Ehm, ehm...
Gwoli burzy mozgow poddaje do dysputy jako temat kalendarza 2008, czy tez kiedykolwiek - BUTY. Jesli trzeba by bylo zredukowac liste ekwipazu na wyjazd w gorencje do jednej pozycji, to wpisalbym oczywiscie buty. Obawiam sie, ze nie jestem samotny w tej opinii. Jako design proponowalbym powiekszenia buciorow w roznej, ehm, fazie i obok mniejszy obrazek obrazujacy tzw. kontekst z dowolnym tekstem na temat czy tez nie na temat. Czysta poezja, temat chyba duzo lepszy niz np. skarpety.
Nie znam zadnego amatora czy zawodowago fotografa ktoremu by nie wpadlo do glowy robic zdjecia butom! Powinno byc duzo zdjec na podoredziu... Hej!
Pozdrowienia,
jaj