Wprowadzaj?c zmiany trzeba si? stara? zachowa? "ducha" imprezy.
To co mi si? w manewrach SKPT podoba a mo?e dla innych by? kontrowersyjne:
- teren dzia?a? znany dopiero przed odjazdem poci?gu (nie b?dzie nadgorliwc?w co wykuj? mapy na blach?). Na ostatnim Dar?lubie to si? zmieni?o

ale nie wiem w czym to jest pomocne, bo przecie? i tak nie wiadomo sk?d si? b?dzie wraca?.
- mapa w istotnych miejscach mog?a by? zdezaktualizowana (jak to w ?yciu)
- ambony mog?y by? dwie, lampion m?g? kto? zerwa? (nieweso?o) albo m?g? by?
zmy?lnie ukryty (czyli trzeba by? naprawd? pewnym swojej pozycji by podj?? odpowiedni? decyzj? - szuka? dalej, spisa? co? innego itd)
Oczywi?cie nie sugeruj? by planowo ?le stawia? punkty

- miejscowo?ci s? zakryte albo maj? zmienione nazwy (sympatyczne) a czasami lepiej wyj?? za map?

- jedna mapa na dru?yn? - dodatkowe utrudnienie, kt?re mo?na rozwi?za? odpowiednim podzia?em
r?l w dru?ynie (z zamian? np. w po?owie trasy) itp itd. Ale zdaj? sobie spraw? ?e dla wielu
jest to faktycznie du?y b?l wi?c mo?e pocz?tkowo wprowadzi? 2 mapy /dr na trasach "trudnych"?
- egzekwowanie regulaminu, aktywna detekcja "nadu?y?" - na poprzednim MnO by?a lotna kontrola i bardzo dobrze
niechc? by by?o tak, ?e ja w pocie i znoju latam za mylnym punktem a obok tramwaj-kombajn kosi punkt za punktem tyralier? ;>.
S?dz? ?e to jest bardzo wa?ne i ciesz? si?, ?e organizatorzy te? tak uwa?aj?

.
- odpowiedni dob?r poziomu trudno?ci - zazwyczaj, bo akurat na ostanim Dar?lubie punkty (przynajmniej na trasie bardzo trudnej by?y znacz?co za ?atwe). A zawsze mam ubaw jak czytam ?e kto? poszed? od razu na ekstremlan? i ma pretensje, ?e by?o trudno - prosz? spojrze? w wyniki - dla niekt?rych wida?, ?e by?o nawet za ?atwo! (niestety ja do nich nie nale??, dlatego startuj? zawsze na bardzo trudnej i sugeruj? zrobi? to samo, troch? pokory nie zaszkodzi).
Osobi?cie odpycha mnie wizja idealnej InO gdzie wszystkie ?cie?ki si? zgadzaj? z map?
a wynik zale?y tylko od pedanycznego pomierzenia k?t?w i odleg?o?ci.
Po prostu takie "niedogodno?ci" jak powy?sze czyni? manewry bardziej zbli?one do
rzeczywistych (cz?sto stresuj?cych) sytuacji.
Ostatecznie to w?a?nie te przeciwno?ci losu generuj? "przygody", zapadaj? w pami?? najd?u?ej
a po latach budz? wspomienia

.
Boj? si?, ?e po takim ug?adzonym Dar?lubie jaki? dziadek-weteran westchnie "Paaanie, kiedy? to by?y Dar?luby - nied?wiedzie atakowa?y stadami, punkty to by?y umieszczane pod wod? a wszystko si? odbywa?o w sezonie polowa? na ?osia"

.
dlatego przestrzegam przed umilaj?cymi ?ycie zmianami.
S?dz?, ?e dobrym pomys?em, kt?ry by likwidowa? l?k pocz?tkuj?cych przed Nocnymi MnO, by?oby zrobienie "tutorialu", kt?ry by opisywa? niuanse zwi?zane z regulaminem - m?g?by zawiera? opis przyk?adowego przebiegu ilustruj?cego typowe niefortunne przypadki na trasie (wpisywanie w kart? (lampion?w, s?upk?w, pa?nik?w), co robi? jak nie ma punktu a jeste?my na miejscu itp)
oraz rzeczy do?? w sumie oczywiste:
- nie tramwajowa? pod gro?b? realnej dyskwalifikacji
- uwa?a? na regulamin, spisywanie punkt?w jest skomplikowane

- trasa trudna jest trudna a ekstrelamna ekstremalna (w pradawnym znaczeniu tego s?owa)
To tyle na teraz.
DrzoDrzo.
Ps 1. Nie jestem cz?onkiem SKPT.
Ps 2. 189 ludzi - gratulacje

.