Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)  (Przeczytany 35850 razy)

Kopi

  • Wiadomości: 204
  • I do it my way
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #330 dnia: Marca 21, 2013, 09:48:23 am »

My PK 1 też zebraliśmy ale mogło być tak, że zebraliśmy stowarzysza a prawidłowego nie było - ale tylko sobie gdybam.

Tak czy inaczej ciekawy jestem jest skąd wynikły te BPK.

Jako budowniczy E i kierownik tras powiem, że żaden z BPKów na trasach nie był celowy. Były to nasze błędy za które najmocniej uczestników przepraszam. PK1 E był źle rozplanowany i, jak już pisał Paweł, rzeczywisty punkt był przesunięty ok 50m, więc tutaj uznawaliśmy BPK i kod G6. Pozostałe nie zostały powieszone na czas.
Jeśli na mapie jest napisane, że "wszystkie PK są lampionami", to wyklucza BPK jako punkty kontrolne, przynajmniej zamierzone.

W razie innych wątpliwości zapraszamy do osobistej weryfikacji punktów w terenie w najbliższy weekend.

Czy BPK z E były także "użyte" jako PK (ewent. bliski PS) na innych trasach? Nie ma jeszcze wzorcówki z kodami lampionów, a oficjalny (od Orgów) komunikat stwierdzający, które dokładnie lampiony (kody) okazały się nie być poprawnie rozmieszczone w terenie, byłby użyteczny.
Zapisane

Paweł

  • Wiadomości: 332
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #331 dnia: Marca 21, 2013, 10:22:17 am »

Z map wynika że PK13 z BT1 był PK14 z E.
Zapisane

White

  • Gość
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #332 dnia: Marca 21, 2013, 12:25:06 pm »

My PK 1 też zebraliśmy ale mogło być tak, że zebraliśmy stowarzysza a prawidłowego nie było - ale tylko sobie gdybam.

Tak czy inaczej ciekawy jestem jest skąd wynikły te BPK.

Jako budowniczy E i kierownik tras powiem, że żaden z BPKów na trasach nie był celowy. Były to nasze błędy za które najmocniej uczestników przepraszam. PK1 E był źle rozplanowany i, jak już pisał Paweł, rzeczywisty punkt był przesunięty ok 50m, więc tutaj uznawaliśmy BPK i kod G6. Pozostałe nie zostały powieszone na czas.
Jeśli na mapie jest napisane, że "wszystkie PK są lampionami", to wyklucza BPK jako punkty kontrolne, przynajmniej zamierzone.

W razie innych wątpliwości zapraszamy do osobistej weryfikacji punktów w terenie w najbliższy weekend.

Hej,
impreza spoko. Trochę popsuliście zabawę gościom na trasie E, ale cóż - zdarza się :).

W przypadku, gdy punkty nie wiszą w lesie do momentu startu pierwszych uczestników można zrobić parę rzeczy żeby uratować sprawę. Decyzję co zrobić powinien podjąć Sędzia Główny. Przykłady:
 - przesunąć start, przynajmniej w obrębie danej kategorii (np. dodać każdemu 60min do minuty startowej),
 - anulować część punktów (osoby na starcie skreślają je na mapie, żeby nie było potem nieścisłości) - co w przypadku trudnych warunków pogodowych miało tym większy sens

Najgorszym wyjściem jest nie zrobić nic.

Inne drobne potknięcia, których warto uniknąć na przyszłość:
 - brak wzorcówki. To boli szczególnie bardziej zaawansowanych uczestników, którzy często przychodzą i pytają się czemu jest tak, a nie inaczej, zgłaszają protesty, itp. Ale jak tu zgłosić protest, jak nie ma mapy, na której byłyby zaznaczone wszystkie punkty rozstawione w lesie? Jak zgłosić, że punkt nie stał w tym miejscu, który Wy macie zaznaczony na mapie? (normalnie taka mapa była, rozumiem że w tym roku zabrakło na to czasu niestety)
 - wczesny start. przynajmniej pierwsze 45min zawodów odbywało się po jasnemu. W prostszych kategoriach to nie robi, ale dla E to może być duża różnica (wystarczy więc wydawać w trudniejszych kategoriach minuty od 60tej)
 - przecinająca się trasa E. Skłania do oszukiwania (szczególnie PK13)... niby obsługa ogniska mogłaby sprawdzić, czy ktoś nie potwierdził juź późniejszych punktów, ale nie uchroni nas to przed łamaczami kredek, itp.

Niemniej, impreza mi się podobała i pewnie jeszcze nie raz się na niej pojawię.

Dzięki za włożoną pracę :).
Cya.
Zapisane

eMGieBe

  • Wiadomości: 140
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #333 dnia: Marca 21, 2013, 13:35:30 pm »

Witajcie! :)

Chciałem się podzielić swoją relacją z trasy T2, ale zanim to nastąpi, chciałem umieścić ślad z GPSa na mapie, żeby, jak w poprzednich edycjach, móc śladem przejścia ułatwić przeczytanie relacji. :)

Próbowałem na razie wstępnie nałożyć ślad na scan sfatygowanej mapy po przejściu całej trasy - niestety, zagniecenia na kartce powodują zniekształcenia na mapie, których korekcja zajęła by więcej czasu niż to warte - dlatego postanowiłem poczekać na PDFy...

A tu - kolejna niespodzianka - gdy chciałem wrzucić PDFa z mapą do PhotoShopa, okazało się, że plik jest zabezpieczony hasłem. Czy mogę poprosić o hasło do PDFów? Albo odhasłowanie PDFów i podmianę plików na serwerze?

Z góry dziękuję! :)

Pozdrawiam!
MG
Zapisane

"All You Have To Decide Is What To Do With The Time, That Is Given To You"
(Gandalf / J.R.R. Tolkien's "The Lord Of The Rings")

roman_jaloza

  • Wiadomości: 10
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #334 dnia: Marca 21, 2013, 14:01:20 pm »

Hej,

Jako sędzia główny tegorocznej edycji dodam coś od siebie.

W przypadku, gdy punkty nie wiszą w lesie do momentu startu pierwszych uczestników można zrobić parę rzeczy żeby uratować sprawę. Decyzję co zrobić powinien podjąć Sędzia Główny. Przykłady:
 - przesunąć start, przynajmniej w obrębie danej kategorii (np. dodać każdemu 60min do minuty startowej),
 - anulować część punktów (osoby na starcie skreślają je na mapie, żeby nie było potem nieścisłości) - co w przypadku trudnych warunków pogodowych miało tym większy sens

Sam doskonale stwierdziłeś "gdy punkty nie wiszą w lesie do momentu startu pierwszych". Niestety sytuacja zmieniała się dynamicznie i zabrakło szybkiej komunikacji aby tak zareagować. Sam byłem w lesie i wróciłem pod koniec startów do bazy.
Gdyby przed startami było wiadomo, że coś nie wisi w lesie, punkty zostałyby wykreślone przed startem. Zmiana w trakcie startów nie wchodzi w grę, gdyż byłoby to nie fair. 

Najgorszym wyjściem jest nie zrobić nic.
Doskonale się zgadzam. Teraz wiem, że kluczową rolą była słaba przepływność informacji. Niestety takie rzeczy przy sprzyjających warunkach pogodowych nie wychodzą na jaw, tutaj pogoda dla was jak i dla organizatorów była bezlitosna.

Inne drobne potknięcia, których warto uniknąć na przyszłość:
 - brak wzorcówki. To boli szczególnie bardziej zaawansowanych uczestników, którzy często przychodzą i pytają się czemu jest tak, a nie inaczej, zgłaszają protesty, itp. Ale jak tu zgłosić protest, jak nie ma mapy, na której byłyby zaznaczone wszystkie punkty rozstawione w lesie? Jak zgłosić, że punkt nie stał w tym miejscu, który Wy macie zaznaczony na mapie? (normalnie taka mapa była, rozumiem że w tym roku zabrakło na to czasu niestety)

Bardzo to utrudniało pracę, niestety w tej edycji nie zostało to wykonane. Zebraliśmy sporą naukę i wykrystalizowały się rzeczy które muszą być gotowe przed imprezą, bo bez nich trzeba nadrabiać nerwami.

- wczesny start. przynajmniej pierwsze 45min zawodów odbywało się po jasnemu. W prostszych kategoriach to nie robi, ale dla E to może być duża różnica (wystarczy więc wydawać w trudniejszych kategoriach minuty od 60tej)

Ciężko oszacować od kiedy zacząć starty, gdyż jest to zależne od ilości drużyn. Przy dużej liczbie uczestników nie da się bez zamieszania przesuwać startów np na późniejsze pory, ale uwaga słuszna - kierownictwo przyszłych imprez musi to rozważyć.

- przecinająca się trasa E. Skłania do oszukiwania (szczególnie PK13)... niby obsługa ogniska mogłaby sprawdzić, czy ktoś nie potwierdził juź późniejszych punktów, ale nie uchroni nas to przed łamaczami kredek, itp.

Sporo problemów wynikło z takiej a nie innej pętli w trasie E, na przyszłość będę sugerował budowniczym "klasyczny" przebieg, bez przecinania się trasy - sporo uczestników zamiast pk6 wbijała pk 13 idąc w linii prostej prawie.

Musimy przejść wewnętrzną kontrolę jakości aby standardy imprezy wróciły do tych oczekiwanych przez uczestników.



Zapisane
"Pozostaw po sobie coś ponad ognik zaklęty w cmentarnym zniczu" /R.J/

Em_es

  • Wiadomości: 5
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #335 dnia: Marca 21, 2013, 18:51:27 pm »

Zawsze można w okolicach punktu na chwilę rozdzielić się, jedna osoba mówiąc np. "idę się wysikać" idzie sama zdjąć punkt :-)

Dwa punkty zdobyliśmy pięknym azymutem po kolana w śniegu, wyprzedzając na oko 3 drużyny idące ścieżką naokoło. Aby więc łatwo nie oddawać przewagi, jeden spisywał PK na wyłączonej czołówce, a drugi walił latarką w stronę nadciągającego pościgu i wskazywał ręką w przeciwnym kierunku, mówiąc "cholera, to chyba jednak gdzieś tam będzie". Zasiać niepokój w sercach konkurencji - bezcenne :) Ślady na sniegu nie pomagały, ale kto zabroni rozdzielania się pod punktem i biegania w kółko? Taktycznego spisywania PK też trzeba się nauczyć ;)

A ja mam takie pytanie do Organizatorów:

Czy można by rozpocząć nową świecką tradycję,
i publikować poprawne rozwiązania?

+1
Wiem, że wątek wyniki SKPT vs. Almanak się tu przewija co pół roku, ale to też wskazuje, że są pewne konkretne oczekiwania uczestników i może warto by było spotkać się gdzieś w połowie drogi?

Po zawodach spędziłem trochę czasu z trackiem, geoportalem, mapą z H36 i mapa manewrową, aby poszukać ewentualnych błędów. Jednak czasem jest w lesie tak gęsto, że bez podania poprawnych kodów trudno cokolwiek wywnioskować. Do tego dochodzą ingerencje w mapy, które widać dopiero po porównaniu wszystkich tras.

Ideałem byłaby wzorcówka na A0, wywieszana w bazie o określonej godzinie albo mapy tras z zaznaczonymi PK i PS. Chyba na Tułaczu wieszają coś takiego rano.

ubolewam trochę nad wyraźnością mapy - w zaszłych edycjach była czytelniejsza.

Były spore różnice w jakości map. Nie wiem czy to różne maszyny drukujące czy końcówka tonera, ale u nas na jednej była droga z mostkiem, na drugiej pole.

- czy ktoś podbił PK3? Namierzaliśmy go od torów i od pola na zachodzie, dwa razy nic. Kilka ekip przy nas odpuściło, sami straciliśmy na szukaniu prawie pół godziny i odeszliśmy.
Podbiłem - kredka z kodem "9=". Wg opublikowanych wyników mam dobrze.
Idąc na wschód od strony pola uznałem, że główna trasa odbija nieco za bardzo na północ w porównaniu z mapą, trasa z mapy szybko zarastała w miarę wgłębiania się w las. Zatem skoro poszedłem za bardzo na północ, poszukałem lokalnego wzniesienia na południe...

Tu był nasz błąd. Od pola odmierzyliśmy odległość, ale bez sprawdzania azymutu. Tak to jest, jak drużyna składa się z Harpagana i zawodnika MTBO, przyzwyczajonych do orientacji po drożni :) A drożnia na przecince od torów nieźle wariowała, szczególnie końcówka. Będzie nauczka na przyszłość.

Inna sprawa, że kilka ekip od razu nachodziło z zachodu. Szczerze wątpię, żeby nadrabiali tak bardzo drogi, więc albo się PK pokrywały, albo ktoś odpuścił punkt (mało prawdopodobne na początku), albo ktoś poszedł 1-3-2-4.

więc już na "dzień dobry" PK1 z mojej winy poszliśmy głupio - poszliśmy ambitnie przy lesie, zamiast torowo-szosowo-kanałowo, tyle razy to już wałkowaliśmy - a jednak.

Czy ja wiem, czy głupio? Znalazłem na necie kilka traków z BT2 i wszyscy szli lasem. Jak porównałem dystans od skrzyżowania pod wzgórzem 221,5, na którym zeszliśmy się z kilkoma zawodnikami, do bazy, to na nasze 3,5km im wyszło 2,5. Prędkości drastycznie się nie różniły, więc różnica spora. Tłok pod PK1 potwierdził, że to raczej nas wyprzedzano, niż my kogo

Jak mi się zdaje na podstawie zapisów właśnie Waszej karty startowej (czy to Wy w karcie wpisaliście w miejscu PK 9 KN50?) uznałem tam wpisy BPK za prawidłowe.
Inna drużyna spisała z taśmy N90 - zapewne biorąc pod uwagę odległości i azymuty punktu na mapie.

Jak pisałem wcześniej - na mapie wymieniono lampion, więc wpisaliśmy BPK, bo lampionu nie było :) N90 proszę się nie sugerować, tak mi się ta taśma zapamietała. Chociaż fakt - jej ułożenie w terenie było tak idealne, że kolega proponował na wszelki wypadek spisać :)

Niespokojnym Duchom gratuluję znalezienia taśmy KN50 oznaczającej prawidłową lokalizację PK9. Znaleźć lampion w takim gąszczu jest sztuką, ale znaleźć taśmę pod lampion to już mistrzostwo świata.

Bez przesady z tym mistrzostwem :) Imho PK9 był jednym z najłatwiejszych punktów trasy. Ja poleciałem azymutem spod wzgórza 232,5 (nachodziliśmy od skrzyżowania na 230,2), kolega poszedł w dół i odmierzył się wzdłuż kanału do jego rozwidlenia, potem na północ na punkt. Obydwoje trafiliśmy idealnie na otaśmowane drzewko. I obydwoje bylismy tak pewni najścia, że zrobiliśmy krótki wypad po 15 metrów dalej w swoim kierunku i wpisaliśy BPK, bez szwędania się po okolicy jak pod trójką. Gdybyś nie dorysował kanału idącego na zachód, wtedy i owszem, byłoby mniej ciekawie.

Co do PK 6 wisiał on na pewno dobrze, większość drużyn wbijała tam dobry kod lampionu, możesz jeszcze napisać gdzie dokładnie tej szóstki szukaliście?

PK6 to był temat "o jedną przecinkę za szybko". Z PK5 doszliśmy przecinką do drogi na północy i odbiliśmy jedno skrzyżowanie na zachód (które odwiedziliśmy 10 minut wcześniej, gdy się zagadliśmy idąc na PK5). Mieliśmy dojśc do dróżki za przecinką, która skręca na północny wschód, ale przez pomyłkę skreciliśmy w przecinkę. I niestety najpierw podbiliśmy punkt (RE), potem zaczęliśmy zastanawiać nad niepasująca drożnią. Jak mówią - pośpiech powoduje spóźnienie. Jak się skapnąłem, że wystartowaliśmy z azymutem o jedno wzgórze za nisko, to już było za późno. Potem spróbowaliśmy szybkim wypadem, na czuja, zrobić poprawkę, ale widzę, że zaliczyliśmy stowarzysza (PO). Lepsze 130pkt od 180.

Em_es, masz rację co do PK9 (nad czym ubolewam) - został on nieprawidłowo rozwieszony - w takim gąszczu krzaków nawet błąd rzędu 30 metrów (przypuszczam, że błąd tego rzędu został popełniony) jest niedopuszczalny. Niestety, w Manewrach obowiązuje praktyka rozwieszania lampionów wg przydzielonych sektorów, a nie wg tego jaką trasę się budowało. Nie rozwieszałem PK 9 i stąd wyszedł problem, bo ten punkt był na tyle ciężki, że nawet osobie rozwieszającej, która nigdy wcześniej tam nie była, mógł sprawić problem.

Przepraszam z góry, jesli moja propozycja jest nieodpowiednia, ale próbowaliście wspomagać się GPSem? :)
Ok, budowniczy musi pochodzić, pomierzyć, posprawdzać, dostosować mapę itd. Ale może nie zaszkodzi na sam koniec spisać koordynaty dla osoby rozstawiającej "sektor". Niezależnie od Waszych wewnętrznych systemów, będzie zawsze na sam koniec można weryfikować ustawiony PK. Ten temat wraca na tyle często, że to może być dobry pomysł. Ja wiem, że zawodowa kucharka nie potrzebuje przepisu, ale gdy zbyt często potrawa jest przesolona, to może warto ją wyposażyć w dozownik :)

Niemniej - gratulacje za trasę. Zbudowana pierwszorzędnie. Analizując błedy bawię się lepiej niż na trasie. Do tego mam coraz większe przekonanie, że szło ją zrobić całą. Wystarczyło trochę więcej skupienia, uwagi i odpowiednie nastawienie się na starcie (nigdy nie wierz drożni, to nie Harpagan:) ). No i może troszkę więcej kondycji, tyle po śniegu chyba jeszcze w życiu nie biegałem.

Nasz track:
http://www.navime.pl/trasa/78608/13570
Zapisane

Rey

  • Gość
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #336 dnia: Marca 21, 2013, 18:56:42 pm »

Na wstępie chciałem podziękować za imprezę. W tym roku po raz pierwszy spróbowaliśmy na trasie Z. No i jak się okazało, od trasy i pogody dostaliśmy niezłe baty, zdobywając mniej niż połowę PK. No ale pierwsze koty za płoty, także na Darżlubie trzeba będzie dalej próbować :)
P.s. Miałem trochę wątpliwości, czy stowarzysze do PK2 były na pewno >50m (konkretnie lampion oznaczony AU). Mógłby ktoś to zbierając lampiony zweryfikować? Co prawda teraz nie robi nam to różnicy, no ale kto wie, co będzie w przyszłości ;)
Zapisane

Szymon

  • Wiadomości: 54
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #337 dnia: Marca 21, 2013, 20:32:39 pm »

Hej,
impreza spoko. Trochę popsuliście zabawę gościom na trasie E, ale cóż - zdarza się :).

W przypadku, gdy punkty nie wiszą w lesie do momentu startu pierwszych uczestników można zrobić parę rzeczy żeby uratować sprawę. Decyzję co zrobić powinien podjąć Sędzia Główny. Przykłady:
 - przesunąć start, przynajmniej w obrębie danej kategorii (np. dodać każdemu 60min do minuty startowej),
 - anulować część punktów (osoby na starcie skreślają je na mapie, żeby nie było potem nieścisłości) - co w przypadku trudnych warunków pogodowych miało tym większy sens

Najgorszym wyjściem jest nie zrobić nic.

Inne drobne potknięcia, których warto uniknąć na przyszłość:
 - brak wzorcówki. To boli szczególnie bardziej zaawansowanych uczestników, którzy często przychodzą i pytają się czemu jest tak, a nie inaczej, zgłaszają protesty, itp. Ale jak tu zgłosić protest, jak nie ma mapy, na której byłyby zaznaczone wszystkie punkty rozstawione w lesie? Jak zgłosić, że punkt nie stał w tym miejscu, który Wy macie zaznaczony na mapie? (normalnie taka mapa była, rozumiem że w tym roku zabrakło na to czasu niestety)
 - wczesny start. przynajmniej pierwsze 45min zawodów odbywało się po jasnemu. W prostszych kategoriach to nie robi, ale dla E to może być duża różnica (wystarczy więc wydawać w trudniejszych kategoriach minuty od 60tej)
 - przecinająca się trasa E. Skłania do oszukiwania (szczególnie PK13)... niby obsługa ogniska mogłaby sprawdzić, czy ktoś nie potwierdził juź późniejszych punktów, ale nie uchroni nas to przed łamaczami kredek, itp.

Niemniej, impreza mi się podobała i pewnie jeszcze nie raz się na niej pojawię.

Dzięki za włożoną pracę :).
Cya.

Hej, dzięki za uwagi.

Jak napisał Romek, w momencie startów jeszcze nie było wiadomo, jak się rozwinie sytuacja, a zmieniała się ona dość dynamicznie. Jakby przed godziną '0' było już coś wiadomo na pewno, to byśmy mogli się do tego dostosować.
Za przebieg tras, wzorcówkę i limity czasów odpowiada akurat kierownik tras, do przygotowania wzorcówki faktycznie zabrakło czasu i organizacji.
Wczesna godzina '0', obok wydłużonych limitów czasowych, wynikała z warunków w lesie. A aura rzeczywiście była hm.. niesprzyjająca.
A na trasę w kształcie "8" się zdecydowałem z powodu trochę ograniczonego pola manewru. Mogłoby wyjść lepiej, gdyby w rejonie przecięcia się trasy odległości między PK były większe.

Ogólnie było sporo wtop, nie wiem ile z nich zupełnie nowych, także jest teraz nad czym popracować.
Zapisane

Szymon

  • Wiadomości: 54
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #338 dnia: Marca 21, 2013, 20:36:54 pm »

Czy BPK z E były także "użyte" jako PK (ewent. bliski PS) na innych trasach? Nie ma jeszcze wzorcówki z kodami lampionów, a oficjalny (od Orgów) komunikat stwierdzający, które dokładnie lampiony (kody) okazały się nie być poprawnie rozmieszczone w terenie, byłby użyteczny.

BPK były na trasie E na 1PK (razem z lampionem G6), PK7 (lampion VW jako stowarzysz), PK14 i na BT1 PK13 (brak lampionów, PK13 wspólny z PK14 E). Żadne BPKi nie były bliskimi PS.
Zapisane

Kopi

  • Wiadomości: 204
  • I do it my way
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #339 dnia: Marca 21, 2013, 22:14:03 pm »

I jeszcze przejście z T2 (zdjęty jeden PS)

http://3drerun.worldofo.com/index.php?idmult%5B%5D=-80503
Zapisane

Koper

  • Wiadomości: 51
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #340 dnia: Marca 21, 2013, 22:24:03 pm »

Na wstępie chciałem podziękować za imprezę. W tym roku po raz pierwszy spróbowaliśmy na trasie Z. No i jak się okazało, od trasy i pogody dostaliśmy niezłe baty, zdobywając mniej niż połowę PK. No ale pierwsze koty za płoty, także na Darżlubie trzeba będzie dalej próbować :)
P.s. Miałem trochę wątpliwości, czy stowarzysze do PK2 były na pewno >50m (konkretnie lampion oznaczony AU). Mógłby ktoś to zbierając lampiony zweryfikować? Co prawda teraz nie robi nam to różnicy, no ale kto wie, co będzie w przyszłości ;)

Nie wieszałem tego punktu, ale istnieje taka możliwość. Mierząc odległosć przy budowaniu trasy wyszło zdaje sie 52metry, ale jak ten punkt został ostatecznie powieszony dowiemy się w weekend. (Mogłem w sumie zwrócić na to baczniejszą uwagę)
Zapisane

sachmiel

  • Wiadomości: 94
    • http://team.infest.pl
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #341 dnia: Marca 22, 2013, 08:35:24 am »

eMGieBe:
Nie bardzo rozumiem jaki masz problem z mapą. Ja mogę normalnie otworzyć pdf w adobe, skopiować zawartość i wkleić do pliku graficznego.

Były spore różnice w jakości map. Nie wiem czy to różne maszyny drukujące czy końcówka tonera, ale na mojej droga się urywała w połowie pola, u kolegi wyraźnie szła dalej i nawet mostek było widać.
To ciekawa informacja. Ja na swojej mapie widziałem jeszcze mniej niż zazwyczaj  ;) Może trafiłem na jeden z gorszych egzemplarzy - przynajmniej miałbym wymówkę hahahaha.

roman_jaloza:
Dzięki za nakreślenie skąd wzięły się te BPK'i. Masz rację, warunki były ciężkie. Jak to mówią, nie myli się tylko ten który nic nie robi :)


Zapisane

paff

  • Wiadomości: 17
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #342 dnia: Marca 22, 2013, 20:45:24 pm »

Nie ma co marudzić E była całkiem spoko. W tych warunkach można by wywalić PK19 (typowy nabijacz km) bez straty na atrakcyjność trasy. BPKi jak BPKi na PK1 młodnik był dobrze przeczesany nie tylko przeze mnie :)
Mam pytanko czy PK10 z E to też był BPK? Czy wisiał tam jakiś lampion?
Zapisane

Gonsuh

  • Gość
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #343 dnia: Marca 22, 2013, 20:58:09 pm »

Tak sobie czytam i czytam i podoba mi się bardzo, że część orgów jest samokrytyczna, bo to rokuje na przyszłość poprawę błędów, a przecież poniekąd o to idzie, żeby doskonalić umiejętności. Uszy do góry, choć trochę we mnie została zburzona wiara, że na takiej imprezie, jak SKPT nie może po prostu być BPKów, bo wcześniej nie było, więc szukałem niepotrzebnie do upadłego i przez to trochę słabszy wynik. Przy okazji mam takie pytanie - ile czasu uważacie należy szukać punktu, o którym  uważamy, że powinien być tu gdzie stoimy i go nie ma. Szukamy na kilka sposobów i w pewnym momencie jest decyzja - BPK i idziemy dalej. Teoretycznie powinno to być 3 minuty, ale to nie takie proste. Napiszcie svp jaka jest Wasza praktyka w tym zakresie. Myślę, że połowa czasu potrzebnego średnio na wzięcie punktu (10 minut na trasie Z) ma sens. A może nie? I druga uwaga - ja akurat jestem zwolennikiem tego, że hardcorowa pogoda jest najlepsza. Im gorzej, tym lepiej. Wszyscy dostają w kość po równo, jest selekcja uczestników - niezdesperowani odpadają na starcie :). A przeżycie jest potem duże i jest co wspominać, a jak jest komfortowa pogoda, to nie ma tylu przygód. Mi pogoda bardzo się podobała - będę z wielką przyjemnością wspominał przecinki w śniegu po pas i błocie do kolan. Woda zamarzła mi w bucie, bo było poniżej minus 10, ale było fajnie. Pozdrowienia serdeczne dla ORGów za ich ciężką pracę - nie myli się ten, co nic nie robi.
Zapisane

Paweł

  • Wiadomości: 332
Odp: XXXIX NMnO Manewry SKPT (16/17 marca 2013)
« Odpowiedź #344 dnia: Marca 22, 2013, 21:21:40 pm »

Mam pytanko czy PK10 z E to też był BPK? Czy wisiał tam jakiś lampion?

W bazie dowiedziałem się, że coś tam miało wisieć, ale do tej pory nie wiem gdzie oprócz tego lampionu na tym występie/nosku.
Zapisane