Witamy i pozdrawiamy.
Ja i Asia pozdrawiamy serdecznie z wyprawy rowerowej przez: Podole, Bukowine ukrainska i rumunska, Maramuresz...Wegry, Slowacje i Polske. Obecnie jestesmy juz na Slowacji w Banskiej Szczawnicy. Na licznikach ok 1800 km, poszly 4 detki i 1 szprycha, ktora zajmiemy sie jutro rano:). W drodze jestesmy od 4 tygodni.
Widzielismy Kamieniec Podolski, Chocim, polskie wioski na Bukowinie tysiace monastyrow i cerkwi, smigalismy przez rozne rumunskie i wegierskie gorki.
Ten typ turystyki wielce sie nam spodobal. Jak wrocimy do Gdyni to umiescimy tu dokladniejsza relacje.
ps.a najstraszniejsze jest to ze dzis nie mamy zadnych koron slowackich, kantory zamkniete a kelty, kozly i snadne mnichy tak kusza...