Sprawy KoÅ‚a => Imprezy na Orientacje => Wątek zaczęty przez: Paweł O w Lutego 09, 2016, 10:23:24 am

Tytuł: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Paweł O w Lutego 09, 2016, 10:23:24 am
Ruszamy :)

Kadra jest
Temat przewodni jest
Szko?a jest
Ekipa budowniczych jest
Las jest
Trasy w przygotowaniu
Strona itp niebawem

Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Danielos w Lutego 11, 2016, 19:26:35 pm
Witam

No to wypada tylko poczekać . Pierwsza InO w tym roku na którÄ… sie wybieram.  ;) 
Tak na dobry poczÄ…tek  ;D

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbyszek w Lutego 22, 2016, 23:38:36 pm
Ruszamy :)

Kadra jest
Temat przewodni jest
Szko?a jest
Ekipa budowniczych jest
Las jest
Trasy w przygotowaniu
Strona itp niebawem

Czyli BINGO jest.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: gad w Lutego 23, 2016, 11:04:06 am
No i miejsce już od razu wiadomo?
Nic tajemniczości - "Wieżyca".
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Lutego 23, 2016, 19:37:06 pm
No i miejsce już od razu wiadomo? Nic tajemniczości - "Wieżyca".
Hm... a bo to jeden Olimp w okolicy? A Jelenia Góra?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: gad w Lutego 23, 2016, 21:01:31 pm
Tak jeden.
Wieżyca jest najwyższym szczytem woj. pomorskiego.
A jak Olimp, to wiadomo. Po za tym impry SKPT
w większości odbywają się w obrębie naszego woj.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Lutego 23, 2016, 21:12:32 pm
Tak jeden.  Wieżyca jest najwyższym szczytem woj. pomorskiego.
A jak Olimp, to wiadomo. Po za tym impry SKPT  w wiÄ™kszoÅ›ci odbywajÄ… siÄ™ w obrÄ™bie naszego woj.
Aha. A Jelenia Góra to niby nie jest szczytem w woj. pomorskim? Kilka InO miało tam już swoje PK... nie jest najwyższy w ogóle u nas, ale dość wysoki i z "widokiem". Patrz na czerwonym szlaku koło L. Paraszynek na tej mapie: http://www.dawrzeszcz.gda.pl/wp-content/uploads/2014/06/MAPA_D_RAJD_174.jpg (http://www.dawrzeszcz.gda.pl/wp-content/uploads/2014/06/MAPA_D_RAJD_174.jpg)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Danielos w Lutego 23, 2016, 22:22:22 pm
Up.

A znam tą jelenią góre . Byl tam niedaleko start 30 tułacza do luzina.

SzkoÅ‚a w pobliżu RozÅ‚azino 


Poprawcie weryfikacje
 Weryfikacja:
sto dziesi?? przez dziesi??, s?ownie i ma?ymi literami:


trzeba odpowiedziec jedena?cie
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbyszek w Lutego 24, 2016, 21:31:44 pm
Na FB było coś takiego. To tak na poważnie czy żart jakiś?
 
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1054235687981642&set=pcb.967219923347136&type=3&theater

KtoÅ› coÅ› wie?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Lutego 24, 2016, 21:55:12 pm
Na FB było coś takiego. To tak na poważnie czy żart jakiś?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1054235687981642&set=pcb.967219923347136&type=3&theater
KtoÅ› coÅ› wie?
To niestety nie żart. Dostali tego emaila organizatorzy iluÅ› tam imprez na orientacjÄ™ (sportowych i turystycznych). 
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: arkadyk w Lutego 28, 2016, 17:10:58 pm
Szukam towarzysza/kÄ™,  do zespoÅ‚u,  na start w Manewrach. Preferowany wiek i trasa: 40+, scorelauf ,,Sco''.
Arkadiusz rocznik 66.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Funt w Marca 03, 2016, 22:04:36 pm
Pojawiło się info o transporcie Organizatora za piątaka. W związku z tym na moje odpadają wieżyckie Himalaje - transport nie byłby potrzebny, a jeśli nawet, to droższe bilety by były.

Co zatem jest słabo skomunikowane publicznie, ale niedaleko 3City? Stawiam na N.D.Wejherowski i jedno z ognisk w Piekiełku
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 04, 2016, 06:51:46 am
Pojawiło się info o transporcie Organizatora za piątaka. W związku z tym na moje odpadają wieżyckie Himalaje - transport nie byłby potrzebny, a jeśli nawet, to droższe bilety by były. Co zatem jest słabo skomunikowane publicznie, ale niedaleko 3City? Stawiam na N.D.Wejherowski i jedno z ognisk w Piekiełku

Wnioski słuszne. J. stawia na Szemud.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Ino w Marca 16, 2016, 22:37:04 pm
Hej

Znajomy widziaÅ‚ osoby krÄ™cone sie z mapami w lasach w okolicach LÄ™borka. No ale sadzÄ™,że to raczej przygotowania do TuÅ‚acza  ;D
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: minuta zero w Marca 17, 2016, 09:41:53 am
Gdzie można znaleźć informacje o której jest minuta "0", lub prosiÅ‚ bym o podanie takowej. dziÄ™kujÄ™  :)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 18, 2016, 00:36:00 am
Gdzie można znaleźć informacje o której jest minuta "0", lub prosiÅ‚ bym o podanie takowej. dziÄ™kujÄ™  :)
Jest na stronie głównej: http://www.skpt.gdansk.pl/manewry/2016/
Godz. 18:15
(edit - przesunęli o kwadrans)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Polinik w Marca 18, 2016, 10:28:48 am
Gdzie można znaleźć informacje o której jest minuta "0", lub prosiÅ‚ bym o podanie takowej. dziÄ™kujÄ™  :)
Przecież jest na stronie głównej, w newsie o minutach startowych...

Biorąc pod uwagę start imprezy -- czeka nas dłuższa podróż.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Hubert w Marca 18, 2016, 13:23:23 pm
Biorąc pod uwagę start imprezy -- czeka nas dłuższa podróż.
Masz na myśli godzinę 0 czy godzinę podania miejsca imprezy?

Startowa godzina to nie tylko funkcja odległości od Gdańska, to też zależy od godziny zachodu słońca. Właściwie nie przypominam sobie aby odległość o tym decydowała.

W najbliższą sobotę zachód słońca jest o 17:44. Dla porównania - zachód słońca w okolicach pierwszego weekendu grudnia czyli na NMnO Darżlub to godzina około 15:30.

Czy daleko czy blisko mówi raczej godzina podania informacji gdzie jest impreza.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Danielos w Marca 19, 2016, 10:07:13 am
Witam

Bedzie ktos jechał przez Godętowo i byłby w stanie wziac jedną osobe do Cewic. Musze byc na 18.45 w bazie
To główna trasa 6 do Leborka - Bozepole Wielistowo Godetowo Mosty Lebork

Prosze pisac na 535184dwadwa1

Jak nik sie nie odezwie jade autobusem.

Podro
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbyszek w Marca 19, 2016, 11:33:52 am
Gdzie tam może byc Olimp?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Gonsuh w Marca 20, 2016, 13:07:19 pm
SkÅ‚adajÄ…c pokÅ‚ony Bogom Olimpu, Å›pieszÄ™ napisać, jak byÅ‚o na Z. Punkt 1 miaÅ‚ pognÄ™bić wstÄ™pnie Å›miertelników i speÅ‚niÅ‚ z nawiÄ…zkÄ… takÄ… rolÄ™. osoby o sÅ‚abszej kondycji psychicznej wobec nierealnej drożni wÅ‚aÅ›ciwie mogÅ‚yby zawrócić do bazy. Tu na wstÄ™pie tracÄ…c ok. 20 minut wziÄ™liÅ›my Å›wiadomie stowarzysza, bowiem nie znaleźliÅ›my niczego z  czego umielibyÅ›my siÄ™ skutecznie znawigować wobec różnic miedzy rzeczywistoÅ›ciÄ… a tym, co na mapie :). Jednak nie zrażeni tym potkniÄ™ciem napieramy dalej na 2. Nici Ariadny nie byÅ‚o :). 2 wziÄ™te od przepustu na torach, udaÅ‚o siÄ™ wyjść idealnie na punkt nawet bez kompasu, ale co innego widzieć punkt, a co innego go spisać. Przeprawa przez rzekÄ™ w obie strony i kolejne minus pięć minut. 3 to lepsza zabawa. IdÄ…c torami mijamy przecinkÄ™ (której nie ma na mapie) i wbijami siÄ™ w drogÄ™ dalej, która do tej przecinki dochodzi. Z miejsca przeciÄ™cia (odmierzamy z hipotetycznego skrzyżowania) idziemy przecinkÄ…, której nie ma na mapie i na wschód bierzemy punkt, niezÅ‚a zabawa nawigacyjna. Brawo dla Boga Budowniczego! 4 drogÄ… i torami, trochÄ™ dookoÅ‚a, ale Å›wiadomie, kto poszedÅ‚ na azymut zarobiÅ‚ kilka minut. Na północ, przecinamy po skosie tory i do drogi, przez obszar zamazany na mapie i drogÄ… przed przepustem na poÅ‚udnie. Po 178 parokrokach, tniemy przez pole po prawej do przepustu, punkt stoi tam, gdzie ma stać. Jest też mapa punktu 6. Malujemy go mapach i chodu. DrogÄ… na poÅ‚udnie. SÄ…dzimy, że bÄ™dzie tam jakiÅ› domek, budka, ale Å›ladu nawet. Nawigujemy niepewnie z wciÄ™cia doliny. Tam, gdzie powinien być wedÅ‚ug nas punkt niczego nie znajdujemy, ale za to dwa inne stojÄ… w podobnej odlegÅ‚oÅ›ci. TrochÄ™ ruletka, decydujemy siÄ™ na ten wyżej na górce (nie powinien stać na górce), ale o lepszym azymucie. Na punkcie trochÄ™ nas obróciÅ‚o i przez to idziemy drogÄ… dookoÅ‚a, ale za to po mniejszych przewyższeniach. W okolicy punktu zdajÄ™ siÄ™ na mojÄ… wiedzÄ™ o rzekach i sposobach budowy tam przez bobry i przeprawiam nas poniżej rozlewiska. Potem po brzegu i punkt stoi idealnie. Przed ogniskiem siÅ‚ trochÄ™ brak, stÄ…d snujÄ™ siÄ™ powoli. Na ognisku po ostatniej imprezie lekka paranoja, czy aby punkt przy samym ognisku nie jest stowarzyszony, ale tym razem wyglÄ…da na dobry. Spotykamy Artemidy w Arkadii, MichaÅ‚a, Wielkiego Gonzo, Statlera i Waldorfa, jemy kieÅ‚bÄ™ jest bajkowo. Na 9 drogÄ… i w lewo na rzeźbÄ™, nie jest Å‚atwo, ale punkt znajdujemy. 10 wcale nie Å‚atwiejsze z przeciÄ™cia wÄ…wozu z drogÄ… na azymut. 11 super punkt na skrzyżowaniu kanałów z podstÄ™pnym stowarzyszem wczeÅ›niej, trzeba byÅ‚o dokÅ‚adnie liczyć. 12 przez zasÅ‚oniÄ™ty obszar, drogÄ… na poÅ‚udnie i przez mÅ‚odnik na wlot wÄ…wozu, punkt "leży" na drzewie, znów majstersztyk Budowniczego w wyborze terenu! 13 dookoÅ‚a góry, przez rzekÄ…, pole, na wlot drogi, której nie ma na mapie, do góry na wielkie pole, po granicy kultur i potem doÅ‚ek, górka, doÅ‚ek, górka i bierzemy punkt (jak siÄ™ okazuje stowarzysz), aż muszÄ… to sprawdzić, bo nawigowaliÅ›my bardzo dokÅ‚adnie na azymut. Potem do jeziora, przepustu, dalej drogÄ…, przez pole na poczÄ…tek LOPki. Zgarniamy punkty, trafia siÄ™ 1 stowarzysz, musieliÅ›my źle odliczyć od rzeczki, Å›wietnie ustawione punkty! 14 drogÄ… i wzdÅ‚uż rzeki, jest stowarzysz, ale nie dajemy siÄ™ zmylić i bierzemy dobry punkt. Do 15 biegniemy na poÅ‚udni i drogÄ…. Potem w prawo mniejszÄ… dróżkÄ…, wÄ…wozem i szukamy punktu powyżej skarpy. Niestety mamy na to tylko 4 minuty do koÅ„ca limitu spoźnieÅ„ i z bólem serca musimy odpuÅ›cić, bo siÄ™ nie opÅ‚aca. JesteÅ›my pewni, że byliÅ›my gdzie trzeba, ale schowaÅ‚ siÄ™ w krzakach. TrochÄ™ żal, bo może bylibyÅ›my dziÄ™ki temu na podium, bo trasa byÅ‚a wymagajÄ…ca, no ale tak bywa. Potem szybkim krokiem do bazy i parÄ™ minut przez zakÅ‚adanym czasem oddajemy kartÄ™. PodziÄ™kowania za Å›wietnie skonstruowanÄ… trasÄ™, która ani przez moment nie nudziÅ‚a i nie miaÅ‚a trywialnych przejść. ByÅ‚o dużo ulubionego bobrowania po bagnach i wodzie, super! DziÄ™kujemy Bogom za takÄ… ucztÄ™. Trasa może ciutkÄ™ za wymagajÄ…ca czasowo (2-3%), ale musimy poprawić kondycjÄ™!
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Funt w Marca 20, 2016, 17:47:43 pm
http://goo.gl/er6P0E komedio-dramat z trasy BT :)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Napieracz w Marca 20, 2016, 19:09:14 pm
WItam

Dobrze zorganizowana InO

Byłem na T1 kilka PS sie załapało ;/ Mapa trasznie nieaktualna niby przekształcona 1:50000
dało sie strasznie pogubić. Zobaczyłem track z BT i to dopiero masakra z kawałkiem mapy historycznej. Patrze na wyniki i są osoby któe przeszły ja prawie na czysto Nie wiem jak Oni to robią ;/
No nic może kiedyś im dorównam

DziÄ™ki za super impreze teraz przygotowania do TuÅ‚acza  ;)

Ps wie ktoÅ› co z zmianami które ma wprowadzic nadlesnictwo gdansk Niby zakaz imprez nocnych i zakaz InO w dniach od 15 marca do 30 kwietnia  Przejdzie to?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Gonsuh w Marca 20, 2016, 20:24:24 pm
Widzę ze wstępnych wyników, że nikt nie przeszedł na trasie Z LOP prawidłowo. Czy można prosić o opublikowanie kodów prawidłowych punktów? Sprawa jest ciekawa. My szliśmy od południa na północ, ale mieliśmy jeszcze przed przepustem 6 punktów wziętych, co było o tyle bez sensu, że LOPka ciągnęła się za przepust. Odpuściliśmy wnikliwą analizę z braku czasu, ale nie wiem, który punkt wzięliśmy jako stowarzyszony (dokładnie 1), bowiem nawigowaliśmy bardzo starannie. Istnieje teoria, że nr 3 licząc od południa, ale wisiał na krzaku nad samą wodą.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: stasio w Marca 20, 2016, 22:00:04 pm
Zazwyczaj chodzimy na Zetkę, ale tym razem postanowiliśmy skorzystać z okazji, że jest i zobaczyć jak wygląda trasa przygodowa. Co prawda Kuba mocno chciał pójść tradycyjnie, ale Magda go przekonała, że czasami trzeba coś zmienić w życiu, żeby było ciekawiej…

Pierwsze zaskoczenie na starcie – mapa jest wydrukowana/wypalona na drewnianej sklejce. Startujemy z drewnianą mapą! Co więcej, na trasie okazuje się, że nie dość, że mapa jest bardzo czytelna, to jeszcze świetnie służy jako podkładka do pisania. Jedynie ze składaniem jest mały problem…

Do mapy dostajemy jeszcze kubek magicznego eliksiru i ruszamy. Mamy go donieść gdzieÅ›, gdzie dowiemy siÄ™ na trasie. Ma być peÅ‚ny. Na PK1 proste zadanie matematyczne. JesteÅ›my jeszcze przytomni, przeliczamy dziwne jednostki monetarne, wpisujemy rozwiÄ…zanie i idziemy dalej.  Na PK2 musimy poprosić PytiÄ™ o wróżbÄ™. Pytia siedzi w wyznaczonym miejscu, ale – kolejne zaskoczenie – Pytia ma brodÄ™. JakoÅ› inaczej jÄ… sobie wyobrażaliÅ›my… WedÅ‚ug informacji, odczytanych z wróżby i przeliczonych przez nas, udajemy siÄ™ 750 metrów na poÅ‚udniowy wschód, gdzie znajdujemy równie brodatÄ… nimfÄ™. DziwnÄ… urodÄ™ miaÅ‚y te Greczynki… Nimfa informuje nas, że punkt którego szukamy jest gdzieÅ› blisko w okolicy (tu machniÄ™cie rÄ™kÄ…). Dajemy siÄ™ nabrać jak naiwne dzieci i rozchodzimy siÄ™ po okolicznych krzakach – ale zaraz okazuje siÄ™ że punkt jest wewnÄ…trz studni, na której siedzi nimfa… Przecinkami docieramy na PK4, gdzie dowiadujemy siÄ™ jak przywitać siÄ™ z boginiÄ… Hekate. Niestety, po powrocie do bazy nigdzie jej nie znaleźliÅ›my.

PK5 to Olimpiada na której trzeba rzucić dyskiem. Jakim dyskiem? Twardym dyskiem! Rzucamy nim na 3 parokroki, bo na wiÄ™cej nie pozwala linka, do której jest przywiÄ…zany.  A nastÄ™pnie ruszamy azymutem na bliski – podejrzanie bliski! – punkt szósty.

Na PK6 staje się jasne, dlaczego jest on postawiony tak blisko. Zamiast lampionu znajdujemy na drzewie instrukcję. Musimy odnaleźć ruiny starożytnego miasta oddalone o staj lub dwa. Żmudnie przeliczamy to na metry. Gubimy Stasia, znajdujemy ruiny, przerysowujemy pracowicie freski i zdobienia z ruin, znajdujemy Stasia, ruszamy dalej.

Prostą drogą docieramy do jeziorka, przy którym jest PK7. I kiedy jesteśmy już 3 metry od punktu okazuje się, że to, co Magda wzięła za podmokły teren, to regularne bagno. Magda wpada po uda i zapada się dalej, trzeba ją szybko wyciągać. Docieramy do lampionu okrężną drogą, a zaraz po nas dochodzą kolejne drużyny. Ostrzegamy pierwszą, żeby nie szła przez bagno do punktu. Drugiej już nie zdążyliśmy ostrzec i kolejna osoba zapadła się po pas…

Na PK8 kolejna niespodzianka. Zamiast lampionu znajdujemy dwa, przywiązany do drzewa sznurek oraz instrukcję mówiącą, że aby dotrzeć do właściwego punktu, musimy przemierzyć po sznurku labirynt Ariadny, zbierając po drodze futro Minotaura. Jedna z osób na punkcie mówi „moi już 5 minut tam temu poszli i jeszcze nie wrócili…”. Brzmi niepokojąco – ale ruszamy. Idąc po sznurku zaraz okazuje się, że musimy przedzierać się przez zarośla, rozplątywać skrzyżowania z innymi linkami, aż wreszcie docieramy do cieku, przez który trzeba się przeprawić. Co nie jest wcale banalne – ciek ma jakiś metr szerokości, bardzo grząskie brzegi i bagniste dno – nie da się podeprzeć tyczką przy przeskakiwaniu (po zagłębieniu w szlamie dwóch metrowych podpórek rezygnujemy z tej metody). Kiedy już przedostajemy się na drugą stronę, okazuje się że sznurek wraca z powrotem… Wykorzystujemy prosty patent – Kuba idzie z jednej strony rzeczki, a my równolegle z drugiej. Wreszcie po 10-15 minutach walki z krzakami, wodą i plątaniną sznurków docieramy z powrotem do drzewa z lampionem.

Na PK9 totalna załamka. Okazuje się, że Kuba zgubił gdzieś po drodze naszą kartę do wpisywania rozwiązań zadań – wszystkie nasze wypracowane w pocie czoła rozwiązania oraz pieczołowicie zapisywane koligacje rodzinne greckich bogów poszły się czesać… Postanawiamy iść dalej i spisywać kolejne zadania na odwrocie mapy. Ale nie da się ukryć, że morale drużyny mocno w tym momencie spadło. Naszego nastroju nie poprawia zadanie z punktu, polegające na liczeniu kartonowych ptaków – są one na tak dużym i podejrzanie wilgotno wyglądającym terenie, że trudno jest powiedzieć, czy znaleźliśmy je wszystkie.

Bez większych trudności odnajdujemy punkt 10 (dopasowywanie polskich tekstów i ich greckich odpowiedników jest niezłą zagadką), 11 (dopasowywanie greckich filozofów do miejscowości z których pochodzą – skąd jest Zenon?) oraz 12, który jest umiejscowiony na przedwojennym, zapuszczonym cmentarzu. Docieramy na niego dokładnie o północy…

Wreszcie, to co lubimy najbardziej, czyli ognisko, stopczas i kiełbaska… Delektujemy się kiełbaską, a Magda delektuje się ciepłem ogniska, które pomaga wysuszyć jej zamoczone w bagnie spodnie. Na koniec przeprowadzamy sztuczne oddychanie Małej Ani, za co otrzymujemy obola.

PK14 jest na szczycie wzgórza. Na punkcie czeka na nas zadanie, które podobało nam się najmniej. Polegało ono na ułożeniu w odpowiedniej kolejności fragmentów opowieści o pracach Herkulesa. Niestety ujawniły się nasze braki w znajomości tego mitu oraz trudności z logicznym myśleniem o drugiej trzydzieści w nocy. Niestety nie zadziałało też najlepiej czytanie przez kilka drużyn jednocześnie długiej opowieści przybitej do drzewa, akurat na tyle chudego, że stojąc z boku widziało się tylko początki lub końce linijek teksu – zależnie od strony, z której próbowało się czytać.

PK15 odnaleziony bez większych trudności (sudoku do rozwiązania), następnie azymut do PK16 umiejscowiony na skrzyżowaniu cieków wodnych. Tym razem udaje się przejść przez tereny podmokłe oraz ciek bez zamoczenia… Ponieważ mamy mało czasu i nie widzimy żadnego sensownego dojścia do PK17, to decydujemy o pomięciu tego punktu i pójściu na PK18, który jest na szczycie skarpy nad torami (drzewo genealogiczne bogów greckich – gdybyśmy tak mieli nasze pracowicie robione notatki…).

Idąc z PK18 torami na południe widzimy, że zostało nam trochę czasu – i decydujemy się jednak na poszukanie PK17. Trafiamy tam na najbardziej pojechane zadanie ze wszystkich. Okazuje się, że lampion spłynął ciekiem wodnym razem z eksponatami ze stajni Augiasza. Przeczesujemy ciek wodny w obie strony. Z jednej nic nie ma. Z drugiej znajdujemy kolejny dysk. Powieszony na drzewie. Seagate. 500 GB. Idziemy dalej. W nadziei, że gdzieś wreszcie znajdziemy punkt utrzymują nas kolejne przedmioty, które co kilkadziesiąt metrów wyłaniają się w świetle czołówek. Gumowe kaczuszki. Damska torebka. Trampki na drzewie. Metrowej długości rakieta. Rakieta? Budowniczy przytargali do lasu rakietę??? Szacunek! Dalej portret Kim-Ir-Sena, z gustownymi kokardkami w rogach. I lampion.

Mamy komplet PK, szybki marsz do szkoły i prośba do przyjmujących naszą kartę, żeby zaakceptowali nam odpowiedzi na zadania z odwrotu drewnianej mapy zamiast z karty zadaniowej.

Bez rozwiązań połowy zadań spodziewamy się żenującego wyniku, więc nawet nie przychodzi nam do głowy odtwarzanie tych zgubionych. Jednak z wyników wstępnych okazuje się, że komplet dobrych PK daje nam piąte miejsce. Gdybyśmy mieli zadania, to byłaby szansa powalczyć o pierwsze… Plan na następną imprezę jest prosty – zapisujemy się na trasę przygodową (oby była!) i postaramy się tym razem nic nie zgubić.

Była to jedna z naszych najbardziej odjechanych nocy w lesie. Super trasa! Dziękujemy pięknie i kłaniamy się nisko.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: karolk w Marca 21, 2016, 09:43:31 am
Pytia siedzi w wyznaczonym miejscu, ale – kolejne zaskoczenie – Pytia ma brodę. Jakoś inaczej ją sobie wyobrażaliśmy… Według informacji, odczytanych z wróżby i przeliczonych przez nas, udajemy się 750 metrów na południowy wschód, gdzie znajdujemy równie brodatą nimfę. Dziwną urodę miały te Greczynki… Nimfa informuje nas, że punkt którego szukamy jest gdzieś blisko w okolicy (tu machnięcie ręką). Dajemy się nabrać jak naiwne dzieci i rozchodzimy się po okolicznych krzakach – ale zaraz okazuje się że punkt jest wewnątrz studni, na której siedzi nimfa… Przecinkami docieramy na PK4, gdzie dowiadujemy się jak przywitać się z boginią Hekate. Niestety, po powrocie do bazy nigdzie jej nie znaleźliśmy.
Szkoda ale dla mnie i innemu zespolowi nie dane bylo zobaczyc ani brody Pytii ani tym bardziej nimfy. Troche tego zaluje poniewaz pod mostem gdy przybylem na PK2 nie zastalem nikogo kto przypominalby opisana przez Stasia Pytie. Gdy ja szukalem pojawil sie inny zespol, ktory postanowil szukac Pytii pod innymi mostami ale takze nie znalazl. Mowili ze gdy byli pierwszy raz na PK2 to znalezli krzeselko z lampka i "polewali" ja swiecacym napojem Bogow ale nic nie "uslyszeli ani zobaczyli" i pomysleli ze to nie ten most. Ja natomiast szukalem Pytii patykiem w piasku, w lisciach i smieciach (jak to pod mostami bywa...). Postanowilismy isc dalej bo pozno juz bylo... Oczywiscie w dalszym ciagu targalismy ten napoj Bogow. Na PK4 moj pies postanowil mi pomoc i wypil ten napoj gdy chcialem miec wolna reke aby przerysowac podobizne bogini z ktora mialem rozmawiac na mecie. Od tamtej pory widzialem mojego psa z daleka bez szukania latarka.
A tak powaznie: proponuje aby nastepnym razem organizatorzy przygotowali na karcie startowej miejsce do oderwania na trasie aby Orgi wiedzieli ze dany zespol juz byl na punkcie. Pozdrawiam - Karol
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Malinowski w Marca 21, 2016, 10:10:20 am
O trasie "Z" trochÄ™ w odpowiedzi na post uzytkownika "Gonsuh":

Pierwsza rzecz, o której wiedziałem już przed wyjazdem: mapy w tym rejonie są po prostu podłe. Niezykle ciężko jest otrzymać kontrolę ale z drugiej strony ciężko ustawić ciekawe punkty. I tak faktycznie było. W związku z tym niektóre fragmenty były wręcz banalne (np. PK1, PK3, PK4, PK10) a inne po prostu nie do wejścia w żaden konkretny sposób (np. PK2, PK13).

Druga sprawa, że wybranie odpowiedniego wariantu to byÅ‚a loteria. Jak poszÅ‚o siÄ™ "od dobrej strony" to punkty byÅ‚y po prostu dziecinnie Å‚atwe a już nadejÅ›cie z innych miejsc mogÅ‚o być wrÄ™cz niewykonalne. StÄ…d percepcja ich trudnoÅ›ci mogÅ‚a być kraÅ„cowo różna. Gonsuh narzeka na PK1 - podczas przy nadejÅ›ciu drogÄ… od wschodu wszystko graÅ‚o doskonale a jak już potwierdziliÅ›my PK1 to siÄ™ zaczÄ…Å‚em zastanawiać czy przypadkiem budowniczemu siÄ™ coÅ› nie pomyliÅ‚o i nie ustawiÅ‚ trasy Łatwej zamiast Zaawansowanej. Na szczęście PK2 wyprowadziÅ‚o mnie z bÅ‚Ä™du!  :) Podobnie PK3 - przy najÅ›ciu od północy byÅ‚ to zupeÅ‚nie banalny punkt na liczenie parokroków. Nota bene - PK3 staÅ‚ źle: z odlegÅ‚oÅ›ci wynikaÅ‚oby, że powinien stać dokÅ‚adnie pomiÄ™dzy dwoma punktami, które znaleźliÅ›my (poÅ‚udniowy na maÅ‚ym nosku i północny na brzegu porÄ™by), ale ponieważ zaliczono nam ten punkt to już wÅ‚osa na czworo nie dzielÄ™.

Trzecia rzecz: budowniczy puÅ›ciÅ‚ nas przez wiele bagien, których do tej pory staraÅ‚em siÄ™ raczej unikać. Ale chyba przywyknÄ™, te zawody byÅ‚y pod tym wzglÄ™dem przeÅ‚omowe - przyniosÅ‚em w spodniach kilogram muÅ‚u  i przeżyÅ‚em! Do tego sporo byÅ‚o chodzenia poza drogami. Albo drogami, które byÅ‚y "teoretycznymi drogami" w zwiÄ…zku z czym ten marsz byÅ‚ dość ciężki fizycznie. MieliÅ›my 85 minut powyżej limitu ale na tle innych zespołów nie wyróżnialiÅ›my siÄ™ jakoÅ› specjalnie. Raczej byÅ‚a to "solidna Å›rednia".

I ostatnia uwaga w związku z pytaniem Gonsuh-a: LOP zaraz po wejściu do lasu nie biegła po rowie tylko jakoś na północ od niego. Widziałem to w czasie marszu ale, na Zeusa, kompletnie nie wiem po czym ta LOP-ka biegła! Dlatego dwa pierwsze punkty zaraz po wejściu do lasu były stowarzyszone. Jest to dla mnie zagadka po czym w zasadzie ta LOP biegła na tym fragmencie. Czyżby dołem skarpy? Albo była tam pozostałość po starym przebiegu rowu? Przecież LOP powinna biec po jakimś obiekcie liniowym.
Chyba udam siÄ™ do Pytii...
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: stasio w Marca 21, 2016, 10:53:53 am
Pierwsza rzecz, o której wiedziałem już przed wyjazdem: mapy w tym rejonie są po prostu podłe.

Chyba nie do końca. Drewniana mapa dla przygodowej była bardzo dobra i czytelna - co prawda brakowało na niej kilku dróg, ale to norma w przypadku map z lat 70-tych.

Natomiast na mecie spojrzeliśmy szybko na pożyczoną mapę zetki i wyglądała ona na powiększoną 50-tkę - drożnia i poziomice były dużo mniej dokładne. Zastanawiam się czy zastosowanie mniej dokładnej mapy było świadomym manewrem budowniczego. Jeżeli tak, to nie rozumiem tej metody utrudniania trasy...
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Malinowski w Marca 21, 2016, 11:04:07 am
Cytuj
Zastanawiam się czy zastosowanie mniej dokładnej mapy było świadomym manewrem budowniczego. Jeżeli tak, to nie rozumiem tej metody utrudniania trasy...

W rejonie Lęborka albo nie ma "zwykłych" map 1:25000 albo z jakiegoś powodu są trudno dostępne. Jak się zajrzy na Geoportal to mniej więcej 3 kilometry na wschód od Cewic kończy się "normalna" dwudziestkapiątka i zaczyna się taka, która jest oparta na powiększeniu rzeźby terenu jakichś niemieckich pięćdziesiątek. I tak się ciągnie za zachód aż za Darłowo.

Czemu - nie wiem.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Darek KarpiÅ„ski w Marca 21, 2016, 11:18:58 am
Może Ktoś Wrzucić zdjęcie Tej drewnianej mapy?

Widziałem, nawet miałem przez chwilę w rękach
(na mecie)

Ale nie zrobiłem sobie zdjęcia...
please :-)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 21, 2016, 11:30:14 am
... wyglÄ…daÅ‚a ona na powiÄ™kszonÄ… 50-tkÄ™ - drożnia i poziomice byÅ‚y dużo mniej dokÅ‚adne. 

bardzo dobra uwaga - to jest właśnie powiększona 50-tka. Ja byłem na BT i co się naklęliśmy na tak rzadkie poziomice to nasze...

W rejonie Lęborka albo nie ma "zwykłych" map 1:25000 albo z jakiegoś powodu są trudno dostępne.

mapy są, ale jak zauważyłeś - trudno dostępne. Jeżeli komuś spodobał się teren i miałby ochotę pochodzić na dobrych, kolorowych mapach 1:25 tys w tej okolicy - trzeba się wybrać na najbliższego Wiosennego Tułacza - http://www.tulacz.almanak.pl/, bo tam będą właśnie dobre 25-tki tego terenu.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: KarolinaR w Marca 21, 2016, 12:36:05 pm
Szkoda ale dla mnie i innemu zespolowi nie dane bylo zobaczyc ani brody Pytii ani tym bardziej nimfy. Troche tego zaluje poniewaz pod mostem gdy przybylem na PK2 nie zastalem nikogo kto przypominalby opisana przez Stasia Pytie. Gdy ja szukalem pojawil sie inny zespol, ktory postanowil szukac Pytii pod innymi mostami ale takze nie znalazl. Mowili ze gdy byli pierwszy raz na PK2 to znalezli krzeselko z lampka i "polewali" ja swiecacym napojem Bogow ale nic nie "uslyszeli ani zobaczyli" i pomysleli ze to nie ten most. Ja natomiast szukalem Pytii patykiem w piasku, w lisciach i smieciach (jak to pod mostami bywa...). Postanowilismy isc dalej bo pozno juz bylo... Oczywiscie w dalszym ciagu targalismy ten napoj Bogow. Na PK4 moj pies postanowil mi pomoc i wypil ten napoj gdy chcialem miec wolna reke aby przerysowac podobizne bogini z ktora mialem rozmawiac na mecie. Od tamtej pory widzialem mojego psa z daleka bez szukania latarka.
A tak powaznie: proponuje aby nastepnym razem organizatorzy przygotowali na karcie startowej miejsce do oderwania na trasie aby Orgi wiedzieli ze dany zespol juz byl na punkcie. Pozdrawiam - Karol
Za nieobecność Pytii dla 2 zespołów przepraszamy - do weryfikacji zespołów, które już przeszły, była kartka z listą minut startowych, z której trzeba się było wykreślić. Niestety niektóre zespoły wykreśliły się przez folię (czasem przesuniętą), a później poprawiły w środku albo nie. Po 20 minutach odczekania po ostatnim zespole, założeniu, że to łatwy, początkowy punkt i sprawdzeniu, które zespoły nie pojawiły się na starcie, wyszło, że to już wszyscy, więc Pytia się zwinęła wraz z nimfą.
Jak zespół znalazł taborecik pod wiaduktem, to był czas, kiedy Pytia poszła po nimfę, później taborecik został zabrany ;)
Dobry pomysł, żeby zastosować np. karteczki do odrywania - może byłoby to bardziej czytelne, ale chyba nie ma metody idealnej.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Waytech w Marca 21, 2016, 14:51:29 pm
Dzień dobry.
Mapa trasy przygodowej była takiej jakości ponieważ była całkowicie przerysowywana z podkładów używanych na innych mapach. Dodatkowo kilka szczegółów zostało dodanych aby była bardziej zgodna z rzeczywistością i czytelna. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany pamiątką istnieje możliwość zakupienia map na pamiątkę (dorobię je na zamówienie) cena 40zł/szt. Jedną sztukę będzie można zdobyć odpowiadając na pytanie, które pojawi się jutro o 12:00.

Serdecznie pozdrawiam Paweł.

P.S. @stasio przepraszam, że moja broda nie speÅ‚niÅ‚a Pana wymagaÅ„ estetycznych  ;D
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: KarolinaR w Marca 21, 2016, 15:19:08 pm
@stasio - Zenon byÅ‚ z Elei  :) DziÄ™kujemy za pochwaÅ‚y :)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Bodzio w Marca 21, 2016, 18:13:35 pm

W rejonie Lęborka albo nie ma "zwykłych" map 1:25000 albo z jakiegoś powodu są trudno dostępne. Jak się zajrzy na Geoportal to mniej więcej 3 kilometry na wschód od Cewic kończy się "normalna" dwudziestkapiątka i zaczyna się taka, która jest oparta na powiększeniu rzeźby terenu jakichś niemieckich pięćdziesiątek. I tak się ciągnie za zachód aż za Darłowo.

Czemu - nie wiem.

Na Geoportalu są 2 rodzaje mapy dla tego rejonu: "czarno-biała", z dość ostrymi poziomicam, ale z lasami zaznaczonymi kółeczkami, oraz kolorowa, gdzie poziomice są nieco mniej ostre, ale lasy są pięknie zaznaczone. Mapa chyba bardziej czytelna. Wydaje mi się, że któraś z tras miała mapy wydrukowane właśnie na tym kolorowym podkładzie.
I jeśli do czegoś bym się przyczepił (na trasie Z), to właśnie do jakości mapy, w tym do naniesionych poprawek przy punktach.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Gonsuh w Marca 21, 2016, 20:08:53 pm
Z bardzo nam się podobała i wcale nie było za trudno, jak na trasę Z. Faktycznie 1 nie nachodziliśmy od wschodu, ale od południa i południowego zachodu :). Niedokładność mapy uważam za atrakcję. To, że były bardzo inteligentne modyfikacje przy punktach też bardzo nam się podobało, wręcz dodawało smaczku. Woda i bobrowanie było rewelacyjne, poproszę o więcej takich klimatów, ostatecznie życie narodziło się z wody, a Odyseusz pływał, a nie chaszczował :). Jak już będzie wiadomo, które punkty na LOP były prawidłowe, to wtedy będzie można sprawę wyjaśnić. Co do 13, to jest taki kłopot, że niezależnie nawigowaliśmy na azymut + rzeźba (każde w inny sposób) i wyszło nam z dokładnością do 3 parokroków na punkcie to, co zapisaliśmy, a okazuje się że wzięliśmy stowarzysza. Aż nie mogę się doczekać wzorcówki. Co do 2, to od przepustu wprost na zakole rzeczki, było tylko jedno w okolicy. Trasa zbytnio nie wybaczała błędów, co więcej pozornie dobre dojście na punkt na mapie zazwyczaj okazywało się właśnie tym, które nie jest najlepsze z innych powodów (na przykład dlatego, że kanalik prowadzący do punktu jest zalanym przez bobry jeziorkiem albo szybki azymut akurat prowadzi przez duże pole jeżyn). No i ulubione buczki, szczególnie na skarpach wąwozów. Jeszcze raz ukłony dla Boga Budowniczego!
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: RobeCh w Marca 21, 2016, 20:29:49 pm
Åšlad trasy TK
http://3drerun.worldofo.com/2d/index.php?idmult%5B%5D=-334289&idmult%5B%5D=-334290&idmult%5B%5D=-334519
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: stasio w Marca 21, 2016, 22:02:04 pm
SÅ‚ynna drewniana mapa z VI w p.n.e. wyglÄ…da tak:

(http://www.magdalenamatczak.pl/files/mapa.jpg)

Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Paweł O w Marca 21, 2016, 22:26:16 pm
Widzę ze wstępnych wyników, że nikt nie przeszedł na trasie Z LOP prawidłowo. Czy można prosić o opublikowanie kodów prawidłowych punktów? Sprawa jest ciekawa. My szliśmy od południa na północ, ale mieliśmy jeszcze przed przepustem 6 punktów wziętych, co było o tyle bez sensu, że LOPka ciągnęła się za przepust. Odpuściliśmy wnikliwą analizę z braku czasu, ale nie wiem, który punkt wzięliśmy jako stowarzyszony (dokładnie 1), bowiem nawigowaliśmy bardzo starannie. Istnieje teoria, że nr 3 licząc od południa, ale wisiał na krzaku nad samą wodą.

Szukam w szpargałach ściągi z kodami lampionów z LOPki, ale w ferworze sprzątania pokoju sędziowskiego ktoś musiał zgarnąć... pozwól więc, że odpowiem "z pamięci":
od południa (czyli zgodnie z wariantem optymalnym przejścia LOP pomiędzy PK13-PK14)
PK1 poczÄ…tek LOP, ciek zanika w trzcinach na rozlewisku. lampion na wschodnim brzegu
PK2 na krzaku (jeszcze na polu), lampion na zachodnim brzegu, przy mini bajorku nieudolnie udajÄ…cym poczÄ…tek LOP
PS1, na drzewku na nad kanałem. W tym miejscu na mapie są dwie skarpy: jedna naturalna (rysowana jaśniejszym kolorem) w której płynie ciek, druga sztuczna (rysowana na ciemno) na tym odcinku wzdłuż cieku jest droga, która dochodzi do zakrętu cieku i "wbija się" w niego. Droga jest dość wyraźna
Na mapce/powiększeniu LOPki 1:5000 niby widać że LOPka schodzi z cieku, wraca na ciek w okolicy przepustu/polnej drogi
Odległość osi cieku do osi drogi 9m, odległość lampionu od koleiny drogi ponad 7m
Za ten punkt sÄ™dzia główny pogroziÅ‚ mi palcem. Mam tak wiÄ™cej nie robić  :P
PS2 na zachodnim brzegu (w tym miejscu głębokiego kanału cieku)
PK3 na wschodnim brzegu, była okazja przytulić się do drzewa
PS3 na zakręcie cieku, po wschodniej stronie, ciek się rozlał i zbliżył do nasypu
PK4 na ostrym zakręcie cieku (ciek ma inny przebieg niż na mapie - LOPka go prawidłowo odwzorowuje), zachodnia strona
PS4 w pobliży PK4 na skarpie, tez zachodnia strona (tu miała być pewna sztuczka, ale ostatecznie z niej zrezygnowałem)
Jesteśmy na ostatniej prostej przed przepustem/nasypem kolejowym
PS5 na zachodnim brzegu
PK5 na pniaku w cieku
PS6 na nasypie na prawo ponad 8m od osi cieku, czyli nie na LOPce
PK6 na cieku... ale trzeba było się po niego schylić (dosłownie) i wleźć do ciemnej dziury przepustu.
WtargaÅ‚em tam 12 kamlotów i 2 podkÅ‚ady kolejowy pod nogi w miejscu gdzie wisiaÅ‚ lampion, gÅ‚azy uÅ‚ożyÅ‚em Å‚adnie/naprzemiennie, co by pod nogi pasowaÅ‚o  żeby nikt mi nie zarzuciÅ‚, że chcÄ™ potopić uczestników
(i tak mi zarzucili...)
Dojście do lampionu po kamieniach od południa. Później trzeba było wrócić tą samą drogą, albo podjąć męską decyzję o myciu butów.

Przekombinowałem. Ludzie albo mieli komplet teoretycznie 6 PK z LOPki, albo brali "co jest" żeby zamknąć szybko LOPkę i pędzić na następne punkty, żeby się zmieścić w limicie.

W waszym przypadku byłoby tak:
Wchodzicie do przepustu - jest ewidentny PK, czyli któryś po drodze był PSem, (tylko który, skoro PSy po drodze też były ewidentne ;) )
wracacie celem weryfikacji->tracicie cenny czas

o trasie jako takiej, limicie i moich błędach napiszę w osobnym poście.


Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Gonsuh w Marca 21, 2016, 23:37:46 pm
DziÄ™kujÄ™ piÄ™knie. Z opisu wnioskujÄ™, że udaÅ‚o nas siÄ™ zÅ‚apać na PS1 - ten na krzaku. Nie potrafiliÅ›my zweryfikować w tym przypadku 5m odchylenia, prawdÄ™ mówiÄ…c nie doceniliÅ›my też przebiegÅ‚oÅ›ci budowniczego. Gdyby to byÅ‚ późniejszy punkt, to już kontrolka by siÄ™ wÅ‚Ä…czyÅ‚a, bo kolejnego stowarzysza mierzyÅ‚em już "dokÅ‚adnie" krokami na okoliczność odlegÅ‚oÅ›ci od cieku :)  i już wiedziaÅ‚bym czego siÄ™ spodziewać... To, że nikt nie przeszedÅ‚ prawidÅ‚owo, to nie znaczy od razu, że budowniczy cokolwiek źle zrobiÅ‚. Nikt nie powidziaÅ‚, że ma być Å‚atwo :)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Malinowski w Marca 22, 2016, 06:41:09 am
PS1, na drzewku na nad kanałem. W tym miejscu na mapie są dwie skarpy: jedna naturalna (rysowana jaśniejszym kolorem) w której płynie ciek, druga sztuczna (rysowana na ciemno) na tym odcinku wzdłuż cieku jest droga, która dochodzi do zakrętu cieku i "wbija się" w niego. Droga jest dość wyraźna
Na mapce/powiększeniu LOPki 1:5000 niby widać że LOPka schodzi z cieku, wraca na ciek w okolicy przepustu/polnej drogi

O! Ten fragment, niestety, więcej mi w głowie miesza niż wyjaśnia. Nie jest dla mnie problemem gdzie ta droga dochodziła do rowu ale skąd ta droga odchodziła. No właśnie: czy mógłbym prosić o potwierdzenie, że ta droga zaczynała się bezpośrednio przy przepuście?

Ja szedłem po wschodniej stronie rowu i w tym miejscu żadnej drogi nie widziałem. Mogłem przeoczyć, aczkolwiek trochę w to wątpię. Jeśli ta droga nie zaczynała się od tego przepustu to znaczyłoby, że na krótkim odcinku LOP nie biegła wzdłuż elementów liniowych, a to już mi się wydaje niezgodne z regułami. Niby mogło to być 10 metrów, ale w skali 1:5000 to i tak są dwa milimetry. Mógłbym prosić o mały opis tej drogi?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Waytech w Marca 22, 2016, 12:02:07 pm
Dzień dobry.
Oto zapowiedziany mini konkurs.
Na drewnianej mapie z trasy turystycznej na górze widnieje sentencja zapisana po grecku. Pytanie jak brzmi ta sentencja o polsku oraz skąd pochodzi ten cytat? Osoba, która jako pierwsza prześle odpowiedź na adres konkurs_skpt@waytech.pl otrzyma pamiątkową mapę oraz turystyczną wersję gry memory. Na odpowiedzi czekamy nie dłużej niż do 31 marca.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Waytech w Marca 22, 2016, 14:03:48 pm
Odpowiedź na moje pytanie to "Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy" cytat pochodzi z Monty Pythona.
Panie Wojciechu gratuluję szczegóły podam mailem.
Pozdrawiam Paweł
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Malinowski w Marca 22, 2016, 22:46:35 pm
A dla chętnych: http://dlugiemarsze.blogspot.com/2016/03/20160319-mokro-ciezko-i-fajnie.html (http://dlugiemarsze.blogspot.com/2016/03/20160319-mokro-ciezko-i-fajnie.html) moja relacja z trasy Z.
I na dodatek także relacja z grudniowego Darżluba na trasie BTK.

Miłej lektury!



Przed przeczytaniem należy zasięgnąć opinii lekarza lub farmaceuty.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: eMGieBe w Marca 23, 2016, 10:28:13 am
   Relacja z zerowania trasy TK

   Tegoroczny start na Manewrach SKPT miaÅ‚ być moim 10 startem w imprezach organizowanych przez SKPT. Pierwsze 4 starty byÅ‚y na trasie MT, potem 4 starty na trasach T, kontuzja i powrót do krótszych dystansów. Dlatego w tym roku miaÅ‚em wystartować na trasie TK.
   Co ciekawe, na poczÄ…tku traktowaÅ‚em NMnO bardziej jako możliwość spotkania siÄ™ ze znajomymi i prowadzenie wielogodzinnych "nocnych Polaków rozmów" w trakcie marszu "mniej-wiÄ™cej na orientacjÄ™". :) Z każdym kolejnym startem, zależaÅ‚o mi jednak na dokÅ‚adniejszej nawigacji i lepszym wyniku. Poza wiedzÄ…, uzupeÅ‚niaÅ‚em też swój sprzÄ™t (na pierwszym marszu szedÅ‚em bez czołówki, tylko z latarkÄ… w rÄ™ku! ;) ) o kolejne elementy uÅ‚atwiajÄ…ce i usprawniajÄ…ce marsz.
   Przez te wszystkie lata wciÄ…gnÄ…Å‚em w nocne maszerowanie po lesie wiele osób - za każdym razem skÅ‚ad drużyny siÄ™ lekko modyfikowaÅ‚. W tym roku miaÅ‚em pierwszy raz wystartować z kuzynem, który w ostatniej chwili siÄ™ rozchorowaÅ‚, wiÄ™c musiaÅ‚em zmierzyć siÄ™ z samodzielnym marszem. I tak, w tym roku bÄ™dÄ…c postawionym przed faktem dokonanym, przyszÅ‚o mi wystartować samemu. ZaowocowaÅ‚o to w wiÄ™kszej determinacji i skupieniu siÄ™ na nawigacji, liczeniu kroków lub czasu przejÅ›cia... oraz gadaniu do siebie w liczbie mnogiej  np. "To jeÅ›li skrÄ™cimy teraz w lewo, to droga powinna iść na poÅ‚udniowy wschód... Nie idzie? Czyli musimy coÅ› zweryfikować." ;) ).

   Na trasÄ™ ruszyÅ‚em w minucie startowej 129, czyli o 20:25. Po wyjÅ›ciu ze szkoÅ‚y musiaÅ‚em jeszcze ogarnąć wszystkie elementy rynsztunku i ruszyÅ‚em dalej. Do PK1 dotarÅ‚em bez problemu, nawigujÄ…c najpierw do torów i uważnie liczÄ…c, w którym miejscu siÄ™ znajdujÄ™. Punkt w maÅ‚ym zagÅ‚Ä™bieniu przy torach, po czym torami przez kilkanaÅ›cie minut na północ. PK2 na pÅ‚askim podmokÅ‚ym terenie, dokÅ‚adnie obszedÅ‚em północny Å‚uk głównego cieku wodnego, by upewnić siÄ™, w którym miejscu jest wÅ‚aÅ›ciwy punkt. Potem pod górÄ™ do PK3. Mam wrażenie, że budowniczy wymazaÅ‚ fragment drogi, od rozwidlenia tej bardziej na poÅ‚udnie, bo wiele zespołów, zamiast dotrzeć do północnego podnóża góry, docieraÅ‚o na tyÅ‚ góry, od poÅ‚udnia. Wielu wtedy zawracaÅ‚o, a ja poszedÅ‚em na zachód granicÄ… lasu, skÄ…d namierzyÅ‚em siÄ™ na szczyt i zgarnÄ…Å‚em punkt. Potem w dół, na północny zachód i już szukaÅ‚em Å‚uny ogniska (PK4).
   Pierwszy raz byÅ‚em na trasie z tak asymetrycznie uÅ‚ożonym ogniskiem (w 1/3 trasy, a nie w poÅ‚owie). Ostatnimi czasy, na ognisku przebywam krócej niż kiedyÅ› - by nie wystygnąć. Najczęściej nawet nie jem kieÅ‚baski - uzupeÅ‚niam pÅ‚yny, jem coÅ› z plecaka i ruszam dalej. PK5 w ciekawym zagÅ‚Ä™bieniu w Å›rodku góry. Co ciekawe, punkt byÅ‚ zawieszony na wschodnim drzewie, choć z mapy wynikaÅ‚o, że powinien być na zachodnim. ZmierzyÅ‚em odlegÅ‚ość - 30 m (mniej niż 2mm w skali mapy) - za maÅ‚o na stowarzysza, wiÄ™c podbiÅ‚em i ruszyÅ‚em na poÅ‚udnie, w nadziei, że trafiÄ™ na drogÄ™ wschód - zachód. DoszedÅ‚em do niej, później niż siÄ™ spodziewaÅ‚em, ale wziÄ…Å‚em poprawkÄ™ na to, że szedÅ‚em pod górÄ™. Potem, droga zachowywaÅ‚a siÄ™ jak na mapie, co bardzo mnie ucieszyÅ‚o - skrÄ™ciÅ‚a na poÅ‚udnie i minęła ogrodzony mÅ‚odnik.
   W marszach na orientacjÄ™ najważniejsze jest, by wiedzieć, gdzie siÄ™ znajdujesz... a gdy siÄ™ zgubisz, najważniejsze jest, by siÄ™ odnaleźć, upewnić siÄ™, że jesteÅ› tam, gdzie Ci siÄ™ wydaje, że jesteÅ›. :) DziÄ™ki temu możesz znowu od czegoÅ› siÄ™ namierzać. DziÄ™ki mÅ‚odnikowi mogÅ‚em znowu zacząć liczyć odlegÅ‚ość. DotarÅ‚em w okolice PK6, gdzie najpierw trafiÅ‚em na stowarzysza, postawionego na cieku wodnym, który miaÅ‚ kierunek wschodni, a ja szukaÅ‚em cieku na poÅ‚udnie. PoszedÅ‚em wiÄ™c tÄ… wschodniÄ… odnogÄ… do skrzyżowania z głównym, poÅ‚udniowym ciekiem i tam skasowaÅ‚em PK6. Potem na poÅ‚udnie do drogi wzdÅ‚uż jeziora na zachód i przeprawienie siÄ™ przez mokradÅ‚a do PK7. IdÄ…c przez mokradÅ‚a, czekaÅ‚em, aż teren zacznie siÄ™ wznosić - tam, po kilkudziesiÄ™ciu metrach miaÅ‚em trafić na drogÄ™ północ-poÅ‚udnie. Po przedarciu siÄ™ przez zaroÅ›la, w koÅ„cu znalazÅ‚em drogÄ™. PoszedÅ‚em niÄ… przez chwilÄ™ na północ, i zobaczyÅ‚em, że rzeźba terenu ukÅ‚ada siÄ™ w siodÅ‚o - od tego miejsca na wschód i znalazÅ‚em chyba najpiÄ™kniejszy punkt na tej trasie - pojedyncze drzewo, po Å›rodku maÅ‚ego jeziorka - obrazek niczym z "Księżniczki Mononoke". PodbiÅ‚em punkt i szybko uciekÅ‚em, by nie naprowadzać innych szperajÄ…cych w okolicy na ten dość trudny do znalezienia punkt.
   Potem dość dÅ‚uga przeprawa udeptanÄ… drogÄ… na wchód, skrÄ™t na poÅ‚udnie i proste dojÅ›cie do PK8. NastÄ™pnie azymut na poÅ‚udnie, do trafienia na drogÄ™, namierzenie siÄ™, policzenie parokroków i znalezienie PK9. KilkadziesiÄ…t metrów przecinkÄ… na poÅ‚udnie, do drogi na poÅ‚udniowy wschód, do głównej drogi, i nawrót na północ by po chwili skrÄ™cić na wschód i liczyć kroki do przecinki w poszukiwaniu PK10.
   Jak siÄ™ okazaÅ‚o, teren byÅ‚ Å›wieżo wykarczowany i chyba kroki zrobiÅ‚y mi siÄ™ jakieÅ› mniejsze, bo PK10 zaczÄ…Å‚em szukać nie na wÅ‚aÅ›ciwej przecince, a jakieÅ› 30 metrów wczeÅ›niej, jak siÄ™ okazaÅ‚o, byÅ‚a to jedynie krótka przerwa miÄ™dzy laskiem iglastym a brzózkami. Na szczęście, nie byÅ‚o tam stowarzysza, bo pewnie bym go zgarnÄ…Å‚. Po chwili, skierowaÅ‚em siÄ™ gÅ‚Ä™biej na wschód, znalazÅ‚em wÅ‚aÅ›ciwÄ… przecinkÄ™ i wÅ‚aÅ›ciwy punkt.
   Potem przecinkÄ… na poÅ‚udnie, do asfaltowej drogi, asfaltowÄ… drogÄ… do torów kolejowych. Tu można byÅ‚o trochÄ™ odpocząć od nawigacji - po prostu iść przed siebie przez kilka minut i czekać, aż pojawiÄ… siÄ™ tory. Gdy te siÄ™ pojawiÅ‚y, byÅ‚em już blisko PK11. MiaÅ‚ być niby "na poczÄ…tku nasypu", ale też 3 mm oddalony od skrajni drogi (czyli 75 metrów). odliczyÅ‚em 45 parokroków, i na drzewie znalazÅ‚em punkt. Dopiero wracajÄ…c zobaczyÅ‚em, że na poczÄ…tku nasypu, na barierce też wisiaÅ‚ punkt, byÅ‚ on jednak zbyt blisko drogi. RuszyÅ‚em dalej w stronÄ™ PK12 i 13. Już tutaj ogarniaÅ‚o mnie zdziwienie, bo miaÅ‚em jeszcze 2:40h na zdobycie tych dwóch punktów. ByÅ‚em zdecydowanie przed czasem. Nawet nie poczuÅ‚em, kiedy tak mocno siÄ™ rozpÄ™dziÅ‚em. Wtedy też, idÄ…c torami na północ, zaczÄ…Å‚em trochÄ™ trwonić czas - a tu zdjÄ™cie torów, a tu zdjÄ™cie semafora... taki japoÅ„ski turysta mi siÄ™ wÅ‚Ä…czyÅ‚. ;)
   PróbowaÅ‚em siÄ™ namierzyć na PK12 jakÄ…Å› Å›cieżkÄ… w lesie, ale ona wróciÅ‚a do torów. DoszedÅ‚em w ten sposób do granicy lasu, zszedÅ‚em w dół na północny wschód do terenu podmokÅ‚ego... i chciaÅ‚em wzdÅ‚uż cieku wodnego dojść do jeziorka. Ale podmokÅ‚y i peÅ‚en kÅ‚ujÄ…cych, gÄ™sto rosnÄ…cych krzaków teren spowodowaÅ‚, że obszedÅ‚em to miejsce szerokim Å‚ukiem od poÅ‚udniowego wschodu i tam dopiero namierzyÅ‚em siÄ™ na jezioro - wyszedÅ‚em tuż przy cieku wodnym i tam znalazÅ‚em i podbiÅ‚em PK12. Co ciekawe, przez ostatnie pół godziny (droga miÄ™dzy PK11 a PK12) nie widziaÅ‚em już żadnych Å›wiateÅ‚ latarek - zrobiÅ‚o siÄ™ jakoÅ› dziwnie pusto i cicho. OczywiÅ›cie pojawiÅ‚y siÄ™, gdy podbijaÅ‚em PK12, wiÄ™c w miarÄ™ szybko skierowaÅ‚em siÄ™ na wschód, by nie Å›ciÄ…gać ludzi w kierunku punktu. :)
   WiedziaÅ‚em, że PK13 jest na górce. ChciaÅ‚em wspinać siÄ™ powoli i sukcesywnie, idÄ…c krawÄ™dziÄ… zbocza na północ. Niestety, gÄ™ste buczki spowodowaÅ‚y, że szedÅ‚em tam, gdzie znalazÅ‚em przestrzeÅ„, by siÄ™ przecisnąć. Po 5 minutach wspinaczki, byÅ‚em na grzbiecie... i Å‚apczywie nabieraÅ‚em powietrza w pÅ‚uca, starajÄ…c siÄ™ uspokoić oddech i bicie serca. ;) Grzbietem wzniesienia ruszyÅ‚em na północ... i szedÅ‚em... i szedÅ‚em... i aż siÄ™ zdziwiÅ‚em, jak daleko musiaÅ‚em dojść, by znaleźć punkt. WydaÅ‚ siÄ™ on jednak podejrzany, bo byÅ‚ tuż przy wysokich drzewach. Nie byÅ‚o też żadnego kamienia wysokoÅ›ciowego (a mapa sugerowaÅ‚a, że powinien być). SpojrzaÅ‚em na mapÄ™ - 40 lat temu to byÅ‚a "granica lasu", ale teraz po wschodniej stronie jest dość gÄ™sty las samosiejek. Teren siÄ™ lekko wznosiÅ‚, wiÄ™c ruszyÅ‚em na wschód i po kilkudziesiÄ™ciu metrach znalazÅ‚em jabÅ‚onkÄ™, u podnóży której w mchu ukryty byÅ‚ kamieÅ„ wysokoÅ›ciowy. PodbiÅ‚em punkt i ruszyÅ‚em do bazy.
   ByÅ‚em dość mocno zaskoczony, że przyszedÅ‚em do bazy po 5 godzinach i 20 minutach, gdy limit podstawowy wynosiÅ‚ 6:30. Poza tym, nie czuÅ‚em, jak bym jakoÅ› mocno forsowaÅ‚ tempo. Po prostu, udaÅ‚o siÄ™ iść jednostajnym marszem i (tym razem wyjÄ…tkowo) uniknąć jakiejkolwiek dużej pomyÅ‚ki. BÅ‚Ä…dziÅ‚em chyba tylko dwa razy, za każdym razem w prawidÅ‚owym kierunku i po kilku minutach siÄ™ odnajdywaÅ‚em. :)

   W bazie jeszcze ochÅ‚onÄ…Å‚em i porozmawiaÅ‚em ze znajomymi z innego zespoÅ‚u na tej samej trasie, po czym poÅ‚ożyÅ‚em siÄ™ spać. Rano wstaÅ‚em i zaczÄ…Å‚em szukać list... ZobaczyÅ‚em jakieÅ› wiszÄ…ce przy wejÅ›ciu - poszukaÅ‚em swojego nazwiska... patrzÄ™ na wynik - 129! MyÅ›lÄ™ sobie "kurcze, wydawaÅ‚o mi siÄ™, że lepiej mi poszÅ‚o". Po chwili dotarÅ‚o do mnie, że to nie lista wyników, a lista startowa, zaÅ› liczba obok mojego nazwiska, to moja minuta startowa. ZmÄ™czenie... ;)
   Po chwili, obok pokoju sÄ™dziowskiego znajdujÄ™ listÄ™ wyników, na której widzÄ™, że jako jedyny przeszedÅ‚em trasÄ™ TK "na zero"! :) Niesamowita radość! Już kilka razy zdarzyÅ‚o mi siÄ™ być tym, który zajmuje czwarte czy piÄ…te miejsce, z powodu jednego stowarzysza lub jednej zmiany! :) Tym razem wszystko zadziaÅ‚aÅ‚o perfekcyjnie! :)

   Teraz, pozostaje mi mieć nadziejÄ™, że operacja poprawi wydolność mojego organizmu i że do Darżluba zdążę siÄ™ przygotować na tyle, by powrócić na trasÄ™ T... a docelowo, za rok lub dwa, być może nawet spróbujÄ™ swoich siÅ‚ na trasie BT. :)

   Dla zainteresowanych, na 3D ReRun (http://tiny.pl/g7512) dorzuciÅ‚em swój track przy mapie z trasy TK (nick "eMGieBe"), zaÅ› na moim dropboxie jest plik ZIP zawierajÄ…cy track (GPX), mapÄ™ ze Å›ladem (JPG), Å›lad na mapie googla (HTM), oraz profil przejÅ›cia z podziaÅ‚em na czas i kilometry (PNG).

   https://dl.dropboxusercontent.com/u/6795745/ManewrySKPT2016.zip (https://dl.dropboxusercontent.com/u/6795745/ManewrySKPT2016.zip)

   A teraz nie pozostaje mi już nic innego, jak po raz kolejny podziÄ™kowanie Orgom za kolejnÄ… fajnÄ… SKPTowÄ… imprezÄ™, podziÄ™kować Budowniczemu za fajnÄ… trasÄ™... i wierzyć, że wszystko pójdzie dobrze i za niecaÅ‚e 9 miesiÄ™cy w dobrym zdrowiu spotkamy siÄ™ na Darżlubie!

   Pozdrawiam!
   MichaÅ‚ Giorew
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 23, 2016, 21:20:05 pm
Michał, wniosek jest jeden: czas na przesiadkę na trudniejsze trasy ;)
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: eMGieBe w Marca 23, 2016, 21:26:10 pm
Michał, wniosek jest jeden: czas na przesiadkę na trudniejsze trasy ;)

Tomek, mam podobny wniosek. Na razie operacja, potem trening, jesienią T... I jak będzie dobrze, to zastanowię się nad zmierzeniem się z Wami na BT! ;)
Także lecz kontuzję i się szykuj! ;)

MG
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Bieliński w Marca 23, 2016, 23:35:41 pm
Ruszyłem dalej w stronę PK12 i 13. Już tutaj ogarniało mnie zdziwienie, bo miałem jeszcze 2:40h na zdobycie tych dwóch punktów. Byłem zdecydowanie przed czasem. Nawet nie poczułem, kiedy tak mocno się rozpędziłem.

@eMGieBe:
Analizowałem tracka na 3drerun i widać tam, że dosyć mocno wystrzeliłeś już na samym początku. Być może Twoje przyspieszenie wynikało z "presji lasu i ciemności", która to występuje gdy się idzie samemu. Sam kiedyś tego doświadczyłem. Podobne jest to do syndromu przewodnika, którego również kilka razy doświadczyłem, a skutki dotknęły mnie i kolegów oraz koleżanek z koła ;) (miało to miejsce na kilku wyjazdach kiedy chodziliśmy jedną grupą).
Ponadto zauważyłem, że starałeś się iść najkrótszą drogą lub po prostu na przełaj, co przy dobrym doborze i pewnej dozie szczęścia rzeczywiście przyspiesza marsz.
Najbardziej ryzykowany manewr z tej serii wykonałeś moim zdaniem idąc przez bagno z PK 6 na 7. W tych okolicach przynajmniej dwie osoby (jedna z MT druga z trasy Przygodowej) zaliczyły ożywczą i odżywczą kąpiel w bagnie.

Mam wrażenie, że budowniczy wymazał fragment drogi, od rozwidlenia tej bardziej na południe, bo wiele zespołów, zamiast dotrzeć do północnego podnóża góry, docierało na tył góry, od południa.
Tej drogi nie wymazywałem, jej po prostu nie było na mapie. Za to była droga, która ładnie podprowadzała pod górkę z PK3.
Jeśli chodzi o modyfikacje mapy, to głównie polegały na dodawaniu obiektów które są. Dorysowałem kanaliki pod PK6 oraz dołek/bagno z zjawiskowym drzewem/drzewem z Ksieżniczki Mononoke.
Jedyna modyfikacja na niekorzyść uczestnika z użyciem gumki polegała na lekkim poprawieniu tzw. "podpuchy z torami" na PK11, tak aby nieistniejące zakończenie torów bardziej pokrywało z początkiem skarp po obydwu stronach. Modyfikacja zwiększyła szanse powstania efektu psychologicznego naprowadzającego na PS. Na PK dalej była możliwość namierzenia się, gdyż spełniał on dwa inne kryteria nawigacyjne, mianowicie: odległość od drogi oraz fakt iż znajdował się na początku skarpy. Była to niewielka modyfikacja - można porównać z Geoportalem.

Inny interesujący fakt dotyczący tego miejsca jest taki. iż idąc kawałek dalej na południowy-zachód od PK natrafia się na skarpę i znaczne obniżenie terenu. Nie wiem co się tam stało, ale na pewno to miejsce tak nie wyglądało, gdy były tam tory i jeździły tam pociągi. Ciekawe czy był może był tam wiadukt, albo może nawet nasyp?
Znalazłem nawet filmik z tej linii na YT. Co prawda nie pokazuje tam okolicy PK11, ale za to w fragmencie 2:37 - 2:47 widać wiadukt Pytii z trasy Przygodowej oraz stawik po drugiej stronie torów od PK 12 na trasie TK.
https://www.youtube.com/watch?v=W5S5IzYIiMo
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: eMGieBe w Marca 24, 2016, 11:01:53 am
Analizowałem tracka na 3drerun i widać tam, że dosyć mocno wystrzeliłeś już na samym początku. Być może Twoje przyspieszenie wynikało z "presji lasu i ciemności", która to występuje gdy się idzie samemu. Sam kiedyś tego doświadczyłem. Podobne jest to do syndromu przewodnika, którego również kilka razy doświadczyłem, a skutki dotknęły mnie i kolegów oraz koleżanek z koła ;) (miało to miejsce na kilku wyjazdach kiedy chodziliśmy jedną grupą).

Znam uczucie, o którym piszesz. Doświadczyłem tego na swoim pierwszym solowym nocnym "mini marszu" (to były jakieś Harce Prezesa w Oliwie - 5km, 2h limitu) - las był bardzo pusty, mało uczestników, jakieś dziwnie szczekające psy... Wtedy chciałem "jak najszybciej dojść do bazy".
W przypadku Manewrów było inaczej - las był pełen uczestników, ja byłem zmotywowany. Nie czułem presji lasu. Po prostu, takie jest moje tempo - mam dość długie kroki, często patrzę na mapę nie zatrzymując się (jeśli podłoże jest równe i na to pozwala). Gdy jestem pewien drogi - decyzję podejmuję szybko.

Na marginesie jeszcze przytoczę coś o czym kiedyś już na tym forum pisałem - ja nie obliczam azymutów w stylu " 74' " ;) Ja raczej uznaję 16 kierunków świata - (N NNE, NE, NEE, E itd) - reszta zależy od tego, jak bardzo zgadza się mapa z rzeczywistością, rzeźbą terenu itd. Zresztą, odchylenie magnetyczne powoduje, że moim zdaniem bardziej precyzyjne wyznaczanie azymutów (czyli cyferkami, a nie kierunkami świata) ma małe praktyczne zastosowanie w trakcie marszu. Jeśli coś zgadza się w okolicach 1/16 z 360 stopni, to już jest wystarczające do w miarę precyzyjnej nawigacji. ;)

Wracając do tempa - mam wrażenie, że idąc samemu po prostu lepiej można je sobie dyktować, bo nie trzeba się do nikogo dopasowywać - zarówno w jedną, jak i drugą stronę. Iście wolniej od swoich możliwości trochę irytuje i rozleniwia, iście szybciej - męczy. A tak - zacząłem dość wolno (potrzebuję kilkunastu minut, żeby się rozgrzać i wejść w tryb marszowy) a potem już utrzymuję tempo.

Poza tym - jest jeszcze jeden ważny element - tym razem pierwszych kilka kilometrów to była droga "z górki". O wiele lepiej jest na takim fragmencie rozgrzać organizm i potem już utrzymywać tempo. Zabójstwem był dla mnie pierwszy marsz na shrekowych Manewrach w 2011 roku w Rumi - tam po pierwszy punkt po wyjściu z bazy trzeba było się wdrapać 200 m w górę na szczyt! Człowiek nierozgrzany - zadyszka gwarantowana! :)

Ponadto zauważyłem, że starałeś się iść najkrótszą drogą lub po prostu na przełaj, co przy dobrym doborze i pewnej dozie szczęścia rzeczywiście przyspiesza marsz.

"Najkrótszą drogą, ale drogą"! Ogólnie, staram się iść drogami - parę razy przekonałem się, jak skróty mogą być zdradzieckie. Dlatego np idąc do PK2, choć miałem pewność, że dojdę do płaskiej podmokłej otwartej przestrzeni, wolałem dojść do skrzyżowania torów z drogą, i dopiero wtedy drogą na dół. Także, z tym argumentem też się nie zgadzam - raczej mało było na tej trasie azymutów - głównie drogi - najkrótsze, ale drogi. ;)

Na przełaj chadzam tylko wtedy, gdy nie ma drogi od punktu w kierunku następnego punktu - wtedy idę (im krócej tym lepiej) na azymut i staram się trafić na najbliższą drogę (tak było w przypadku przejścia PK5-PK6, oraz PK8 - PK9)

Najbardziej ryzykowany manewr z tej serii wykonałeś moim zdaniem idąc przez bagno z PK 6 na 7. W tych okolicach przynajmniej dwie osoby (jedna z MT druga z trasy Przygodowej) zaliczyły ożywczą i odżywczą kąpiel w bagnie.

Tu paradoksalnie też tak nie było. Od PK6 poszedłem na południe do drogi obok jeziorka - poszedłem dalej na zachód tą drogą i doszedłem do "wydeptanej ścieżki przez mokradła" - dzięki temu szedłem po pewnym gruncie - nawet jeśli po lewej i po prawej był podmokły teren. Potem pod górę i do drogi. Także, tam nie czułem, żebym jakoś zbytnio ryzykował. :)

Tej drogi nie wymazywałem, jej po prostu nie było na mapie.

Acha. To ciekawe, bo nie widać rozwidlenia, ale potem da droga się pojawia. Czyli musiała tam być... Być może teraz została rozjeżdżona i powiększona... Tak czy siak, ta "pomyłka" ustawiła mi marsz - gdzieś z tyłu głowy miałem, że może lepiej jest 3kę zgarnąć "od tyłu", żeby nie zmęczyć się zbytnio bardzo stromym (choć krótkim) podejściem - że lepiej jest pójść drogą dłuższą, ale mniej stromą - rozłożyć zadyszkę w czasie i przestrzeni. :) Udało się trochę przypadkiem - kontrolowałem kierunek marszu, zobaczyłem, gdy droga szła "zbyt na południe" - nawet koło młodnika była chyba ta droga na zachód, ale była o wiele węższa. Wybrałem pewniejszą drogę i gdy okazało się, że wyszedłem z lasu, poszedłem jego granicą na zachód. To się opłaciło! :)

Pozdrawiam!
MG
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: dociek w Marca 27, 2016, 09:40:43 am
Mam pytanie dotyczÄ…ce LOP.
Przykład z Z.
LOP jest 6-cio punktowy. Jeżeli wezmę 8 punktów i oznaczę LOP1, LOP2, LOP3, LOP 4, LOP5, LOP6, LOP7, LOP8, to w mojej ocenie LOP7 i LOP8 należy potraktować jako PM.
Jeżeli 8 punktów oznaczę LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP - to dwa ostatnie można traktować jako ZM.
(dopuszczam możliwość np że LOP podbity jako drugi zmienia pierwszy - wg uznania sędziego).

Co sÄ…dzicie?
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: eMGieBe w Marca 27, 2016, 10:08:49 am
Mam pytanie dotyczÄ…ce LOP.
Przykład z Z.
LOP jest 6-cio punktowy. Jeżeli wezmę 8 punktów i oznaczę LOP1, LOP2, LOP3, LOP 4, LOP5, LOP6, LOP7, LOP8, to w mojej ocenie LOP7 i LOP8 należy potraktować jako PM.
Jeżeli 8 punktów oznaczę LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP, LOP - to dwa ostatnie można traktować jako ZM.
(dopuszczam możliwość np że LOP podbity jako drugi zmienia pierwszy - wg uznania sędziego).

Co sÄ…dzicie?

Specjalnie zerknÄ…Å‚em na Regulamin i rzeczywiÅ›cie, nie ma tam jednoznacznego wyjaÅ›nienia... a chyba by siÄ™ przydaÅ‚o. Szczególnie zważywszy na to, że LOP można potwierdzać w dowolnym momencie i dowolnej kolejnoÅ›ci. Dlatego, pytanie brzmi, czy powinno być LOP, LOP,  LOP, czy LOP1, LOP2, LOP2, LOP3 (co ewidentnie pokazuje, który jest zmieniony) - ja zazwyczaj stosowaÅ‚em wÅ‚aÅ›nie tÄ™ drugÄ… wersjÄ™.Warto też zaznaczyć, czy LOP potwierdzamy w tych samych kratkach, czy na odwrocie karty, bo różnie byÅ‚o na różnych imprezach. A może po prostu warto wprowadzić dodatkowÄ… tabelkÄ™ na LOPki?

Pozdrawiam!
MG
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 27, 2016, 23:08:56 pm
dociek, eMGieBe

w regulaminie ino.pttk.pl/przepisy/reg/zasady_punktacji_i_wspolzawodnictwa_na_turystycznych_ino_pttk.pdf
w dziale VII. Punktacja jest taki zapis:

"potwierdzenie punktu mylnego PM lub każdego punktu kontrolnego ponad wymaganą liczbę - 30 pkt"

zatem, jeżeli LOPka ma 6 PK, a ktoś wpisał LOP1, LOP2... LOP7, LOP8, to ostatnie dwa, jako "ponadmiarowe", zgodnie z w/w zapisem powinny być potraktowane jako PM (to chyba dociek zasugerował).
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: dociek w Marca 28, 2016, 09:23:36 am
Dodam, że w dziale VI pkt. 1 mówi:
1. Potwierdzenie punktu kontrolnego następuje przez wpisanie w pierwszym wolnym polu karty
startowej za pomocÄ… kredki umieszczonej przy lampionie numeru lub innego podanego na mapie
oznaczenia PK (opisu PK) oraz kodu z lampionu ustawionego w tym miejscu.

Zatem wpisanie na karcie startowej LOP1...LOP8 jest błędnym opisem, gdyż na mapie stoi napisane LOP.
Oczekuję jednoznacznych rozstrzygnięć, w sprawie prawidłowego potwierdzania punktów LOP.


 
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: PaweÅ‚ Ć. (sÄ™dzia główny) w Marca 29, 2016, 17:49:54 pm
Taki przypadek jest liczony z korzyścią dla uczestnika, zgodnie z interpretacją Komisji Głównej InO. Traktuje się to jako zmiany potwierdzeń wybierając najbardziej korzystny dla uczestnika wariant.
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: TJ w Marca 29, 2016, 19:24:24 pm
Taki przypadek jest liczony z korzyścią dla uczestnika, zgodnie z interpretacją Komisji Głównej InO. Traktuje się to jako zmiany potwierdzeń wybierając najbardziej korzystny dla uczestnika wariant.
...plus dodatkowo OPis 10pkt za "1", "2", itd? :P
Tytuł: Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
Wiadomość wysłana przez: dociek w Marca 29, 2016, 20:11:39 pm
Czy ja dobrze rozumiem dla lopki 6-cio punktowej?
Zapis LOP1, LOP2, LOP3, LOP4, LOP5, LOP6, LOP7, LOP8 jest traktowane jak zapis LOPx8 - bez kary 8x10pkt za opis. A wtedy:
Jeżeli wÅ›ród 8 spisanych kodów 6 jest prawidÅ‚owych - to liczymy za dwa dodatkowe kody jako PM-y 2x30 pkt,  albo tylko za przebitki 2x10 pkt (przy dodatkowym zaÅ‚ożeniu że wczeÅ›niej wpisany prawidÅ‚owy może przebijać późniejszego PS-a!?!?!).
Jeżeli 5 kodów prawidÅ‚owych na 8 spisanych -  to mamy albo 3x10pkt za przebitki + 1x60pkt za brak szóstego punktu albo 2x10pkt za przebitki + 1x15pkt za PS.

Jak dla mnie - kiszka.
Kto poniesie kaganek oświaty?