Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: S?owacja,jeszcze bardziej niedopracowany opis...;)  (Przeczytany 1908 razy)

Stjepan

  • Gość
S?owacja,jeszcze bardziej niedopracowany opis...;)
« dnia: Marca 10, 2005, 22:06:58 pm »

Takie zimne d?ugie marcowe zimowe wieczory,a od czas?w relacji Giovanniego nie by?o tu ?adnych wspomnie?...Mo?e komu? si? zechce poczyta? moje marne wypociny,ostrzegam,?e mog? by? lekko niezrozumia?e,gdy? mocno subiektywne odczucia wyra?aj?...mi?ej lektury.pozdr.stjp.



Nie chcieli nas tam,ale byli?my uparci…
-wspominenia ze S?owacji,wrzesie?/pa?dziernik 2004

Dzie? 0
Spotykam Ol? na dworcu w Oliwie.nastroje takie sobie,jesie? z?ota nie jest,pada.Wskakujemy do pkp i od razu cos nie gra,zimno i ciemno,wagon bez pr?du,przesiadamy si? do ludzi.w kim? dosy? wcze?nie.
Dzie? 1
Katowice witaj? nas zimnem i ulew?,nic nowego.ruszamy do Cieszyna,przej?ci?wka i jeste?my w Czechach)ale bilet do Ruzemborka drozszy ni? spodziewamyszybkie sprawdzanie jezdinek, pas?w i ju? na S?owacjiwysiadamy w Zilinie,ma?y spacer,b.?adne miasto.ruszamy osob?wk? dalej,a tu ochmurzone widoki w obie strony zalanych okien,Wielka Fatra poczeka jednak jeszcze…ale ju? mordy si? smiej?…W koncu cel podr??y-Ru?omberok,zimno jednak i chmury si? zbieraja,my jednak uderzamy do knajpy i wciagamy po Tmavym Sarisku i talerzu halusk?wpe?ni energii ruszamy w stron? Vlko?ca,ma?e „skr?ty”i troch? nam to zabiera,w ko?cu docieramy,troche zdj??,podziwiamy zabudow? i ruzamy w stron? Malinnego na planowane 2 dni Wlk. Fatry.zdziwienie ogromne,na grani(1200 n.p.m)?NIEG!!!!!!!wieje ostro,my jednak maj?c w perspektywie sennik a Vtacniku wspinamy si? ochoczo,zaczyna si?pi?,ale w lesie nie czu?,wychodzimy powyzej granicy i docieramy pod Vta?nik, a tu sennika ni ma!!!!wcze?niej widzieli?my ruine,to chyba by?o to…ruszamy wy?ej,ale nic,pada coraz gorzej,?ciemnia si?,trzeba rozstawia? namiot,ten podmaka w deszczu przy rozstawianiu,nic to ,do ?piwork?w a tam cieplutko,nawet nie chce si? gotowa? wody ,k?adziemy si?…nagle w okolicy(b.blisko)odzywa si? RYK!!!!!1.my?l-nied?wied?!!!!!!i mamy noc z g?owy…a by?a to d?uga noc…
Dzie? 2
Budzi mnie oczywi?cie ryk muflona(jak ju? nazwalismy zwierza)i wilgo? ,nie ?ebym si? wyspa?,ale trzeba si? wynosi? jak najszybciej z tego miejsca.pada decyzja-nie idziemy grani? do Donovalych,ale zchodzimy w d?? i szukamy okazji do wyschni?cia.pada ca?y czas,nie jest mi?o,muflony wyj? jak szalone…zchodzimy pod Malinne i ?niadanko,ciep?a herbatka wraca si?yw dole nawet t?cza si? pojawia,cda?kiem mi?o,?apiemy szybkiego stopa i je?te?my w Donovaly,a tu jak wsz?dzie sezonowa pustka,decydujemy si? na kwater?,bo wszystko mokre jak diabli,w ko?cu u Ewy H.za 250 sk,ciep?o przy grzejniczku,k?piel we wrzatku,wpadamy w mani? suszenie wszystkiego ,co popadniespacer po okolicy,sjesta,wieczorem „Osobny Stra?ca”;),jak w domu
Dzie? 3
Ale trzeba rusza? dalej.na przystanku ?pi Marta(te? j? goni?y w nocy muflony)razem ruszamy w Niskie Tatry.pierwsze widoki pi?kne na 360 stopni,po Kozim Hrbatem doganiamy S?owaka,ale skitrany,bredzi co? o jeleniach na rykowisku,przera?enie w oczach…(czy my tak wygl?dali?my wczoraj?)razem z nim trawersujemy K.H.,pod Hiadelskim sedlem S?owak si? od??cza,szybki posi?ek i ruszamy ostro pod g?r?,gra? niestety w chmurach.szybko si? wnosimy i osi?gamy pi?tro kos?wki,widok na po?udnie osza?amiaj?ce,chyba wida? Rumuni? i W?gry.powoli zdobywamy Prasiv?,zaczyna wia? i robi si? mg?a,pojawia si? mokry ?nieg pod stopami,przed nami majaczy Wielka Chochula,ca?a w ?niegu i mgle.brniemy w g?r?,wieje i pada ca?y czas,bardzo nieprzyjemnie…na szczycie wpisujemy si? do zeszytu i ruszamy dalej,na szcz??cie ni?ej,jast mniej ?niegu i widoczno?? du?o lepsza.mijamy kolejne szczyty(Ska?ka,Latiborska Hola)pojawia si? we mgle Dziurkowa,na  dodatek mocno o?nie?ona,,brniemy jednak dalej,bo to ostatnie podej?cie,na szczycie zwa?a kamieni pod poduchami ?niegu i jak zwykle przenikliwy wiatr.ruszamy w d?? do sedla i znakami zielonymi do utulni pod Chabencem,wida? dach schronu i kibelek)),niczym oaza na pustyni(i tak? si? okazuje ostatecznie),w ?rodku wspania?y klimat g?rskiego schroniska,kominek,g?rska bra?,chatar,kt?ry wydziela nam miejsce przy jednym ze sto??w,niepowtarzalna atmosfera.piwko,suszymy rzeczy,patrzymy na map?,planujemy nast?pny dzie?,tego dnia zrobili?my 42 GOTy…
Dzie? 4
Pobudka w cieple,z okien wlatuj? promienie wschodz?cego s?onka znad grzbietu Ska?ki,niebo b??kitne,widoczno?? super,ale mro?no na dworku,wci?gamy ?niadanko i atakujemy Chabenec…?nieg na szcz??cie zmro?ony,tylko czasem zapada si? pod nogami.Ze szczytu widoki fantastyczne(patrz zdj?cia),Chopok ,Derese,wszystko w niemal zimowej scenerii,siedzimy chyba z p?? godziny,tak ?adnie,ruszamy dalej,decydujemy si? zej?? przez Bor i sedlo pod Sin?,odprowadzic Mart? do Jasnej,przekimac w namiocie w dol.Demianowskiej i jutro do Mikulasza.dochodzimy do Polany i ruszamy grani? Boru osi?gamy ka?dy z 3 wierzcho?k?w,po bokach zbocza b strome,w dole przepa??(nie dziwne,ze szlak zamkniety od 30.10…my mamy warunki niemal styczniowe)nizej ?nieg topniej?cy w pi?trze kos?wki bagno i muflony znowu.docieramy do doliny Demianowskiej za p??no.?eby wej?? do kt?rej? z jaski?(ostatnie wej?cia 14.00,a juto poniedzia?ek,pech jak sam sk*(#$*%@&)Marta ?apie stopa i zn?w jeste?my we dw?jk?.rozbijamy si? za hotelem Atc Bystrina,wiecz?r mro?ny,ale rozpalamy ognisko i jest mi?o,a w namiocie puchowe ?piworki.
Dzie? 5
W hotelu mo?emy si? wyk?pa?,w ko?cu dzi? do ludzi idziemy,po paru pr?bach stopem docieramy do L.Mikulasza,grzejemy ko?ci na przyjemnym ryneczku,troch? si? szw?damy,piwko i wypra?any syr.pe?ni si? wychodzimy na rogatki i pr?bujemy stopowa?,ale marnie idzie,w ko?cu chcemy docieramy w ok. Certovicy SAD-em,napierw do Kralowej Lehoty,potem do Vyznej Boczy,dalej nie da rady.wbijamy si? wiec od razu na Bacckuskie sedlo.szlak w koncowej partii naprawde stromy i mozolny,dajemy rad?,na prze?e?czy spotykamy S?owak?w rozbijaj?cych si? w namiotach,chwila rozmowy i pozdrowie?,daj? rady jak znale?? utulni? Ram?a i ?r?de?ko,?yczymy dobrego biwaku i szybko p?dzimy przed siebie Cesta Hrdinow SNP.mija rzeczone p?? godziny,a tu nic,?adnej polany,a na spotkanej,?adnych chat,?ciemnia si?,humory marne,nie chce nam si? znowu w namiocie,pedzimy dalej bez wi?kszej wiary dopiero po ok. 15 min,po lewej stronie zauwa?am fundamenty starego sza?asu Ram?a,w tym kierunku uderzamy,docieramy do wody i drogi ostro spadaj?cej w d??,robi si? ca?kiem ciemno,zostawiam plecak i Olk? i ruszam na poszukiwania,troche ponizej od drogi odchodzi ?cie?ka i sukces,jest utulnia!!!!!!!wszystko gra,zmeczeni,ale zadowoleni,rozpalamy piec(w ?rodku suche drewno!!!!),trzaska a? mi?o,nawet obecno?? myszek nie przeszkadza,jeszcze tylko ryk muflona jak nabieram wody,breja jak mi?o,nie chce si? k?a?? spa?,tak ciep?o i przytulnie.zm?czenie bierze jednak g?r?.
Dzie? 6
Wstajemy w dobrych humorach.ruszamy w stron? Homolki.zostawiamy za sob? Ram?? i kibelek(!).szlak ciagnie trawersem,potem stromo na prze??cz i  w ko?cu widok na pn stron?TATRY!!!!!!!! Jak na wyci?gni?cie d?oni!!!!!mijamy Homolke z prawej i szybko docieramy do Zadnej Holi.tu post?j obowi?zko,mamy duzo czasu,wychodzi s?oce,grzejemy si?,widoki,zdj?cia,Ola mo?e poduma?;)Velki Bok…godzina zeszla spoko,dalej ju? w las,wysokie bor?wy i trawa,mokro.d?uuugo trawersem,Oravcowa.Kolesarowa,a potem stromo w d?? do sedla Prehyba.tu asfalt i post?j,jemy kanapki,bo czeka nas 500m w g?r?.start powoli i wytrwale docieramy na Velk? Vapenice nawet bez zadyszki.pogoda si? psuje,chmury si? zbli?aj?,zaczyna si?pic dyszcz.idziemy dalej,szybko si? wydaje…dochodzimy do polany,spotykamy odbicie niebieskiego szlaku…mape mamy gowniana setke z lat 70ch,ale jak drut wychodzi,ze my ju? na zdziarskim sedle,gdzies minelismy Andrejcow?,na polanie dwa schrony pasterskie,mg?a si? robi b.g?sta,mamy troch? czasu do zmierzchu,wiec si? wracamy,krazymy wok?? zbocza,bezskutecznie,full sciezek,ale nic,nigdzie utulni,pada coraz bardziej,w powietrze lec? kur#$y i to ostro,robi si? p??no,wiec wracamy na polan?,decydujemy si? na nocleg w chacie pasterskiej,zimno jest i dziura w dachu.deszcz pada do paleniska,drewno mokre,po przebraniu i posi?ku na darmo pr?buje rozpalic ogie?.mokre si? nie pali,zmeczeni i zli pakujemy si? do work?w i zasypiamy we mgle jak mleko.
Dzie? 7
Budzimy si? w tej samej mgle,wszystko mokre,marnie to wygl?da.szlak widmo ci?gnie si? z CH SNP,nie wiem sk?d si? wzi??…ju? mamy dosy?,kiedy po 15 min docieramy do tabliczki: utulnia Andrejcowa.i znowu kur$%y i szyderczy ?miech,w lewo w kos?wk? odchodzi ?cie?ka do schronu,byli?my tak bliskow utulni spotykamy 3 S?owak?w-komandos?w,jemy ?niadanie,nabieramy wody.cali mokrzy i decyduj?c,?e nie ma co i?? w tak? pogod? na Kralow? Hol?,schodzimy ze Zdziarskiego sedla do Pohoreli.we mgle i w deszczu,szlak dziki,Olce przypomina si? Ukraina. Niskie ?egnaj? nas chaszczorami.czas ucieka? do Raju.na stacji b.mi?y go??,wyt?umaczy? ,jak dojecha? do Dedinek.2h snu „na lumpa” w poczekalni i ruszamy waskotor?wk? do Crvenej Ska?y,potem do Dedinek sprawnie,trasa ekstra,tunele,prze?om Hnilca,milutko. W Dedinkach,po paru pr?bach znajdujemy ciep?? kwaterk?(no,po nagrzaniu w piecu)breja z kuchenki elektrycznej popita tmavym Sarisem,kapiel,suszenie,regeneracja akumulator?w.sen niczym nie zak?ocony…
Dzie? 8
Na dworzu pada.twardo pakujemy wory i ruszamy do Strateny,po godz. jednak wylazi slonko zza chmurek i nadzieja rodzi si? na nowo.Przechodzimy Stratensky kanion(zapowied? atrakcji Raju) i asfaltujemy do Dobsinskiej Jask. Lodowej.tam drogo jak cholera,co doprowadza nas ju? do totalnego bankructwa(akurat,jak pogoda si? robi,niech to szlag)w ?rodku ?adnie,zdjecia chyba nie wyjd?,nie wzi??em z g?ry statywu(fuck!!)(no cz??? wysz?a jednak),nie chcemy wraca? asfaltem,przebijamy si? do zielonego szlaku przez las,tam wspinamy na sedlo Kovanec.Potem w d?? do wylotu Velkiego Sokola,Piecek,Pi?a,docieramy do Podlesoka,ostatni? kase wydajemy na jeden nocleg.rozbijamy namiot przy zachodz?cym s?o?cuw ko?cu jest napi?ty jak nale?y.Noc zaczyna si? mro?na,cieple vaki kusz?,Ola zaszywa si? w swoim.Mi si? nie chce spa?,rozpalam ogie?,w ko?cu ?ar i pi?kny ogie?,suche drewno,Olka daje si? wyci?gn?? z namiotu i  tak razem dumamy nad tym ogniem,kt?rego nam by?o trzeba od tygodnia…w miedzyczasie mamy zaproszenie do domku od trzech m?odych Polek,zimno im i nie lubi? ogniska:/ ,poszly sobie.nie dotrzemy jednak do tego domku,idziemy spac na mrozie,duch SKPT wiecznie ?ywy(odbi?o mi,3 laski,ciep?y domek…debil;)))))))))))))))
Dzie? 9
Budz? si? wcze?nie i ubieram si? w zimnie,szron na namiocie,lece po zakupy do Betlanovc?w,pi?kny wsch?d s?o?ca,to ostatni dzie? pobytu.?niadanko i ruszamy w Such? Bel?.niby wolno,ale w ca?kiem dobrym tempie wspinamy si? w g?r? w?wozu.Drabinki,wodospady,klamerki,?a?cuchy, sceneria jak z bajki.troche fotek i jestesmy na g?rze.Chcemy si? przedosta?  do Klasztorzyska,tam herbatka i posi?ek,kr?tkie zwiedzanie,niebo zn?w spowi?y chmury …ruszamy w Velki Kysel,pod drodze Obrovski Wodospad,szkoda,ze tylko z k?adki z g?ryW Velkim Kyselu dzicz,ciemno i fantasycznie wysokie drabinki,podoba mi si?.Szybko jednak wydostajemy si? z wawozu i dochodzimy do ujscia Suchej Beli.Asfaltem wracamy do Podlesoka.Okazuje si?,ze nasze kolezanki,co je olalismy wczoraj,zostawi?y nam litr winka…spedzamy wieczorek przy ogniu i alku.
Noc nie taka zimna jak wczoraj.
Dzie? 10- POWR?T-
Mocno kombinowana trasa,ale liczymy na mniejsze koszta.SADem do Popradu.Potem dziwacznie,busem i kolejka do Plavca,tam jeszcze wiekszy absurd-s?awny bilet w dwie strony 44SK vs. 120SK w jedn?,pani w kasie puka?a si? w g?ow?tu w barze polscy konduktorzy,jednowagon?wk? do Muszyny i wskakujemy do osob?wki do Tarnowa.Tam rzucamy si? na bankomat i sklep w poc. Do Krakowa objadamy si? nieprzyzwoiciepospiech do Gdyni 18.40. i historia kolezanki Oli o pracy naszych dzielnych TOPRowc?w;),ale to ju? zupe?nie inna story…

copyright@szczepanos

podziekowania dla Oli .K.(bez niej ryk muflona nie brzmi tak przekonuj?co…)

wyzwanie,ca?a gra? NT wci?? czeka,ju? ostrz? sobie z?by na nast.rok.
dr.stjp.
Zapisane

Bodzio

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 420
Słowacja,jeszcze bardziej niedopracowany opis...;)
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 10, 2005, 22:51:07 pm »

Ja odpowiem na pytanie z ankiety:)
Bo Maciek ? ma zdjecie na innym serwerze, i je podlinkowal, a wasze sa na tym serwerze, o czym ja zapomnialem. Ale najpoziej jutro zmienie.

M.
Zapisane

Maja

  • Wiadomości: 37
Słowacja,jeszcze bardziej niedopracowany opis...;)
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 11, 2005, 00:08:01 am »

Cytat: "mbogda"
Ja odpowiem na pytanie z ankiety:)
Bo Maciek ? ma zdjecie na innym serwerze, i je podlinkowal, a wasze sa na tym serwerze, o czym ja zapomnialem. Ale najpoziej jutro zmienie.

M.

nic juz nie rozumiem, ale jest juz pozno i moze dlatego...ja nie mam zdjecia jeszcze na zadnym serwerze, a forum nie chce go przyjac jak wysylam:( :?
Zapisane
A ja wolę na zielonej łące siedzieć..."

Stjepan

  • Gość
No i ankieta nieaktualna
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 11, 2005, 09:34:17 am »

czyli odpowied? nr 5.
Zapisane