Gdzieś to wyczytał w komunikacie startowym, ze da sie dojechac PKS-em? :)
Swoja drogą to nieźle zapchany musiał by być ten PKS
Ogólnie, w NMnO organizowanych przez SKPT jest taka zasada, że miejsce jest albo
"dobrze skomunikowane różnymi środkami transportu publicznego" albo
"organizatorzy zapewniają transport". Gdy w grudniu do Darzlubia nie dało się dojechać "komunikacją publiczną", zorganizowano transport.
Tym razem, z komunikatu startowego wynika, że nie ma "transportu organizatora", czyli "musi dać się dojechać komunikacją publiczną". Zazwyczaj, gdy była to "północ Trójmiasta" (Rumia, Reda, Wejherowo) tym środkiem komunikacji publicznej była SKM. Teraz, skoro mamy jechać na (Dziki) Zachód, może być to albo PKP, albo PKS, gdyż samochodu nie uznaję za "komunikację publiczną". Stąd, w wyniku takiego rozumowania, skrótowo napisałem "PKS"...
Zaś co do jego zapełnienia, to pewnie różne osoby będą jechać z różnych miejscowości, co spowoduje na tyle dużą dywersyfikację środków transportu, że tłoku raczej nie powinno być... Choć i tak pewnie wsiadając do danego środka komunikacji zorientujemy się, że dana osoba jedzie na "Manewry SKPT". Miałem tak w grudniu - w SKMce z daleka było widać, kto jedzie na Darżluba! ;)
Pozdrawiam!
MG