Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: Po Dar?lubie  (Przeczytany 7965 razy)

Henryk

  • Wiadomości: 29
Po Dar?lubie
« dnia: Grudnia 04, 2005, 12:29:05 pm »

No to jestem wyspany i zrelaksowany, ciekawe kto jeszcze :wink: .
Po okresie przerwy, gdy z powodu r??nych chor?w, czy kontuzji nie startowa?em, wreszcie uda?o mi si? zmobilizowa?, do czego wybitnie przyczyni? si? m?j partner - Pawe?. Co prawda dwa tygodnie poprzedzaj?ce imprez? zmaga?em si? znowu powa?nie ze swoimi s?abo?ciami i do tej pory nie jestem w normie, pomijaj?c fakt braku jakiegokolwiek treningu. Dlatego z za?o?enia mia?o by? to spotkanie towarzyskie (moje i Paw?a) i lekki spacerek na ?atwej trasie. Jako, ?e lekarz zabroni? mi k?a?? si? spa? nad ranem, musia?em jednak do pierwszej w nocy by? w domu, co ogranicza?o czas spacerku do p??nocy. Niestety, godzina zero by?a o 18tej, na dodatek wylosowali?my 106 minut? startow?. Czynniki te ogranicza?y czas naszego marszu do oko?o 4 godzin. Pr?bowa?em wi?c wytargowa? wcze?niejsz? minut? wyj?cia, bez rezultatu. Pr?bowa?em przepisa? si? na inn? tras?, gdzie mo?naby wyj?? wcze?niej, bez rezultatu. Mog?em tak sobie gada? do woli, organizatorzy swoje wiedzieli lepiej... No c??, pogodzi?em si? i w ko?cu przyszed? czas startu. Po drodze do pierwszego punktu wyprzedzili?my 4- 5 zespo??w, tworz?cych niez?e tramwaje. Fajny pierwszy punkt na zach?t?. Potem azymut na dw?jk? i zostawienie daleko z ty?u niezorientowane zespo?y. Dw?jeczka ekstra, z podziwem my?la?em o zawodnikach na Manewrach z 1999, kt?rzy wchodzili na wszelkie wi?ksze g?rki w okolicy, nie tylko t?. Zasapali?my si? okropnie, no ale s?upek si? znalaz?. Potem znowu azymutem na tr?jk?. Po kilkuset metrach doszed?em w dobrze znan? mi okolic? i wtedy... zgubi?em si? :lol: . ?wiadomo??, ?e w znanej okolicy nie musz? patrze? na map?, zgubi?a mnie. Wreszcie gdy by?o wiadomo po kilku minutach, ?e trzeba p?j?? w g?r?, wybrali?my wariant omijaj?cy PK 3 i 4 i potuptali?my na pi?tk?. Nast?pnie do Paraszyna, gdzie podczas posi?ku nakry? nas s?oneczny patrol:


Po posi?ku rzut oka na zegarek - zbli?a si? 23a, czas wi?c skr?ca? na met?. Idziemy wi?c jeszcze na PK 10:

 i jako jedyni docieramy jeszcze w sobot? do Strzebielina. Herbatka, troch? pogaduszek i wracamy do dom?w. Gdy ko?czy? si? nasz podstawowy limit czasu, ja ju? le?a?em grzecznie w ???ku :D .

Podsumowanie
Z tego co widzia?em osobi?cie na trasie i z analizy map, tak?e z trasy trudnej, czy jak to chc? nazywa? - ekstremalnej, wynika ?e technicznie bardzo dobrze przygotowana impreza. Limity czasu dobrane na styk, ?eby si? zmie?ci? w czasie, nale?a?oby do?? szybko i??. Punkty ciekawie rozmieszczone i co wa?ne, dobrze zaznaczone.
Start i meta prawid?owo zorganizowane, bez op??nie? i wszystko by?o jasne.

?eby nie by?o zbyt r??owo, to skrytykuj? jednak podej?cie organizator?w do startu, chocia? z g?ry wiem jaka b?dzie reakcja.
Po pierwsze, o tej porze ?ciemnia si? po 16tej, wi?c je?li byli?cie na miejscu ju? o 17tej, to bez sensu by?o czeka? z godzin? zero do 18tej. Wida? start w szkole rozleniwi? was i nie mobilizowa? do szybkiego wypuszczenia zawodnik?w.
Druga sprawa, bardzo osobista, ale bardzo mnie dotkn??a. Jestem cz?owiekiem, kt?ry startowa? najwi?cej razy w tego typu imprezach, najwi?cej te? ich zorganizowa?em. Opracowa?em regulamin, kt?rym pos?ugujecie si? do tej pory. Tymczasem pr?buj?c, po przedstawieniu argument?w dlaczego, wystartowa? wcze?niej, ?eby m?c pochodzi? troch? wi?cej, zosta?em potraktowany jak jaki? cwaniaczek, kt?ry co? kombinuje chyba po to, ?eby zdoby? jakie? nagrody :roll: .
Przez ponad 20 lat start?w i organizacji, nigdy nie widzia?em problem?w, gdy komu? bardzo zale?a?o na zmianie czasu, czy trasy. Tymczasem organizatorom chyba si? wydaje, ?e to strasznie powa?ne zawody sportowe, a nie turystyczne, gdzie idzie si? g??wnie dla przyjemno?ci.
Tylko nie opowiadajcie bzdur o p-dzia?aniu tramwajom, bo te ju? widzieli?my przy pierwszym punkcie, a lotny patrol, kt?ry by? w Paraszynie (zreszt? bez identyfikator?w :!: ), by? co prawda ?liczny i bardzo mi?y, ale nie mia? ?adnego znaczenia je?li chodzi o walk? z nieuczciwymi zawodnikami.
?eby nie by?o niedom?wie?, nie jest to krytyka imprezy jako takiej, ale podej?cia organizator?w do statrtuj?cych.

No c??, czas chyba zako?czy? definitywnie moj? d?ug? przygod? z SKPT, no chyba, ?e kiedy? b?d? w formie, ?eby powalczy? przez ca?? noc, wtedy by? mo?e zjawi? si?, jednak pod warunkiem, ?e cho?by w dniu imprezy poznam miejsce startu.
Zapisane

TJ

  • Wiadomości: 152
Re: Po Dar?lubie
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 04, 2005, 13:47:16 pm »

Cytat: "Henryk"
No to jestem wyspany i zrelaksowany, ciekawe kto jeszcze :wink: .


Powiedzmy, ?e jestem dotleniony ;) Wi?cej powiedzie? nie mog?, na pewnie nie o wyspaniu, heh.

Cytat: "Henryk"
Z tego co widzia?em osobi?cie na trasie i z analizy map, tak?e z trasy trudnej, czy jak to chc? nazywa? - ekstremalnej, wynika ?e [...] Limity czasu dobrane na styk, ?eby si? zmie?ci? w czasie, nale?a?oby do?? szybko i??.


?wawy marsz na ekstremalnej pozwoli?by na zaliczenie wszystkich punkt?w, ale nie w podstawowym limicie czasu. Tak naprawd? wykorzysta?oby si? ca?y limit sp??nie? (chude).

Podsumowuj?c by?o nie?atwo (przynajmniej dla mnie ;) ). Jest kilka spraw, kt?re wypada?oby om?wi? z Organizatorami (nie tylko moje uwagi), ale nie ma sensu tego wyci?ga? na Forum (pozwol? sobie w tygodniu przes?a? emaila Kierownikowi, kt?remu jeszcze raz gratuluj? udanej imprezy!   8)
Zapisane
pozdrawiam
Tomasz 'TJ'

Henryk

  • Wiadomości: 29
Po Darżlubie
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 04, 2005, 15:47:19 pm »

A oto przemowa Kierownika i zas?uchani zawodnicy:



Ja z mieczem ?wietlnym przy wie?y widokowej ko?o Jeleniej G?ry:


Ruch w interesie by? niema?y, punkt nr 5, w pobli?u Paraszyna:


P??noc min??a - na mecie niecierpliwie oczekiwano bardziej ambitnych ni? my zawodnik?w  :D  :
Zapisane

Bodzio

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 420
Re: Po Dar?lubie
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 04, 2005, 16:32:00 pm »

Cytuj
Podsumowuj?c by?o nie?atwo (przynajmniej dla mnie ;) ). Jest kilka spraw, kt?re wypada?oby om?wi? z Organizatorami (nie tylko moje uwagi), ale nie ma sensu tego wyci?ga? na Forum (pozwol? sobie w tygodniu przes?a? emaila Kierownikowi, kt?remu jeszcze raz gratuluj? udanej imprezy!   8)


Wyslij prosze swoje uwagi rowniez na skpt@pg.gda.pl - impreza robiona jest dla Was, wiec im wiecej uwag dostaniemy, tym lepsze imprezy beda w przyszlosci.

No i naturalnie, jesli dyskucja nie przerodzi sie w pyskowke, to nie mam nic przeciwko aby toczyc ja tutaj.

Pozdrawiam
Maciek
Zapisane

Bodzio

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 420
Re: Po Dar?lubie
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 04, 2005, 20:19:22 pm »

Cytat: "Henryk"
No to jestem wyspany i zrelaksowany, ciekawe kto jeszcze :wink: .
Po okresie przerwy, gdy z powodu r??nych chor?w, czy kontuzji nie startowa?em, wreszcie uda?o mi si? zmobilizowa?, do czego wybitnie przyczyni? si? m?j partner - Pawe?.


Cieszy mnie, ze w koncu Ci sie udalo dotrzec:)

Cytuj
Nast?pnie do Paraszyna, gdzie podczas posi?ku nakry? nas s?oneczny patrol


Powiem szczerze - za cholere nie wiem, kto jest na tym zdjeciu, a wydawalo mi sie, ze wszystkich klubowiczow znam...

Cytuj
?eby nie by?o zbyt r??owo, to skrytykuj? jednak podej?cie organizator?w do startu, chocia? z g?ry wiem jaka b?dzie reakcja.
Po pierwsze, o tej porze ?ciemnia si? po 16tej, wi?c je?li byli?cie na miejscu ju? o 17tej, to bez sensu by?o czeka? z godzin? zero do 18tej.

Chyba nie do konca. Trzeba bylo jeszcze sciagnac oplaty, upewnic sie czy wszyscy z zapisanych przez internet dotarli, rozlosowac minuty itp. Moze daloby sie zyskac 15-20 minut, ale nie wiem, czy wiecej

Cytuj

Tymczasem pr?buj?c, po przedstawieniu argument?w dlaczego, wystartowa? wcze?niej, ?eby m?c pochodzi? troch? wi?cej, zosta?em potraktowany jak jaki? cwaniaczek, kt?ry co? kombinuje chyba po to, ?eby zdoby? jakie? nagrody :roll: .
Przez ponad 20 lat start?w i organizacji, nigdy nie widzia?em problem?w, gdy komu? bardzo zale?a?o na zmianie czasu, czy trasy. Tymczasem organizatorom chyba si? wydaje, ?e to strasznie powa?ne zawody sportowe, a nie turystyczne, gdzie idzie si? g??wnie dla przyjemno?ci.


Zgadzam sie z Toba. Ale z drugiej strony jak sie zrobi wyjatek dla jednej osoby, to zaraz sie znajda nastepne. I trudno tu decydowac komu ufac, a komu nie. Rozwiazaniem byloby chyba podejscie takie, ze osoby, ktorym organizator idzie na reke, np przydzielajac takie a nie inne minuty startowe, deklaruja ze ida "dla siebie, a nie dla nagrod", i sa klasyfikowane, natomiast nie biora udzialu w podziale nagrod. Naprawde wierze, ze osob ktore ida sie po prostu pobawic, jest wiecej, niz idacych po nagrody.

Cytuj
Tylko nie opowiadajcie bzdur o p-dzia?aniu tramwajom, bo te ju? widzieli?my przy pierwszym punkcie, a lotny patrol, kt?ry by? w Paraszynie (zreszt? bez identyfikator?w :!: )


A to juz, wg mnie niedopuszczalne. Ja bym karty nie pokazal.


Cytuj
by? co prawda ?liczny i bardzo mi?y, ale nie mia? ?adnego znaczenia je?li chodzi o walk? z nieuczciwymi zawodnikami.


Tez uwazam, ze kontrole nie do konca zdaly egzamin. Ale nie mam pretensji do uczestnikow, bo sam wiem, ze czasem tak po prostu wychodzi, ze sie kogos spotyka na punkcie, konsultuje, szuka razem, i razem z punktu schodzi.

Pozdrawiam
Maciek (jako uczestnik):)
Zapisane

tbogo

  • Gość
Po Darżlubie
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 04, 2005, 20:39:41 pm »

Henryku
zdjecie z mieczem rewelacja!!!
Zapisane

neek

  • Gość
Po Darżlubie
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 05, 2005, 00:00:33 am »

ja osobiscie nie spotkalem "ksiezycowego patrolu" i w ogole nie jestem pewien czy to byl dobry pomysl. Tramwaje byly i zawsze beda. Tego sie nie da zlikwidowac. A jesli by juz probowac, to doszloby nawet do tego ze liczba patroli przekroczylaby liczbe uczestnikow :>

jesli chodzi o organizacje wystawia ocene (w skali 1 - 6): 4-

duzo plusow, pare minusow. zobaczymy jak bedzie za rok.

Pozdrawiam
Zapisane

Bodzio

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 420
Po Darżlubie
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 05, 2005, 12:48:04 pm »

Cytat: "neek"


jesli chodzi o organizacje wystawia ocene (w skali 1 - 6): 4-


4- to moim zdaniem dosc niska ocena...
Jesli chcesz, zeby nastepna impreza byla lepsza, to napisz jakie minusy dostrzegles, tylko w ten sposob mozemy je wyeliminowac w przyszlosci (o ile rzecz jasna podobne odczucie beda mieli inni uczestnicy)

Cytuj
zobaczymy jak bedzie za rok.


Po co czekac az rok?
Zapraszam na wiosenne Manewry SKPT:) Beda w drugiej polowie marca.

Pozdrawiam
M.
Zapisane

TJ

  • Wiadomości: 152
Po Darżlubie
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 05, 2005, 13:22:07 pm »

Cytat: "mbogda"
Cytat: "neek"
jesli chodzi o organizacje wystawia ocene (w skali 1 - 6): 4-

4- to moim zdaniem dosc niska ocena...


wszystko zale?y od skali... Bo je?eli m?wimy o 5-cio stopniowej (2-5), to ja r?wnie? uwa?am, ?e taka ocena jest krzywdz?ca. Osobi?cie wystawi?bym 5-
Zapisane
pozdrawiam
Tomasz 'TJ'

forest

  • Gość
Lampion przy s?upku granicznym
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 05, 2005, 15:08:24 pm »

Mam tak? propozycj? co do spisywania numer?w ze s?upka granicznego, nazwisko zmar?ego, liczba szczebli itp. JA bym jeszcze postawi? ptrzy takim punkcie lampion co by zawodnicy spisali numer np. s?upka i kod z lampionu, co by nie by?o spisywania od innych zawodik?w.

Uwazam ze fajny pomys? by? z baza startowa w szkole. By? czas na przebranie si?, w?a?ciwe przygotowanie si? do startu.
Zapisane

MaciejS

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 385
  • OInO 13/99/2008
Po Darżlubie
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 05, 2005, 15:24:03 pm »

2-5 to skala czterostopniowa ;)

I w tej skali ja daj? 5-. Uwa?am imprez? za bardzo udan?.

Jedyna uwaga kt?r? mam "na gor?co" i mog? podzieli? si? ni? na forum to zastanowienie si? nad dostosowaniem imprezy do ilo?ci uczestnik?w. Ostatnio liczba zg?aszanych zespo??w ro?nie, co cieszy ale jednocze?nie zmusza pechowc?w do startu w np. 146 minucie po godzinie "0". Ja tym razem mia?em szcz??cie - 21 minuta ale co maj? powiedzie? pechowcy? Chyba zostaje im wyspa? si? na zapas.
Rozwi?zaniem jest albo zwi?kszenie liczby tras, albo... zrobienie startu i mety w jednej lokalizacji i puszczanie zespo??w na lustrzane trasy (nieparzyste id? od punktu 1 do 12, parzyste od 12 do 1, ognisko jest po?rodku). To taka lu?na koncepcja - domy?lam si? wymaga odpowiedniego przystosowania tras :)
Zapisane
Gór i lasów mi mało...

TR

  • Gość
Po Darżlubie
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 05, 2005, 17:46:37 pm »

Witam,
tu ojciec-dyrektor ;)
Dziekuje Wam za bardzo przychylne opinie (przynajmniej wiekszosci), szczegolnie tym, ktorzy przez pewien okres byli w opozycji ;) -oni wiedz? kogo mam na my?li.
Bardzo zale?a?o mi, ?eby ta impreza byla udana, szczegolnie ze to Darzlub jubileuszowy i jednoczesnie pozegnalny w mojej karierze jako kierownika InO. Oczywiscie jestem gotow jeszcze niejednokrotnie sluzyc pomoca,doswiadczeniem, pomyslami ale role kierownika wole oddac w rece mlodszych kolegow- niech tez sie ucz?.
Wprowadzilem na tej imprezie troszke innowacji (miedzy innymi wspomniany juz start w szkole). Byly tez perforatory, "komputeryzacja" mety i inne drobne ulepszenia. Mam nadzieje ze zdalo to chociaz po czesci egzamin.
Problemow organizacyjnych ktore poruszacie jest mnostwo i wierzcie mi, ze mozna by bylo dyskutowac o nich godzinami. Staramy sie jak mozemy ulepszac impreze, ale pewne kwestie wymagaja czasu.
Nie ma co ukrywac, ze duzo zalezy takze od Was-startujacych. W tym miejscu chcialem goraco podziekowac tym wszystkim, ktorzy przyszli na impreze z dobrym nastawieniem, z usmiechem na ustach i uczciwie sie bawili. Takich byla zdecydowana wiekszosc z Was. I to ogromnie mnie podbudowalo. Dlatego ta impreze uwazam rowniez na najbardziej udana z moich dotychczasowych. Na mecie panowal spokoj jak nigdy- zadbych awantur, pretensji, krzyk?w. Jedynie troche nerwow na starcie,ale wszystkim przydalo by sie czasem troche pokory- szczegolnie tym, ktorzy uwazaja sie za "wyjadaczy". Najpiekniejsze jest to, ze dobry przyklad dawali wlasnie zwlaszcza Ci, ktorzy startowali pierwszy raz, albo Ci ktorzy mimo sporego- "na oko" ;) -stazu w turystyce zachowywali zdrowe podejscie do imprezy, ktora w gruncie rzeczy jest i powinna byc turystyczn? zabaw?.
Co do inicjatyw, to bardzo podoba mi sie pomysl Macka S. Zreszta mam swiadkow, ze tuz po samej imprezie zastanawialismy sie nad tym rozwiazaniem co do jednej bazy imprezy. Wiele by to rozwiazalo. Tak jest np. na takich imprezach jak Harpagan i mysle ze dobrze zdaje egzamin. Ale to juz pole do popisu dla nastepnych.
Po tych troche przydlugich wynurzeniach przyszla kolej na krotkie (ale krotkie tylko w tym miejscu) podziekowania dla calej ekipy organizatorow, ktora wlozyla tym razem ogromny wklad pracy w przygotowania i przebieg imprezy.
z turystycznym pozdrowieniem,
Tomek Rogacki
kierownik imprezy
Zapisane

MaciejS

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 385
  • OInO 13/99/2008
Po Darżlubie
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 05, 2005, 18:06:51 pm »

Widz? ju? jeden problem puszczania na przemian zespo??w na tras? w dw?ch kierunkach :( Daje to niestety okazj? do nadu?y?, mijaj?ce si? i znaj?ce si? grupy mog? wymieni? si? informacjami o ju? znalezionych punktach... chyba zostaje tylko rozmno?enie tras :(. Np. po 2 trasy jednej trudno?ci - mog? mie? wsp?ln? cz??? punkt?w (np. co drugi albo ko?cowe). Ale fajnie sobie pogdyba? ;)
Zapisane
Gór i lasów mi mało...

STAS

  • Gość
Po Darżlubie
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 05, 2005, 19:58:19 pm »

Jak dla mnie, impreza by?a super. Mimo tego ?e "niedoleczona kontuzja" zmieni?a sw?j status z powrotem na "kontuzj?", to nie ?a?uj? ?e by?em.

Chodz? na tego typu imprezy od kilku lat (To by? trzeci Dar?lub) i uwa?am ?e to jest mega zabawa. Nie ci?nieniujcie si? ?e kto? si? pyta gdzie si? znajduje, albo czy dobrze idzie do PK. Jest okazja do pogadania, poznawania nowych ludzi. A ile jest przy tym ?miechu!
Mo?e ja jestem jaki? dziwak, ?e tak do tego podchodz?? Mo?e te? powinienem walczy? ze wszystkimi i goni? na met? po nagrody?
Weteranem nie jestem. Ale jak si?gn? pami?ci?, to zawsze na szlaku znajduje si? kto?, kto do??cza do mojej dru?yny. I tak idziemy razem (to si? nazywa chyba tramwaj), gubimy si?. Czasem dochodzimy razem na met?, czasem nie. By?y przypadki (np na wiosennym Harpaganie) ?e koleg? spotykali?my ze 4 razy wychodz?cego z jakich? bocznych dr??ek.

To ja ju? sko?cz?... dodam tylko, ?e moje s?owa kieruj? raczej do uczestnik?w, bo organizatorzy musz? tworzy? komisje ?ledcze, anty tramwajowe i B?g jeden wie jakie jeszcze dlatego, ?e zaistania?a taka potrzeba...
Zapisane

nkl

  • Gość
Po Darżlubie
« Odpowiedź #14 dnia: Grudnia 05, 2005, 20:30:34 pm »

W porywie brunetko na zako?czeniu,, zakocha?em sio? w Tobie!!?!
Zapisane