dziś znalazłem fajny news na jednym z portali informacyjnych, który uważam fajnie podsumowuje temat
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34864,12216559,Zalecana_jazda_na_suwak__Tylko_kto_z_tego_korzysta_.htmlgeneralnie kwintesencja zagadnienia
Poza tym, podobnie jak u nas, na innych forach znalazłem też podobne zażarte dyskusje, które w istocie rzeczy nie powinny mieć miejsca, gdyż rację mają obydwie strony, tylko tego nie potrafią przyznać.
Dlatego apeluję jeszcze raz do wszystkich kierowców oraz forumowych Kolegów, także tych zaczadzonych słowem "suwak":Nauczajmy
prawidłowego wykorzystywania suwaka! Czyli płynnego, równomiernego poruszania się oboma pasami i płynnego włączania się (najlepiej w ruchu) kierowców z np. lewego pasa (oczywiście ślepego na końcu) na ostatnim odcinku przed zwężeniem w stosunku 1:1, jednocześnie tępiąc postawę cwaniaków wyskakujących z zakorkowanego pasa i dojeżdżających do samego końca aby przeskoczyć o kilkanaście pozycji do przodu- czyli, tak jak cytuje to autor artykułu, główną przyczynę oporu przed przyjęciem się "suwaka" w Polsce!
(oczywiście analogiczna zasada ma miejsce w przypadku zakorkowanego skrzyżowania z drogą podporządkowaną, gdzie również powinien obowiązywać stosunek 1:1, a nie jak to dzisiaj wielokrotnie bywa, wpuszczane są 4 auta z boku, a drogą z pierwszeństwem przejeżdża w tym czasie 1 auto).
Dla porządku przypomnę też, szczególnie tym którzy powoływali się na kodeks drogowy, że u nas w Polsce cały czas obowiązuje art.22 pkt4 Kodeksu Drogowego oraz że znak "sugerowana jazda na suwak" (który do złudzenia przypomina zaprojektowaną przez MG nalepkę
) jest cały czas znakiem nieformalnym, a nie prawnie obowiązującym. Oraz, że nie bez kozery (dla ochotników- proszę sprawdzić!!!) jest on ustawiany nie 2km przed zwężeniem, nie 10m przed zwężeniem, ale około 100-200m przed zwężeniem, aby właśnie wtedy rozpocząć płynne, równomierne "zbieganie się" ruchu z obydwu pasów.
pozdrawiam i życzę powodzenia na jutrzejszych zawodach!