuje więc praktycznie jest się samemu w lesie. :)
-
Tu już musiałbyś zapytać sam siebie jak dobrze nawigujesz. Od tego głównie zależy dystans i na tej samej E mogą to być 33 km lub nawet 40. Możesz przejrzeć mapy tej trasy z ostatnich lat.
Trasa E nie jest aż tak saperska jak inne z tych najtrudniejszych - szybki piechur jest w stanie trochę nadrobić. Jest też czas i dystans, żeby gdzieś nieznacznie zwolnić i potem przyspieszyć.
-
Z czego co patrze to trasa extremalna nie ma aż takiej modyfikowanej mapy jak inne trudne trasy za to jej trudnością jest ilość PK i największa odległość do przejścia. Trudność punktów mniej więcej jak na Z i BT.
Daniel, oj zdziwiłbyś się, zdziwił... :D to trasa Ekstremalna jest wyznacznikiem trudności tras BT i Z - żadna z nich "nie wychyla się" ponad nią. Zajrzyj do działu z mapami archiwalnymi, to z pewnością pomoże Ci podjąć decyzję.
Ja startując na trasie Z zazwyczaj pokonywałem 22-24km. Choć raz zdążyło się 27km - na "Matrixie" w Leborku, gdy zginąłem marnie :) Na trasie E w Bożympolu wychodziłem sobie 34km (bez 3 ostatnich PK i LOP).
-
Jak można zamówić koszulkę? W formularzu drużyny brak opcji zamówienia.
-
Bardzo mi się podoba tegoroczny pomysł na trasy. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dobrze dobrane limity wynikające z wcześniejszych doświadczeń. Trasy opisane. Już się cieszę na wspólną zabawę.
Nic dodać, nic ująć. :)
Chyba po kilku imprezach "testowych" udało się wypracować "złoty środek" - są zarówno klasyczne trasy czysto marszowe, jak i urozmaicone - historyczna, zadaniowa. Chyba jeszcze nigdy nie było aż tylu tras (9)?! Do tego limity zespołów dopasowane do wyników zapisów z lat poprzednich (na przykład 70 zespołów na MT, która była rozchwytywana i w latach "zapisów w 2 minuty" były prośby np o dwie trasy po 40 zespołów, jak w przypadku tras T, gdzie jedna idzie "do przodu" druga "od tyłu"). Zastanawia mnie, czy limit 20 zespołów na trasie Scorlauf to nie za mało, bo znam wiele osób, które chętnie samemu wyznaczyłyby strategię marszu.
A już całkiem na marginesie dodam, że bardzo podoba mi się nowa inicjatywa Pomorskiej Komisji InO w postaci Pucharu "DInO". Jest to dodatkowy motywator do startów na różnych imprezach i zbieraniu punktów przez cały rok. :)
No to teraz tylko pozostaje życzyć (sobie i innym) zdrowia (bo ostatnie dwa starty, pomimo bezbłędnej nawigacji, przegrywałem ze swoim ciałem)...
Pozdrawiam!
eMGieBe
-
Jak można zamówić koszulkę? W formularzu drużyny brak opcji zamówienia.
Na razie nie można zamawiać koszulek, gdyż jeszcze nie znane są wszystkie szczegóły.
Gdy będzie taka możliwość, to informacja pojawi się na stronie manewrów.
-
Zastanawia mnie, czy limit 20 zespołów na trasie Scorlauf to nie za mało, bo znam wiele osób, które chętnie samemu wyznaczyłyby strategię marszu.
1. Trasa jest dłuższa niż standardowa T, a wypadałoby zachować podobny limit czasu/km + ewentualne ogarnięcie mapy.
2. Dokładna długość będzie znana dopiero w późniejszym czasie.
3. Póki co jest to trasa eksperymentalna i pojawiają się nowe pomysły na jej realizację już po publikacji komunikatu.
-
1. W Regulaminie pkt. VII.5 mamy "Uwagi i odwołania mogą dotyczyć wyłącznie wyniku osiągniętego przez zespół zgłaszający."
Może się zdarzyć, że zasadna jest uwaga/ odwołanie dotyczące także innego zespołu niż zgłaszający zarówno in plus jak i in minus dla wyniku zespołu. (...)
2. Co z ostrzeżeniami poza tym, że są w treści Regulaminu? Czy 2 ostrzeżenia = dyskwalifikacja tak jak druga żółta kartka = czerwona, czy może 3 ostrzeżenia = dyskwalifikacja, czy też może za ostrzeżenie dodatkowe punkty karne lub zabranie minut z pierwotnego limitu czasu? Jeśli tak, to taki zapis przydałby się w VI. 5 Regulaminu albo osobny pkt., gdyż w pkt. VI. 5 mamy "może zostać zdyskwalifikowany".
Propozycja tras świetna, jest festiwal tras. Rzeczywiście na Sco 5-10 więcej zespołów byłoby wskazane, o ile las - wg prognozy - pomieściłby wszystkich.
-
Budowniczy trasy Scorelauf "Kot w niewolę trafił" - Paweł Ćwidak - pierwsza na liście zapisuje się Anna Ćwidak. O ile nie jest to czysto przypadkowa zbieżność nazwisk ..to jak najbardziej wierzę w uczciwą rywalizację na tej trasie ;D A wszystko to w ramach rządowego programu "Rodzina na swoim".
Gratulacje dla zwycięzcy ;D
-
ABW, Ty chyba nie wczułeś się w klimat imprezy. Więc zarzucę dwa cytaty:
"Dla mnie rodzina droższa pieniędzy."
"Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie".
;D
-
O cholera... teraz ja się wczułem... chyba trzeba będzie wchodzić na punkty "o trzy palce"...
:(
-
Budowniczy trasy Scorelauf "Kot w niewolę trafił" - Paweł Ćwidak - pierwsza na liście zapisuje się Anna Ćwidak. O ile nie jest to czysto przypadkowa zbieżność nazwisk ..to jak najbardziej wierzę w uczciwą rywalizację na tej trasie ;D A wszystko to w ramach rządowego programu "Rodzina na swoim".
Gratulacje dla zwycięzcy ;D
Siostra gdzieś poza Trójmiastem i przejeżdża tylko na manewrowy weekend. O najbliższych Manewrach SKPT wie tyle co Wy + to co zobaczyła kiedyś budując jakąś trasę. Nie ma powodów do podejrzeń.
"Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie".
Może umieścimy w pokoju sędziowskim ;)
-
"Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie".
Może umieścimy w pokoju sędziowskim ;)
Próbujta. Jest jeszcze u mnie dwa granaty w świątecznym ubraniu.
-
Czyżby bazą miały byc Kolbudy ;) ;D
-
Baza będzie w Krużewnikach.
-
Albo w Ameryce - mamy takie miejsca w pomorskiem :D
-
Ja myślę, że na 100% baza będzie w miejscowości o tej samej nazwie jak nazwa wsi, do której przeprowadzili się Pawlaki i Kargule z Krużebników.
I teraz banał: ustalcie nazwę tej wsi i macie wszystko na talerzu!
;D
-
Na kaszulce można dostrzeć górną cześć pierwszej litery.
Prawdopodobnie będzie to k :)
Da się też ustalić odkąd dokąd jest napis .
Ostatnia litera to prawdopodobie y.
-
Przeciez na koszulce właściwe miejsce jest przykryte napisem KRUŻEWNIKI. Gdzie Wy tu widzicie jakieś wystające "y" i "k" ?
-
Nie widać dokładnie liter bo są zakryte .
Ale na jednej z animacji widać kształ pierwszej litery (tylko kawałek)
Nie można dokładnie określic ale najbliżej będzie pasowała k.
-
No jakby tak popatrzeć to widać tam pewien fragment. I to może być "K". Ale to może być także "N", może być też "H" może nawet "M", "W" lub "L" czy "Ł". Na upartego może to być też połowa kropki nad "Ż".
A nawet jeśli "K" to akurat miejscowości na "K" jest cała masa...
Ostatniej litery "Y" moim zdaniem nigdzie nie widać.
Czyli tak naprawdę można obstawiać jedynie, że to nie Gdańsk.
-
Moim zdaniem Ł ewentualnie K N
Dość dużo miejsca . Jakoś 7-9 liter sie zmieści ale zależy od czcionki. Wyraz kończy sie pod piątką.
Więc dużo możliwości. ;)
-
Czyli tak naprawdę można obstawiać jedynie, że to nie Gdańsk.
Ależ byłoby zdziwienie, no nie? :D Manewry / Darżlub w TPK... chyba trzebaby Wam wiązać oczy albo dawać mapy bez mapy ;)
Jestem za Ameryką! Taka podróż akurat na weekend. Albo Szwecja, choć akurat ta prawdziwa jest bliżej od tej w drodze na Piłę 8)
-
Jak Ameryka to może MEKSYK.
;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
M by pasowało jako pierwsza litera.
-
Jak Ameryka to może MEKSYK.
;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
M by pasowało jako pierwsza litera.
I jaka szkoła ładna.
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&&gui=new&sessionID=1698677
-
Tam i Meksyk i Korea i Betlejem... cały świat normalnie :D
-
Prośba do organizatorów:
Usunąłem niechcący maila z danymi do przelewu i nie mogę dokonać zapłaty (drużyna 51/T2)
Możecie przesłać mi jeszcze raz?
Nie chciałbym wypaść z listy przez swoją głupotę.
Pozdrawiam
-
Na facebook"u zdjęcia z przygotowań i niby mapy .
Zapewne nie te z trasy bo można by łatwo zlokalizować bazę.
;)
Na jednym zdjęć widać okolice góry pomorskiej.
W dodatku [A po dniu jutrzejszym możliwe będą jeszcze zapisy w Bazie]
i zdjęcie bazy z STRZEBIELINA <hahahaha>
-
Gdyby baza była w Kolbudach lub okolicach, to od razu można by wycieczkę kursancką i zbieranie lampionów tydzień po Manewrach połączyć z Wiosennym Tułaczem ;) Ciągnąc dalej, jest trasa His, a pokrycie starymi mapami tego obszaru jest dość bogate. :o ;)
-
Gdyby baza była w Kolbudach lub okolicach, to od razu można by wycieczkę kursancką i zbieranie lampionów tydzień po Manewrach połączyć z Wiosennym Tułaczem ;)
To by wyjaśniało pojawienie się w opisie tras TP30 i TP50 następującej wzmianki:
"Na trasie mogą występować punkty kontrolne nienaniesione na mapę, które należy odnaleźć wykonując zadania specjalne."
-
W Kolbudach raczej nie będzie.
Na tych mapach z facebook widać okolice Wejherowa jeżeli się nie myle. :) Zdjęcia są specjalnie kiepskiej jakości i do konca ufać in nie można . ;)
-
Ten powyżej to podszyw, który stara się odwrócić uwagę od wykrytej bazy!
8)
-
Ten powyżej to podszyw, który stara się odwrócić uwagę od wykrytej bazy!
8)
Dokładnie! Wcześniejsza wypowiedź już o tym świadczyła :P
A uważny obserwator zauważy, że "reklama" Tułacza na stronie Manewrów/SKPT to dawno... b. dawno niespotykane "oficjalnie" wydarzenie :D Musi coś w tem być :-X ;)
-
Jeszcze parę dni zostało do ogłoszenia bazy, jednak już dziś proponuję podwózkę autem - mam 3 wolne miejsca. Start Gdańsk Zaspa, wyruszam tak aby być przed godziną 0, czyli 18.15. Jeśli komuś pasuje to tel 694369847.
Łukasz
-
Listy startowe opublikowano.
http://www.skpt.gdansk.pl/manewry/2015/listy_startowe.php
-
A możecie jeszcze podać limity czasu na trasach ?
-
Jasne, są już na stronie głównej, razem z godziną "0".
-
Mam jeszcze pytanie co do LOP.
Stowarzysze do niej w jakiej minimalnej odległości są. ?
-
A jednak okolice Wejherowa. :) BOLSZEWO
Tak myślałem,że albo Wejherowo abo Bolszewo ewentualnie Gościcino lub Strzebielino.
Wszyscy którzy byli na jesiennym tułaczu będą mieli ułatwienie lekkie.
;)
-
Mam jeszcze pytanie co do LOP. Stowarzysze do niej w jakiej minimalnej odległości są. ?
Zgodnie z http://ino.pttk.pl/przepisy/reg/zasady_punktacji_i_wspolzawodnictwa_na_turystycznych_ino_pttk.pdf (II / 12) stowarzysze do LOP nie mogą być w odległości mniejszej niż niż 5 m, a PK na LOP (II / 6) możliwie najbliżej LOP i widoczne z niej wyraźnie (ale nie dalej niż 5 m).
-
A zakończenie o której jest planowane?
Pytam bo nie mam aż tak daleko z bazy do domu i może po prostu pojechałbym do domu i wrócił na zakończenie.
-
ZAMKNIĘCIE METY: 7:30
czyli zakończenie imprezy najpóźniej o 8:00
-
Wiadomo kiedy będą wyniki :)
-
Póki co musicie się uzbroić w cierpliwość.
-
Gratuluję wszystkim uczestnikom silnej woli, by mimo nawrotu zimy zmierzyć się z trasami :)
Cieszę się, iż większość "moich" ludzi odwiedziła okolice wszystkich PK. Pojawiła się propozycja porównania Waszych wariantów przejścia, dlatego też wszystkich chętnych z trasy Z proszę o przesłanie swoich tracków na mój e-mail funt@pg.gda.pl
Pozdrawiam, budowniczy Z (już nieco odespany) :)
-
Mam pytanie techniczne do osób przygotowujących mapy. Związane jest z zaznaczonym mostem przez Kanał Redy w okolicy pkt. 18 na trasie Sco. Czy most ten został naniesiony na mapę przez osoby przygotowujące mapę na trasę Sco, czy był zaznaczony na oryginale z lat 70-tych. Drugie pytanie ma charakter dydaktyczny i brzmi: czy zaznaczone mosty na rzekach (dla jasności - o szerokości mocno nieprzeskocznej), są w założeniu budowniczego tras (oprócz tras z naniesionym ostrzeżeniem o modyfikacji - patrz trasa Z), elementami pewnymi (czy są sprawdzone w terenie).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
W sprawie wszelkich mostów na szerokich kanałach/rzekach, to sprawdzamy mosty z mapy, które znajdują się na trasie przejścia. Ewentualnie, jak w przypadku wspomnianej kładki, dorysowujemy istniejące. Generalnie jeżeli nie da się czegoś przeskoczyć/przejść po drzewach w kilku miejscach to szukamy mostku/przejazdu. W przypadku gdyby mostu nie było i nie było niczego w pobliżu jakoś byśmy to oznaczyli.
Niektóre mosty są nieco mylące, jak np na trasie Przyg przed PK1, który jest przesunięty względem tego z mapy o kilkaset metrów, ale nie stanowiło to problemu, bo nowy most był na trasie najścia na stary, dało się to wychwycić, a po drugiej stronie nie brakowało punktów orientacyjnych.
PK18 na Sco został postawiony w kiepskim miejscu, ale chodziło o to, żeby przejść suchą noga na drugą stronę rzeki omijając zabudowania.
Odnośnie map to w tym roku jeżeli nie trzeba było to nie była usuwana treść z map. Najwięcej dróg zostało wymazanych z trasy Z, na BT zmodyfikowano okolice PK3-4, na trasie E usunąłem 2 przecinki i jedną drogę. Oprócz tego na wszystkich trasach była poprawiana czytelność niektórych okolic, miejscami było coś dorysowywane.
-
Z dołu dziękuję za odpowiedź.
-
A tu moja relacja z trasy Z.
http://dlugiemarsze.blogspot.com/2015/03/20150321-kiepska-forma-i-czyste-sumienie.html (http://dlugiemarsze.blogspot.com/2015/03/20150321-kiepska-forma-i-czyste-sumienie.html)
-
Klawo było. Dzięki za imprezę.
-
Aha, co do trasy "Z" mam jeden zarzut, ale poważny. Ognisko było na jakimś ogrodzonym terenie szkółki leśnej czy czegoś w tym stylu. Na mapę wkreślono to ogrodzenie. Jak na razie wszystko okay. Ale miejsce wejścia na teren nie było czytelnie oznaczone. Na drogach "jakby wjazdowych" były krzyżyki ale ja nie potrafiłem zgadnąć, czy te krzyżyki oznaczają brak drogi w tym miejscu czy wręcz przeciwnie - brak ogrodzenia w tym miejscu.
Dorysowując coś na mapę warto być pewnym, że symbolika będzie zrozumiała dla startujących.
-
kiedy będa opublikowane wyniki? chyba, że ja ich nie widze?:)
-
Aha, co do trasy "Z" mam jeden zarzut, ale poważny. Ognisko było na jakimś ogrodzonym terenie szkółki leśnej czy czegoś w tym stylu. Na mapę wkreślono to ogrodzenie. Jak na razie wszystko okay. Ale miejsce wejścia na teren nie było czytelnie oznaczone. Na drogach "jakby wjazdowych" były krzyżyki ale ja nie potrafiłem zgadnąć, czy te krzyżyki oznaczają brak drogi w tym miejscu czy wręcz przeciwnie - brak ogrodzenia w tym miejscu.
Dorysowując coś na mapę warto być pewnym, że symbolika będzie zrozumiała dla startujących.
Zbigniew, jakieś propozycje owej symboliki?
Od razu zaznaczam, iż ów post jest moją prywatną opinią, a nie oficjalnym stanowiskiem organizatorskim.
Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie, gdyż dla mnie znak X zawsze oznacza zakaz, a nie zaproszenie :) Uważam, że wręcz przesadziłem z ułatwieniem trafienia na ognisko. Pomny własnych nieprzyjemnych doświadczeń z tym miejscem, zdecydowałem się wprowadzić ułatwienia. Ich forma została zaakceptowana przez Sędziego Głównego.
Poprawiłem czytelność drożni, znacznie pogrubiłem ogrodzenie, usunąłem zamknięte furtki oraz dodatkowo postawiłem tam znaki zakazu przejścia (powszechnie stosowany symbol na innych rajdach, gdy Budowniczy decyduje się poinformować zawodników np. o nieistniejącym moście itp.).
Co więcej, przebieg trasy zaprojektowałem tak, by brama północna była domyślnym miejscem wejścia na teren szkółki.
Z wyjściem z ogniska dylematów mieć nie mogłeś, gdyż teren był otaśmowany, a drogi w kierunku zamkniętych bram zagrodzone.
Jeśli uważasz, że to zbyt mało i należało np. napisać na mapie "TU WCHODZIĆ", to niestety, ale u mnie nie możesz na to liczyć.
Przypominam, iż startowałeś na trasie Zaawansowanej, na mapach z lat 70-tych XXw., nieaktualizowanych.
Na minionej edycji Darżluba uczestnicy trasy BT2 napotykali na swej drodze nienaniesiony na mapę zamek w Łapalicach oraz mury jego. Jakoś dali sobie radę i nikt uwag w tej kwestii nie zgłaszał.
Również nigdy nie słyszałem, by ktoś wymagał od Organizatorów aktualizowania wszystkich przepraw przez rzekę Łebę (nie Redę - dzięki Dociek :) ) na linii Strzebielino - Porzecze. Kto był tam ileś tam razy, w końcu wbił na pamięć, których mostów nie ma. Kto debiutuje, czasem płaci frycowe. 8)
Poniżej zestawienie map oryginalnych z mapami startowymi XLI Manewry SKPT. Dorzucam screen fragmentu mapy z innego rajdu, gdzie straciłem sporo czasu, nim trafiłem na PK.
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/99e713eb18fd.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/99e713eb18fd.jpg.html)(klik, by powiększyć)
Jak widać, sygnatura na mapach mówi "mur nie do przejścia - zakaz". W rzeczywistości było ogrodzenie z drutem kolczastym. Furtki zostały usunięte. Nie zmieniałem oryginalnej sygnatury, jako że dla uczestników to nie miało żadnego znaczenia: mur czy ogrodzenie.
-
Aaaa... :D
Zgadzam się z tym podejściem, że nie można na trasie Z oczekiwać od budowniczego, że będzie ułatwiał zawodnikom sprawę. Ale mimo wszystko oczekiwałbym (przynajmniej na tych zawodach, bo są też inne imprezy o innym podejściu), że nie będzie nam zadawał dodatkowych szarad pozanawigacyjnych. W tym przypadku od razu widać było, że to ogrodzenie jest wkreślone zupełnie dodatkowo - symbolika absolutnie nie pasowała do niczego znanego (bo raczej nie spodziewałbym się, że to jest taka prostokątna utwardzona droga na co mógłaby wskazywać ta grubość linii). Podobnie te "X" nie były na pewno standardowym symbolem stosowanym na mapach 1:25000, co zresztą sam pokazałeś na załączonych przykładach. A skoro nie był to standardowy symbol to jako startujący miałbym chyba prawo oczekiwać, że ktoś mi ten symbol wyjaśni.
Zastosowałeś znak X, który według symboliki IOF, jeśli jest wydrukowany w fiolecie, oznacza drogę po której nie wolno chodzić (711 Forbidden route). Od biedy możnaby to zrozumieć ale gdybyś trzymał się tej konwencji to powinieneś był zastosować na przejście w ogrodzeniu symbol z IOF (525 Crossing point). Ale nie jestem pewien czy symbolika IOF jest znana wszystkim startującym w marszach SKPT.
Generalnie: rozumiem wymazywanie z mapy i dodawanie do mapy, ale trzeba się trzymać jednego zestawu symboli (u Was: zgodnego z Instrukcją Techniczną K-2) a jeśli się dodaje coś od siebie to należy to wytłumaczyć. Połączenie konwencji jest zawsze mylące. Ja - mimo iż jestem zawodowo i amatorsko przygotowany do pracy z mapami - nie mogłem rozgryźć czy przypadkiem nie powinienem wchodzić przez "południowy krzyżyk". A gdybym na to poszedł, to nadłożyłbym ładne kilkaset metrów.
Gdybym był na Twoim miejscu to albo olałbym sprawę i zostawił symbole z mapy 1:25000 (nikt nie mógłby mieć do Ciebie o to pretensji) albo poszedł w kierunku zastosowanym na trasie Mało Trudnej, które jasno pokazywały gdzie się przejść nie da.
Nie traktujmy tych spraw śmiertelnie poważnie, ale unikajmy niejednoznacznych sygnałów. :)
I tak z tej trasy możesz być dumny. Poza dwoma drobiazgami nie bardzo jest się do czego przyczepić. 8)
-
Masz rację z tą jedno/niejednoznacznością symboli. Dlatego właśnie uważam, że przesadziłem z tymi "ułatwiaczami" 8) No, ale trauma z moich prób "podboju" tej szkółki nakazywała coś zrobić. Gdybym miał teraz to rysować, to zrezygnowałbym z X-ów i po prostu zostawił zamalowane bramy (zauważ, na oryginale droga niejako ma priorytet nad ogrodzeniem, co sugerowałoby, że tam nie ma żadnych bram/furtek/szlabanów).
Była tęga rozkmina, jak to wszystko pooznaczać. Nie sprawdzałem, ale ponoć na zamkniętych bramach została powieszona informacja o dojściu do ogniska.
Reszta, tak jak pisałem: mam nadzieję, że tak ustawiłem Wam PK, że nie rozważaliście innych wariantów wejścia na ognisko niż owa otwarta brama północna. A wychodząc nie próbowaliście napierać na azymut mimo taśm i zakazów :)
Co do drugiego "drobiazgu", o którym rozmawialiśmy w bazie - będzie zmierzone i dostaniesz info zwrotne.
-
Nie wiem jak inni ale ja po prostu na chama poszedłem zgodnie z ruchem wskazówek zegara wzdłuż ogrodzenia. Wynikało to z tego, że szedłem wzdłuż całej zachodniej linii i tam wejścia nie było, więc założyłem, że albo będzie na północy albo wejdę przez "wschodni X". Po brydżowemu wyliczyłem, że oczekiwana długość drogi w ten sposób powinna być najkrótsza.
I to zadziałało, ale jednak lepiej byłoby unikać tego typu szacunków w nocy, w lesie, przy ostrym i zimnym wietrze - w takich warunkach mózg nie pracuje bardzo wydajnie...
:)
-
Dla porządku - Porzecze to rzeka Łeba.
Co do sporu o oznaczenia w rejonie ogniska na trasie Z - zaistniała rozbieżność może irytować osobnika, który zamiast realizacji marzeń o kiełbasie dostaje niekończący się drut kolczasty.
Osobiście uważam to za piękną metaforę życia po czterdziestce. Dlatego jako poeta trzymam z budowniczym, a jako purysta oznaczeń cieszę się z pogłębienia tematu.
Ja rozumiem ideę głodówki. Niemniej szybkie dostarczenie wyników to jedna z cnót kardynalnych.
Dodam, o czym wie każdy, iż utrzymywanie napięcia bez bodźców jest wbrew naturze.
Głęboko wierząc w postęp technologiczny, czekam na wyniki. Z góry dziękuję.
-
Witam,
Kiedy i gdzie można będzie zapoznać się z wynikami?
Nie mogłem zostać do końca gdyż rano praca mnie wzywała.
-
(...) Co do sporu o oznaczenia w rejonie ogniska na trasie Z - zaistniała rozbieżność może irytować osobnika, który zamiast realizacji marzeń o kiełbasie dostaje niekończący się drut kolczasty.
Osobiście uważam to za piękną metaforę życia po czterdziestce. Dlatego jako poeta trzymam z budowniczym, a jako purysta oznaczeń cieszę się z pogłębienia tematu. (...)
Ja toże jako marzyciel trzymam z budowniczym. Ten "x" oznacza dla mnie zakaz przejścia.
-
Wyniki (http://www.skpt.gdansk.pl/manewry/2015/docs/M41_wyniki.pdf) już znajdują się na stronie.
Mam też pytanie do uczestników trasy MT:
Czy ktoś z Was znalazł skrzynkę geocache (http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=20452)?
-
Na trasie "Z" na PK3 wpisałem "BPK".
Uważam, że było to słuszne ale nie chcę tu rozważać tego konkretnego przypadku - zacząłem się zastanawiać jak można określić, który PK należy uznać za ustawiony dobrze, a który źle. W końcu punktu kontrolne to jest esencja imprez na orientację więc co jak co ale chyba powinno być oczywiste, który punkt jest tym właściwym. Zgadzacie się?
Otóż sprawa nie jest aż taka oczywista... I to jest odkrycie, które jest dla mnie zdumiewające. :o
Oczywiście najpierw sięgnąłem do aktualnych "Zasad współzawodnictwa [...] PTTK", które w rozdziale II mówią tak:
1. Punktem kontrolnym (PK) jest charakterystyczne miejsce w terenie zaznaczone na mapie lub wynikające z zadań lokalizacyjnych. [...]
3. Lampion powinien być dobrze widoczny i ustawiony w miejscu charakterystycznym, przy czym miejsce to musi dać się jednoznacznie zlokalizować na mapie i w terenie.
4. Jeżeli odległość ustawienia lampionu od miejsca charakterystycznego zaznaczonego na mapie jest większa niż 2 mm w skali mapy, zespół nie ma obowiązku jego odszukania i za brak potwierdzenia tego punktu nie może być ukarany pod warunkiem dokonania wpisu BPK.
Jak by na to nie spojrzeć, to te przepisy są niejednoznaczne a nawet sprzeczne między sobą. Jeśli wziąć punkt 3 to mówi on, że lampion ma być ustawiony tam gdzie jest zaznaczony na mapie. Ale punkt 4 natychmiast temu zaprzecza, bo logiczną konsekwencją tego punktu jest, że... lampion wcale nie musi tam stać! ???
Punkt 4 jest poniekąd enigmą bo przez uzupełnienie należy rozumieć, że jeśli lampion wisi w odległości do 2 mm w skali mapy od środka kółka to zespół ma obowiązek go znaleźć! Co na zawodach, o których mówimy obecnie oznacza kolo o średnicy 100 metrów. To baardzo duży zasięg. Ten punkt nawet nie określa, że lampion musi wisieć na obiekcie, który jest tego samego typu jak ten zlokalizowany w środku kółka. Wystarczy, że mieści się w 2 milimetrach.
Wewnętrznie kompletnie nie zgadzam się z takim zapisem i przypuszczam, że punkt 4 miał oznaczać coś innego. Przypuszczam, że intencją autorów było opisanie sytuacji, kiedy z różnych powodów lampion nie może być zlokalizowany w środku kółka. Weźmy taką sytuację: punkt zaznaczono na skrzyżowaniu dróg. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie oczekiwał, że punkt będzie leżał dokładnie na środku skrzyżowania i każdy z nas potwierdzi bez wahania ten lampion, który będzie wisiał na drzewie w pobliżu skrzyżowania, nawet jeśli to będzie 25 metrów od środka skrzyżowania. Okay, to rozumiem. Ale zapis z punktu 4 nie został sformułowany w ten sposób...
Powiem szczerze, że przepisy BnO opisują to dużo bardziej zdroworozsądkowo, bo odnoszą się do sposobu wejścia na punkt kontrolny (punkt 3.5.1 Przepisów BnO): [...] Jest szczególnie ważne, aby mapa odzwierciedlała teren dokładnie w pobliżu punktów kontrolnych i aby kierunki i odległości ze wszystkich możliwych punktów ataku były prawidłowe. [...]
Hm...
-
Wydaje mi się, że przepisy były tworzone dla imprez robionych na mapach w większych skalach jak 1:10k czy większych. Na takich mapach odbywają się te imprezy. Stosowanie tej zasady dla skali 1:25k i mniejszych jest chyba nonsensem. Dla dwudziestkipiątki 2mm to 8tys. metrów kw. do przeszukania. Nie o to chyba tutaj chodzi :).
-
Witam
Wg mnie te punkty nie tyle są sprzeczne ze sobą co się nie pokrywają, a wszystkie muszą być spełnione. Nie sprowadzają rywalizacji do przeliczania każdego metra i biegania z miarką, dalmierzem i kompletem dokładniejszych map.
Co zrobić w sytuacji gdy PK jest przesunięty o prawie 2 mm i jest w charakterystycznym miejscu? Decyzja należy do sędziego, ale wg mnie logicznym rozwiązaniem wydaje się przyznanie racji obu stronom.
Jeżeli chodzi o okolicę ogniska na Zetce to też nie wiedziałem czy mamy przejść przez x, czy to brak przejścia. Choć teraz dość logicznym wyborem wydaje się brak przejścia :-)
Dziękuję organizatorom za świetną imprezę. Jedynie kiełbaski mi w tej edycji nie smakowały.
Pozdrawiam
Adrian
-
A mi z kolei kiełbaski teraz smakowały, a w grudniu mi nie smakowały.
Jedno jest pewne - herbatka Saga jest moim zdaniem najlepsza na tego typu wyprawy. Proszę, nie zmieniajcie jej ani na mocniejszą Tetleyo-podobną, ani na słabszą (Biedondronka/Lidl), po prostu Saga jest the best.
-
Wydaje mi się, że przepisy były tworzone dla imprez robionych na mapach w większych skalach jak 1:10k czy większych. Na takich mapach odbywają się te imprezy. Stosowanie tej zasady dla skali 1:25k i mniejszych jest chyba nonsensem. Dla dwudziestkipiątki 2mm to 8tys. metrów kw. do przeszukania. Nie o to chyba tutaj chodzi :).
I teraz sobie wyobraź sytuację na imprezie PMnO, gdzie masz w ręku mapę 1:50k. PK zaznaczony na poziomicy zbocza góry, a jego opis brzmi: "kupa kamieni" ;) Oczywiście nie ma go tam, gdzie by to wynikało z mapy. Czyli do wybadania jest teren o promieniu 100m, a zbocze owej górki bynajmniej nie jest gładkie i wygodne do eksploracji. A owa kupa kamieni to w rzeczywistości 0,5m sterta niespecjalnie wyróżniająca się z otoczenia. Co by nie mówić - InO ma swój klimat ;)
PK3 jest dobrze postawiony względem wzorcówki i map, jakimi posługiwałem się w czasie budowy. Odstępstwo pojawiło się w momencie wrysowywania go w mapę startową. Środek kółka pokrywałby się z siatką, więc przesunąłem go minimalnie. A w terenie lampion powiesiłem na grubszym drzewie, o jakieś 10m na północ od taśmy, którą pierwotnie oznaczyłem sobie miejsce na PK. Być może te dwie rzeczy sprawiły, iż finalnie PK stanął nie dość dokładnie. Wstępnie oceniamy to na ok.20-30m, czyli 1mm w skali mapy. Dokładniej sprawdzi się to empirycznie w terenie. Przy czym to według mnie nadal było charakterystyczne miejsce - w sensie końcówka tej samej doliny o dobrej przebieżności i widoczności, w związku z czym pozwoliłem sobie na ową odrobinę ignorancji i powieszenie lampionu na wygodnym drzewie, a nie chudym, twardym buczku 8)
Według mnie takie sformułowanie przepisów zabezpiecza w pewien sposób obie strony, wszak nasza zabawa odbywa się na zasadzie: stara mapa w niezbyt dużej skali, kompas i wyczucie. Dotyczy to uczestników jak i budowniczego (ten ma o tyle wygodniej, że ma teoretycznie lepszą, dokładniejszą i świeższą mapę, światło dzienne i nielimitowaną ilość czasu, jaką może spędzić na PK). GPS póki co nie stanowi wyroczni w temacie: dobra/zła pozycja PK. Pomaga wyeliminować jedynie grube błędy, ale pozycjonowania co do 5m już nie.
Sami wiecie, że są rejony, gdzie kartograf miał wybitnie zły dzień. Na szczęście od niedawna mamy nowe narzędzie, jakim jest geoportalowa warstwa tzw"dynamicznej hipsometrii", która obnaża większość błędów ówczesnych kartografów. Dzięki niej w ogóle mógł zaistnieć np. PK2 na trasie Z. Bo profesjonalista ze mnie żaden - nie ma opcji, bym samodzielnie był w stanie precyzyjnie wyrysować mapę tego rejonu :)
A skoro większość dała radę oblecieć cała trasę i zgarnąć dobre PK, to chyba nie było najgorzej. Choć nie ukrywam - rozczula mnie, iż tęgie żniwo zebrała LOP ustawiona tylko po to, byście nie gnali na szagę przez świeżo zasiane pole :) Ustawiona na PK i PS-ach z trasy MT. Z jednym niewinnym bonusem w postaci lampionu na początku przecinki, w obniżeniu terenu, a nie na punkcie wysokościowym ;)
-
Te zawody już się odbyły i są przeszłością. Zmiany "przy zielonym stoliku" nie są już takie ważne a to czy na wynikach będę 16 czy 4 to nikogo już specjalnie nie obchodzi - ze mną na czele. ;D
Sprawa jest ważna w kontekście następnych zawodów: jakie reguły należy stosować? Na PK3 na poważnie zastanawiałem się, czy takie przesunięcie nie było celową zagrywką budowniczego mającą sprawdzić czujność zawodników. Co prawda - tego rodzaju chwyty raczej nie są lubiane ale nie można ich uznać za całkowicie głupie i nielegalne. To raczej kategoria "diaboliczne". Szczególnie gdyby któryś budowniczy celowo ustawił "BPK" na LOP - to już byłby chwyt godny Mefistofelesa!
Ale waracając do sprawy ogólnej: myślałem o tym jeszcze wczoraj i dziś w samochodzie (dużo jeżdżę to mam dużo czasu na myślenie) i doszedłem do wniosku, że nie da się poprawności ustawienia punktu zawrzeć w jakichś ścisłych przepisach, za każdym razem mogłem znaleźć przykład, który do wymyślonych przepisów nie pasuje. Trzeba się jednak zdać na rozsądek Budowniczego i na decyzje Sędziego Głównego.
-
Świetna impreza! Dzięki za organizację :)
Mam pytanie dotyczące wyników. W kolumnie "PS (15)" mamy wpisaną wartość 15. Nie bardzo wiem jak powinniśmy to interpretować, żeby kolejnym razem nie popełnić błędu.
Czy to znaczy, że zaznaczyliśmy 15 punktów stowarzyszonych? Łącznie zrobiliśmy 13 wpisów (10 PK + LOP 3), więc nawet jeśli wszystkie okazałyby się stowarzyszonymi to się nam to nie zgadza.
Co robiliśmy źle? Z góry dzięki za objaśnienie :)
-
To liczba punktów karnych. Z tego można wyciągnąć wniosek, że zgarnęliście 1xPS z LOP. One kosztują 15 w odróżnieniu od zwykłych PS, które kosztują 25.
-
@hipul dzięki za odpowiedź. Coś jednak nadal mi nie gra, bo w takim wypadku nasz wynik końcowy wynosiłby 340 PK, a w zestawieniu mamy ich 550 (Trasa: T1_CZOLOWKA, miejsce 32).
Poza tym pozostałe zespoły mają tam wpisane "1", lub "9". Jest jeszcze jeden zespół który również ma w tej kolumnie wartość "15".
Jakieś inne pomysły? :)
-
Wg mnie osoba która wklepywała dane do komputera zamiast wpisać 1 (że 1 PS na LOP) wpisała 15 punktów kary.
policzmy:
3*90(BPK)+15*15(PS_lop)+25(PS)+30(minuty)=550
jeśli mam rację to wasz wynik końcowy spadnie do 340
-
Lipa jak baobab.
Dla trasy T1:
BPK (60) może być max 3 sztuki,
PS (15) może być max 3 sztuki.
i warianty 1 BPK (60) - max 2 sztuki PS (15), 2 BPK (60) - max 1 sztuka PS (15).
-
Witam, czy któryś z uczestników (budowniczy) trasy przygodowej mógłby napisać po kolei jakie były zadania na trasie. Nie udało nam się dojść/znaleźć wszystkie punkty, a jestem bardzo ciekaw, co to były za zadania. Przy okazji gratulacje dla organizatorów za kolejną świetną imprezę. Pozdrawiam.
-
Ok, czyli to pomyłki. To wstępne wyniki więc pewnie będzie sprostowanie :)
Dzięki za rozwianie watpliwości!
-
Retransmisja z Zetki :)
http://3drerun.worldofo.com/2d/index.php?idmult%5B%5D=-272389&idmult%5B%5D=-272390&idmult%5B%5D=-272537&idmult%5B%5D=-272548&idmult%5B%5D=-272678 (http://3drerun.worldofo.com/2d/index.php?idmult%5B%5D=-272389&idmult%5B%5D=-272390&idmult%5B%5D=-272537&idmult%5B%5D=-272548&idmult%5B%5D=-272678)
Ustaw:
*prędkość x50,
*real time ON
*Tail MAX (kliknij w niebieskie)
*Line 5pxl
*Autocenter ON (wybierz zawodnika)
*Time Slider ON (można przewinąć projekcję)
Kto ma chęć dołączyć do owego "filmu", poproszę o tracka na e-mail: funt@pg.gda.pl
-
Super to wygląda. Można gdzieś sobie ustawić, żeby wszyscy wystartowali razem?
-
Tak, jak najbardziej. Na końcu powyższego adresu doklejasz coś w stylu
&idmult%5B3%5D=-272388
3 przy 5B zamieniasz na kolejną liczbę, czyli 4, 5, 6, a końcowa liczba to ID wgranego tracka - gdzieś tam jest dostępny po wgraniu każdego śladu.
-
Chwilę próbowałem dojść do tego co napisałeś, niestety nie udało mi się. Przez przypadek zauważyłem natomiast, że jak ustawię "real time off" i kliknę na mapę w miejscu gdzie były wszystkie ślady (np przy pk 1) to startują z tego miejsca razem. To mi w zupełności wystarczy.
-
Mamy link Daniela z mapą:
http://3drerun.worldofo.com/2d/index.php?submit=Open+routes+in+2DRerun&idmult%5B0%5D=-272389&idmult%5B1%5D=-272537&idmult%5B2%5D=-272390&idmult%5B3%5D=-272388
Mam swój przebieg (weryfikacja punktów):
http://3drerun.worldofo.com/?idmult[]=-272588
Więc na końcu linku Daniela doklejam:
&idmult%5B4%5D=-272588
5B4 bo ostatni w adresie Daniela to 5B3
a końcowa liczba to id mojego tracka
W ten sposób powstaje z dodatkowym śladem użytkownika Paweł. Tylko nie włączaj real-time: on, bo mój jest z 15 marca:
http://3drerun.worldofo.com/2d/index.php?submit=Open+routes+in+2DRerun&idmult%5B0%5D=-272389&idmult%5B1%5D=-272537&idmult%5B2%5D=-272390&idmult%5B3%5D=-272388&idmult%5B4%5D=-272588
-
Parę słów od sędziego głównego:
Informacje z bazy:
Trasa BT, PK4 niestety był BPKiem, lampion razem z innym okolicznym został skradziony tuż przed imprezą, dlatego jako prawidłowe uznawane było wyłącznie potwierdzenie BPK, pobliski lampion „4Z” był uznawany jako punkt stowarzyszony, jednak za brak adnotacji „BK” (brak kredki/przyrządu do potwierdzania) zespoły były karane na zły opis punktu
Trasa Scorelauf, PK9 został potwierdzony przez jeden zespół, później lampion najprawdopodobniej spadł na ziemię, dlatego jako poprawne traktowane było zarówno potwierdzenie lampionu „U:” jak i zapis BPK
Poprawki wyników umieszczonych w bazie:
Trasa Z, PK3 w wyniku pomyłki przy tworzeniu mapy kółeczko oznaczające punkt zostało nieco przesunięte, przez co umiejscowienie lampionu w stosunku do PK na mapie wynosiło około 45 metrów, dlatego zaliczane było zarówno potwierdzenie lampionu ID jak i wpis BPK.
Trasa MT, PK9 w wyniku zamiany lampionów przy rozwieszaniu, podczas sprawdzania kart niewłaściwie interpretowane było potwierdzenie lampionu BY oraz KS. Punkt KS powinien być traktowany jako punkt stowarzyszony, a BY jako jeden z PK. W wyniku zmiany jeden dodatkowy zespół przeszedł trasę na 0 punktów karnych.
Ewentualne aktualizacje wyników będą w późniejszym czasie.
-
Było super.!
Szkoda, że następna impreza dopiero w grudniu. Przydało by się jakaś dodatkowa InO w okresie letnim np. Edycja dzienna dla odmiany ;)
Oczywiście podobnych rajdów trochę w tym okresie pomiędzy manewrami i darżlubem jest.
Zapewne organizacja takiej InO zajmuje dużo czasu. ;)
-
Na blogu STAR WORMS relacja z trasy E - Szymon Kałużyński i Krzysiek Nowak, 3 miejsce :)
http://www.starworms.blogspot.com/2015/03/miedzy-nami-brutalami-relacja-z-xli.html#more
-
Kiedy i czy zostanie opublikowana wzorcówka zawierająca wszystkie punkty?
-
Zazwyczaj była publikowana w niedzielę tydzień po imprezie, ale tym razem powinna się pojawić wraz z aktualizacją wyników.
-
Po obejrzeniu wzorcówki mam jeszcze kilka przemyśleń więc w najbliższych dniach moją relację uzupełnię o postscriptum.
Ale pomyślałem szerzej o sprawie PK3 na trasie "Z". I doszedłem do wniosku, że na tej trasie większość z uczestników powinna spodziewać się maksymalnej trudności. Dlatego myślę, że na tej trasie umieszczanie 1-2 celowych "BPK" byłoby jak najbardziej wskazane.
BPK ma bardzo ważne znaczenie: w trakcie zawodów często sami sprowadzamy nasze zadanie do szukania lampionu, a to przecież jest sprawa wtórna. Naszym celem powinno być znalezienie obiektu, miejsca. A jeśli się skupię na szukaniu lampionu to tracę z oczu swoją własną precyzję. A o to powinno, moim zdaniem, chodzić - o precyzję.
Oczywiście - celowy BPK ma sens w miejscu gdzie startujący ma praktyczną szansę precyzyjnie wejść. PK3 akurat takim miejscem był. Większość punktów na tej trasie by się nadawała, ale PK2 na przykład w ogóle się do tego nie nadawał a PK5 byłby mocno wątpliwy.
Sprawa jest chyba do przemyślenia. Ja byłbym za tym.
-
Nie wiem czy ktoś, oprócz mnie tu zagląda jeszcze.
Zmalinowski poruszył kwestię celowego "stawiania" BPK.
Przyznam, że wiele razy, będąc w lesie zastanawiałem się czy organizatorzy mogliby być aż tak perfidni :-)
Jestem przeciwny takim rozwiązaniom choć przyznam, że to by działało na korzyść najlepszych nawigatorów. Gdyby mimo wszystko organizatorom taki pomysł się spodobał to uważam, że informacja o tym powinna być umieszczona zarówno w opisie trasy jak i na mapie.
-
Bez jakiejkolwiek informacji to byłoby nie do końca sprawiedliwe. Kiedyś, ktoś już wpadł na taki pomysł, ale udało się wyperswadować.