Tak jak pisałem kilka dni temu - nie mogłem być w domu w dniu zapisów... Wiedziałem, że będę zdany na "internet w moim telefonie komórkowym" i o "kopiuj - wklej" nie było mowy... ;) Wszystko musiałem wklepać na dotykowym ekranie. :)
Gdy na chwilę wyszedłem z "miejsca w którym byłem", by spokojnie zapisać nasz zespół, była godzina 19:59 i kilka sekund (wiem, bo mam dokładnie ustawiony zegarek z czasem uniwersalnym). :) Wszedłem na stronę "Manewrów SKPT" i zaskoczyło mnie to, że w górnym prawym rogu nie ma odliczania.
Pomyślałem, że może mój telefon nie jest w stanie wyświetlić jakiegoś skryptu. Na szczęście, zauważyłem żółty link "zapisz się" i zacząłem żmudne wprowadzanie nazwisk zespołu... Gdy skończyłem i nacisnąłem "wyślij zgłoszenie" była godzina 20:02 (i kilka sekund). Gdy odświeżyłem stronę zapisów zobaczyłem, że na trasie MT jest już 58/60 zespołów... Pomyślałem: "Szok! W 2 minuty?!" :)
Gdy teraz, już na spokojnie, w domu, wszedłem na stronę, zobaczyłem, że godzina zapisu w moim przypadku to 20:04:08... Po chwili na FORUM przeczytałem, że kilka osób wspominało o niedokładności zegara... Z moich obliczeń wynika, że było przesunięcie w okolicach półtorej minuty! Muszę przyznać, że jak na serwer, to jest to spore przesunięcie, szczególnie, że mieć synchronizację z jakimś "czasem uniwersalnym" to chyba nie aż tak duży problem...
W każdym razie... Ja nie narzekam - zdążyłem się zapisać... Ale nie dziwię się tym, którzy czują się trochę zirytowani i zawiedzeni. Szczególnie, że gdy spojrzałem na godzinę zapisu ostatniego zespołu (20:04:32) i uświadomiłem sobie, że byłem 24 sekundy od "bycia za burtą", to daje sporo do myślenia...
Tak czy inaczej, kolejny rekord chyba został pobity!
Pytanie do ORGów brzmi, co zrobić z taką popularnością tej imprezy?! Poza tym, że należy się cieszyć! :)))
Pozdrawiam!
MG
PS: Wklejając posta na FORUM zaobserwowałem "naocznie" przesunięcie czasu. Godzina wklejenia mojego posta u mnie to 22:39:50. Godzina z posta 22:41:44. Czyli różnica... ~1:55 -> prawie 2 minuty!